Czy FFP jest niepotrzebnym wymysłem? Galliani swoimi słowami zmusza nas do refleksji

13.04.2019

Wszystkie wielkie drużyny mają swoich kibiców, ale niektóre – na swoje nieszczęście – zdecydowanie więcej hejterów. Nieprzypadkowo zaliczają się do nich Manchester City czy PSG, czyli kluby, które dzięki bogatym właścicielom wydają przeogromne pieniądze. Czy to jednak aż tak złe?

Odbierz darmowy zakład 20 zł 

FFP (Financial Fair Play) zostało powołane, by nie powiększać przepaści rosnącej między najbogatszymi i tymi biedniejszymi. W teorii miało to zapobiegać wydawaniu kosmicznych pieniędzy na transfery, a jak jest w rzeczywistości, sami dobrze wiemy. PSG i City kupują na potęgę, a cierpią nieco mniej zamożne kluby, muszące pilnować wydatków.

Idea powołania FFP była słuszna, jednak nie wszystko wygląda tak, jak by mogło. Tu warto zadać sobie pytanie, czy nie lepiej byłoby tych przepisów po prostu znieść. Oczywiście – mają one swoje plusy, jednak całościowo może robią nawet więcej złego, niż dobrego.

Ciekawą rzeczy powiedział Adriano Galliani, czyli postać, która przez ponad 30 lat zarządzała Milanem. – Gdyby FFP istniało kiedy kupowaliśmy AC Milan, nie wygralibyśmy pięciu Lig Mistrzów. Zamiast tego walczylibyśmy o utrzymanie.

Trudno nie przyznać racji 74-latkowi. To on i Berlusconi stworzyli „wielki Milan”, ale ten projekt był przecież poparty ogromnymi jak na tamte czasy, prywatnymi pieniędzmi. To tylko jeden przykład, ale takich klubów było więcej. Klubów, które teraz określamy mianem legendarnych, a których wielkość była budowana dokładnie tak samo, jak obecnie „Citizens”, PSG, a 15 lat temu Chelsea. Daje to trochę do myślenia, nieprawdaż?

Odbierz darmowy zakład 20 zł