Eriksson ze wzruszającym powrotem na Ullevi

22.04.2024

Sven-Goran Eriksson to legendarny szwedzki szkoleniowiec, który jako pierwszy w historii objął kadrę Anglii będąc człowiekiem spoza Wysp Brytyjskich. W styczniu 2024 roku zdradził, że został mu maksymalnie rok życia. Żyje teraz niezwykle intensywnie, wykorzystując ten czas. W weekend przepiękne przywitanie zgotowali mu kibice IFK Goteborg – klubu z którego wypłynął jako trener.

Eriksson ze wzruszającym powrotem na Ullevi

W miniony weekend Sven-Goran Eriksson został zaproszony na Ullevi na mecz IFK Goteborg – Norrkoping, To stadion klubu w którym wypłynął jako trener na szerokie wody świata piłki nożnej. Pracował w nim od 1979 roku (gdy miał 31 lat) do 1982. Kibice przygotowali oprawę: „Nie wiemy gdzie to się skończy, ale wiemy gdzie się zaczyna” w nawiązaniu do tego, że Eriksson zapoczątkował znakomity czas dla klubu.

Właśnie w roku mundialu w Hiszpanii, dysponując pół-amatorską drużyną (zawodnicy mieli inną pracę przy okazji gry w piłkę, o czym opowiedział na kanale „2AngryMan”), zdobył z rodzimą drużyną Puchar UEFA. Sam klub powtórzył ten wyczyn w 1987 roku, a IFK stało się absolutnym hegemonem Allsvenskan. Gdy w 1982 zdobyli dublet, to od tego czasu w ciągu 15 lat wywalczyli kolejne dziewięć tytułów mistrzowskich, a do tego sześć razy osiągnęli w Europie minimum fazę ćwierćfinałową.

Wybitny trener

Eriksson potem z sukcesami pracował w większych klubach. Zdobył trzy mistrzostwa w Benfice, którą prowadził w sezonach 1982/83, 1983/84 i wrócił tam na trzy lata w 1989 roku. Zgarnął krajowy dublet z legendarną drużyną Lazio sezonu 1999/00, w której grali: Juan Sebastian Veron, Diego Simeone, Pavel Nedved, Alessandro Nesta i ŚP. Sinisa Mihajlović. Wygrał tam także ostatnią edycję słynnego niegdyś Pucharu Zdobywców Pucharów dla drużyn, które w swoich krajach zdobyły puchar krajowy. Był też selekcjonerem reprezentacji Anglii w latach 2001-2006 i wziął z nią udział w trzech turniejach.

Cieszył się wielkim uznaniem wśród angielskich graczy. Gdy „Chanel 4” przyjechał do niego, by nakręcić materiał, to pokazał mu emocjonalne podziękowania od Stevena Gerrarda, Garry’ego Nevilla, Paula Scholesa, czy Owena Hargreavesa. Ten ostatni dziękował za to, że Szwed uwierzył w niego w chwili, gdy nikt inny nie wierzył. Wywołało to łzy na policzkach Szweda.

Poprowadził też Liverpool

Jego marzeniem było… poprowadzić Liverpool. Jurgen Klopp odpowiedział, że jest mile widziany w ośrodku. W lutym ogłoszono, że Eriksson będzie trenerem legend Liverpoolu w spotkaniu z Ajaksem, a w marcu to marzenie się spełniło. Od początku roku szwedzki trener był także gościem na jednym z meczów Lazio, z którym zdobył (ostatni dla klubu do dziś) tytuł mistrza Włoch w 2000 roku. Stara się żyć bardzo intensywnie. Powtarzał, że jest wdzięczny za to, że może takich podziękowań doświadczyć jeszcze za życia, bo zwykle takie rzeczy dzieją się już po śmierci.

Fot. screen/ Discovery TV