Thiago Silva odejdzie z Chelsea
Thiago Silva dał się poznać fanom europejskiej piłki jako jeden z najbardziej solidnych obrońców w ostatnich latach. Najbardziej kojarzony jest z gry w barwach londyńskiej Chelsea, Milanu oraz PSG. Jak poinformował Fabrizio Romano, Brazylijczyk wraz z końcem sezonu opuści szeregi zespołu występującego na Stamford Bridge.
Thiago Silva jak wino
Ma już skończonych prawie 40 lat, a wciąż jest kluczowym elementem w układance kolejnych szkoleniowców Chelsea. Thiago Silva jest najstarszym piłkarzem, jaki gra w Premier League (drugie miejsce zajmuje… Łukasz Fabiański). Podczas obecnego sezonu Brazylijczyk rozegrał aż 25 spotkań w lidze, co zważając na niesamowite tempo tamtejszego futbolu, jest wynikiem absolutnie fenomenalnym. Pamiętajmy także mundial w Katarze w 2022 roku, kiedy to Silva był podstawowym obrońcą „Canarinhos”, rywalizując o pierwszy skład z o wiele młodszymi zawodnikami. Trofea też potwierdzają fakt, że najlepsze lata południowoamerykańskiemu defensorowi przypadły na – jakby się mogło wydawać – jesień kariery. Najważniejsze z nich zdobył mając prawie 37 lat, kiedy to w 2021 roku wraz z Chelsea sięgnął po tytuł Ligi Mistrzów.
Bramkostrzelny
Mimo swojego wieku Silvę śmiało możemy uznać za obrońcę nowoczesnego, który sam zresztą ewoluował wraz z rozwojem piłki. Oprócz odpowiedzialności za bronienie dostępu do własnej bramki Brazylijczyk chętnie zapuszcza się również w rejony pola karnego przeciwnika, co potwierdzają liczby, bowiem w obecnym sezonie Silva aż czterokrotnie wpakował piłkę do bramki przeciwnika.
I don't care what anyone says, Thiago Silva is a Chelsea legend. pic.twitter.com/Ng3fPkAqa1
— TLV (@TheLampardView) April 22, 2024
Co dalej?
Dalsze plany Thiago Silvy bezsprzecznie są owiane transferową tajemnicą. Różne źródła podają inne kierunki, które w przyszłości może obrać obrońca „The Blues”. Najbardziej prawdopodobny mimo wszystko wydaje się wariant, w którym wróci do ojczyzny i będzie reprezentował barwy lokalnego Fluminense. Taki ruch miałby wiele smaczków, a jednym z nich jest z pewnością ewentualny powrót do swojego miasta, w którym się urodził i wychował, czyli Rio de Janeiro.
Ponadto w ekipie rozgrywającej na co dzień swoje spotkania na legendarnej Maracanie obecny defensor Chelsea mógłby zagrać wraz ze swoim kolegą z reprezentacji – Marcelo. Obaj zawodnicy są w czołówce, jeśli chodzi o najlepszych obrońców w XXI wieku. Taka klamra byłaby czymś ciekawym i romantycznym – tym bardziej porównując ją do coraz to popularniejszych „piłkarskich emerytur” odbywanych w Arabii Saudyjskiej czy Stanach Zjednoczonych.
🚨🔵 Thiago Silva will leave Chelsea as free agent the end of the season. The decision has been made, to be confirmed soon.
He rejected proposals in January to stay and help Chelsea until the end.
🇧🇷 Thiago has Fluminense interest since long time but keeping all options open. pic.twitter.com/5oZIManThl
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) April 22, 2024
A może jednak Europa?
Jak podaje jednak londyński portal o nazwie „The London Evening Standard”, nie można być jeszcze pewnym co do przyszłości Silvy. Medium donosi, że obrońca Chelsea wciąż czuje się na siłach, by kontynuować grę na Starym Kontynencie, z tym, że nie w Chelsea, a także najprawdopodobniej nie w Premier League. Na ostateczny wybór najpewniej poczekamy do samego końca. Chyba nikt nie będzie zdziwiony jeśli Brazylijczyk w trakcie okienka wykaże się stoickim spokojem, z którego tak bardzo słynie na boisku.
fot. PressFocus