Ricardo Sa Pinto nowym trenerem Legii. „By wygrywać musimy wiele zmienić”

W poniedziałek Ricardo Sa Pinto został nowym szkoleniowcem Legii Warszawa. 45-letni Portugalczyk zadebiutuje w tej roli w czwartkowym rewanżowym spotkaniu eliminacji Ligi Europy z luksemburskim Dudelange. Działacze aktualnego mistrza Polski podpisali z trenerem trzyletni kontrakt.

Prezes Legii stwierdził, że nowy szkoleniowiec posiada wszystkie cechy, które pozwalają mieć nadzieję na lepszą przyszłość. – Jest szansa, że trener Sa Pinto będzie tym człowiekiem, którego Legia potrzebuje. Wygląda na to, że ma te cechy charakteru, które są tu odpowiednie. To merytoryczne przygotowanie. Jak popatrzę  na to, którzy trenerzy odnosili w Legii sukcesy, to byli to ci którzy mieli silny charakter i potrafili być liderami w szatni. To oni na końcu mieli największe sukcesy. Wydaje mi się, że mamy trenera, który łączy te cechy – stwierdził Dariusz Mioduski.

Dodał, że popełnił błąd zostawiając na stanowisku szkoleniowca Deana Klafuricia. Rozstanie powinno nastąpić po wywalczeniu mistrzowskiego tytułu. – Popełniłem błąd, bo Klafurić nie powinien kontynuować pracy w tym sezonie. Powinniśmy zakończyć naszą współpracę na tym sukcesie. Byliśmy w zaawansowanych rozmowach z trzema trenerami z doświadczeniem i właściwymi cechami charakteru. Powodem nie były pieniądze tylko inne rzeczy, na które nie mieliśmy wpływu – podkreślił prezes Legii.

Sa Pinto był ostatnio trenerem belgijskiego Standardu Liege. Wcześniej prowadził m.in. Atromitos Ateny, Belenenses Lizbona, Crveną Zvezdę Belgrad oraz Sporting Lizbona. Jako zawodnik występował na pozycji ofensywnego pomocnika i napastnika m.in. w Standardzie Liege, Sportingu i Realu Sociedad San Sebastian.

Oficjalnie: Ricardo Sa Pinto trenerem Legii Warszawa.

➡ https://t.co/j9vTahzmMb pic.twitter.com/AorIxD271z

— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) 13 sierpnia 2018

– To wielkie wyróżnienie, by trenować Legię. Napawa mnie to dumą. Mam nadzieję, że osiągniemy wszystko to, czego chcemy i będziemy wygrywać tak, jak ten klub na to zasługuje. Nie znam składu, zawodników, ale oczywiście ja i mój sztab obejrzeliśmy dużo meczów, m.in. z Dudelange. Zrobimy wszystko, aby jak najszybciej zaadaptować się do nowej sytuacji, zbudować coś wielkiego i trwałego – zaznaczył Sa Pinto.

Portugalczyk poinformował, że w zespole dojdzie do zmian. – By wygrywać musimy wiele zmienić. Wiele rzeczy trzeba poprawić, zarówno w obronie, jak i ataku. Potrzebna jest ciężka praca, nie żadna magia, nie szczęście, tylko ciężka praca i talent piłkarski. Mam swoją metodologię, wizję, pomysł i swój sposób komunikacji. Będę w stu procentach sobą. Potrzeba nam czasu, by zrealizować cele i robić wielkie rzeczy. Początki zawsze są trudne. Ja i moi ludzie damy z siebie wszystko, by szybko zaadaptować się do tych realiów. Przy pomocy zarządu, zawodników i sztabu możemy zbudować coś dużego – zapewnił szkoleniowiec.