Ekstraklasa: Śląsk ma Marcina Robaka, a ten ma patent na Pogoń…

20.08.2018
kurs 1.72
Ekstraklasa
Śląsk Wrocław - Pogoń Szczecin (obie strzelą gola)
+

Marcin Robak to jeden z najskuteczniejszych napastników, którzy obecnie grają w Ekstraklasie. Na koncie ma już 103 bramki, a kiedyś w jednym sezonie zdobył ich 21 i został królem strzelców ligi. Robak był wtedy piłkarzem szczecińskiej Pogoni, przeciwko której teraz zagra jako zawodnik Śląska Wrocław.

Robak z drużyną Portowców pożegnał się trzy lata temu, przechodząc do poznańskiego Lecha i… zaczął być boiskowym katem ekipy ze Szczecina. Najpierw w barwach Kolejorza strzelił Pogoni pięć goli w czterech meczach, a w poprzednim sezonie dorzucił trzy kolejne trafienia w spotkaniach ze swoim byłym klubem, ale już w barwach Śląska.

Miniony sezon we Wrocławiu był bardzo dobry dla Robaka, bo dla WKS-u strzelił aż 19 goli w Ekstraklasie. Mimo tego nowy sezon zaczął jako rezerwowy, bo zdaniem trenera Tadeusza Pawłowskiego napastnik okres przygotowawczy przepracował gorzej od swojego konkurenta – Arkadiusza Piecha. Ten jednak w trzech pierwszych spotkaniach gola nie strzelił i usiadł na ławce rezerwowych. Za to Robak wyszedł w pierwszym składzie na ostatni mecz z Koroną i od razu trafił.

Teraz będzie miał szansę potwierdzić dobrą formę w meczu Śląska z Pogonią we Wrocławiu. Gospodarze mają swoje kłopoty kadrowe (Łukasz Broź, Augusto, Robert Pich), ale możliwe że dwaj ostatni z tych piłkarzy zagrają w poniedziałkowym meczu.

W obozie gości nadal czekają na powrót kontuzjowanych, ofensywnych zawodników (Benyamina, Buksa, Delew), ale również na poprawę gry w ofensywie, o czym przed meczem ze Śląskiem mówił pomocnik Pogoni, Kamil Drygas: – Nie mamy problemu z przygotowaniem fizycznym, brakuje nam spokoju na połowie przeciwnika. Obejrzeliśmy na odprawie wszystkie swoje sytuacje podbramkowe, których było dużo. Brakowało nam detali takich jak ostatnie podanie, lepsza decyzja, koncentracja. Ponad tydzień przed meczem ze Śląskiem wykorzystaliśmy na poprawienie się w ofensywie.

Goście ze Szczecina będą musieli we Wrocławiu zmierzyć się też z… historią, bo Śląsk to dla nich pechowy rywal. Pięć ostatnich wizyt Portowców kończyło się dla nich takimi wynikami: 0:2, 0:3, 1:1, 0:0, i 1:2. Również bilans wszech czasów meczów Śląsk – Pogoń nie jest korzystny dla gości: 17-11-2 gole 54:27.

Mimo tego zapowiada się wyrównany pojedynek, bo oba zespoły ostatnio nie punktowały. Śląsk zaliczył dwie porażki, a Pogoń remis i przegraną. Również bukmacherzy stawiają na wyrównany pojedynek, co widać po kursach na zakłady 1-X-2 (2.45 – 3.25 – 2.85) wystawionych przez firmę LVBet. Nie widać też dużych różnic w notowaniach na ilość goli w tym spotkaniu, bo zakład na poniżej 2.5 gola został wyceniony na 1.78, a na powyżej 2.5 kurs wynosi 1.98.

Naszym zdaniem więcej szans na wygraną ma Śląsk Wrocław, więc warto rozważyć typ 1 po kursie 2.45. Jednak najlepiej będzie zagrać w tym meczu zakład na to, że obie drużyny strzelą gola (kurs 1.72). WKS jest na własnym terenie o wiele skuteczniejszy niż na wyjazdach, ale ma też kłopoty z grą w defensywie. Za to w grze Pogoni widać, że ten zespół potrafi kreować sobie okazje do strzelania goli, jak na przykład w meczu z Zagłębiem w Sosnowcu, ale brakowało koncentracji. Dlatego niewykluczone, że Portowcy przynajmniej raz trafią do bramki Jakuba Słowika.