Powrót po trzech miesiącach. Znamy nadawcę Ligue 1 w nowym sezonie
Fani ligi francuskiej byli potwornie rozczarowani faktem, że żaden polski nadawca nie wyemitował pierwszej kolejki Ligue 1. Zmieni się to jednak od drugiej serii gier. W ramówce „Eleven Sports” widnieją mecze Ligue 1 na żywo.
Ligue 1 znów dostępne dla polskich kibiców
Na dzień dobry było kilka ciekawych spotkań w Ligue 1. Przede wszystkim rewelacja poprzedniego sezonu – Stade Brest – podejmowała u siebie Olympique Marsylię, a w szeregach gości debiutował skreślony w Manchesterze United po głośnej aferze Mason Greenwood. Anglik ustrzelił dublet, a goście rozbili sensację poprzednich rozgrywek aż 5:1. Do Ligue 1 po dwóch latach wróciło też AS Saint-Etienne, czyli aż 10-krotny mistrz Francji – potęga lat w latach 1960-1970. Stade Rennais zdeklasowało też bardzo wzmocniony Olympique Lyon (Mikautadze, Benrahma). Nie można było tego jednak oglądać w polskiej TV.
Teraz pojawiły się dobre wiadomości dla miłośników PSG, Olympique Lyon, Olympique Marsylii czy AS Monaco. Rozgrywki Ligue 1 po krótkiej przerwie znów będą dostępne w polskiej telewizji. W oficjalnej ramówce telewizyjnej kanałów „Eleven Sports” można znaleźć spotkania ligi francuskiej drugiej kolejki – między innymi w niedzielę OGC Nice w składzie z Marcinem Bułką zagra z Toulouse FC, a PSG już w piątek rozpocznie weekend z Montpellier HSC.
Temat praw grzeje kibiców. Co kilka lat ruszają przetargi i dla wszystkich TV jest to gorący okres. To lato było dla nas bardzo udane, a o wszystkim będzie wkrótce informować Eleven (będzie grubo). Ja tymczasem, ze względu na chorobę, znikam z tt na dłuższy czas. Wielu emocji🤚
— Patryk Mirosławski (@P_Miroslawski) August 15, 2024
Prawdopodobne jest również pokazanie hitu Olympique Lyon z AS Monaco oraz pojedynku RC Lens z Stade Brestois 29. Na moment pisania tego tekstu, zarówno stacja, jak i komentatorzy milczą na temat pozyskania Ligue 1. COO Eleven Sports Patryk Mirosławski w ostatnich dniach zapowiadał nowe prawa.
Problemy Ligue 1 z nadawcami
Anglia, Czechy, Słowacja, Węgry, Hiszpania, Polska. Długa jest lista krajów, która nie pokazała w telewizji pierwszej kolejki Ligue 1. Władze ligi francuskiej przeszarżowały wartość rozgrywek. Szacowana kwota miliarda euro oczekiwana od nadawców z rodzimego kraju okazało się zbyt wygórowaną ceną. „DAZN” i „BeIN Sports” kupiły rozgrywki łącznie za 500 milionów euro dopiero miesiąc przed rozpoczęciem. „DAZN” pokaże osiem z dziewięciu spotkań ligi w kolejce za kwotę 400 milionów euro, natomiast „BeIN Sports” za mecz w kolejce zapłaci 100 milionów euro. Umowa z tymi platformami i stacjami obowiązuje przez pięć lat.
Od 1997 do 2015 roku rozgrywki ligi francuskiej w Polsce pokazywał Canal+. Natomiast w latach 2008-2012 podzielił się prawami z „Orange Sport”. Przełom nastąpił w 2015 roku. Wówczas do Polski wkroczył „Eleven Sports”, który zaczął emitować Ligue 1, pokazując tę ligę do sezonu 2017/2018. Przez kolejne dwa sezony nie znalazł się chętny w Polsce do pokazywania najwyższej klasy rozgrywkowej we Francji. Po kilku miesiącach sezonu 2020/2021 liga francuska znów stała się dostępna dla polskiego odbiorcy. Prawami podzieliły się „Eleven Sports” i C+, a taka sytuacja utrzymywała się do sezonu 2023/2024.
🚨🇫🇷 Bonjour et attention! Według programu na Telemanie Eleven Sports nadal będzie transmitować mecze Ligue 1 w sezonie 24/25! pic.twitter.com/MqI2rfbSD3
— MATCHDAY.pl (@matchday_pl) August 20, 2024
Teraz wydaje się, że „gorący ziemniak”, którym dla stacji telewizyjnych jest liga francuska znów będzie dostępny dla polskich widzów, którzy będą mogli oglądać zmagania jednej z czołowych lig w Europie, choć traci ona na wartości marketingowej już bez Neymara, Messiego i Kyliana Mbappe.
fot. PressFocus