Manuel Akanji wściekły na napięty terminarz

16.09.2024

Manuel Akanji jest kolejnym zawodnikiem Manchesteru City, który w ostatnim czasie zwraca uwagę na zbyt napięty terminarz w piłkarskich rozgrywkach. Szwajcar jest rozczarowany decyzją o rozszerzeniu Klubowych Mistrzostw Świata. Według niego może to prowadzić do negatywnych skutków. Wyznał, choć z odrobiną sarkazmu, że jeżeli sytuacja się nie zmieni, to może zakończyć karierę jako 30-latek.

Więcej meczów i więcej kontuzji

W ostatnich latach FIFA oraz UEFA rozszerzają rozgrywki, wynikiem czego piłkarze muszą grać coraz więcej spotkań, co prowadzi do jeszcze bardziej napiętego terminarza oraz kontuzji, które tylko się nasilają. Najlepszym tego przykładem jest Real Madryt. Oprócz zwiększenia liczby drużyn występujących w Lidze Mistrzów  (32 zespoły do tej pory, 36 od tego sezonu) – w ostatnich latach powiększono skład zespołów również na mistrzostwach świata i Europy.

Oficjalnie: Liga Mistrzów 2024/25 już z nowym formatem

Wprowadzono też nowe rozgrywki w piłce reprezentacyjnej – Ligę Narodów, co daje nam kilka dodatkowych spotkań w trakcie sezonu. Wraz z końcem bieżących rozgrywek rozpoczną się Klubowe Mistrzostwa Świata. Tutaj także doszło do rozszerzenia turnieju. Dotychczas w KMŚ brało udział siedem zespołów najlepszych na poszczególnych kontynentach i gospodarz imprezy. W nowym formacie udział wezmą aż 32 kluby.

Przez to choćby nie zobaczymy Cole’a Palmera w europejskich pucharach na jesieni w barwach Chelsea w obecnym sezonie. Anglik nie został uwzględniony na liście zgłoszeń do Ligi Konferencji właśnie przez możliwy natłok spotkań i prawdopodobne dodatkowe urazy jakie mogą mu się przytrafić. Zawodnicy po prostu mają coraz mniej czasu na regenerację.

Natłok spotkań i niezadowolenie piłkarzy

W ostatnim czasie trenerzy oraz piłkarze coraz głośniej wyrażają swoje niezadowolone z powodu natłoku meczów. Do mediów przebiły się wypowiedzi zwłaszcza mistrzów Anglii. Kevin De Bruyne oraz Bernardo Silva jasno dali znać co o tym sądzą.

– Harmonogram jest kompletnie szalony. Właśnie otrzymaliśmy wiadomość, że mamy tylko jeden dzień wolny na mecz Pucharu Ligi Angielskiej. Będziemy prawdopodobnie grać co trzy dni przez miesiące. W Lidze Mistrzów, jeśli nie zakwalifikujesz się do 1/8 finału, musisz rozegrać jeszcze dwa mecze. To prawda, że ​​kadry są większe. Ale faktycznie nie jest łatwo. Spędzam bardzo mało czasu z rodziną i przyjaciółmi. Liczba spotkań, którym jesteśmy poddawani, jest absolutnie absurdalna – stwierdził Portugalczyk.

– Prawdziwy problem pojawi się po Klubowych Mistrzostwach Świata. Być może w tym roku wszystko będzie w porządku, ale przyszły rok może być problematyczny. Stowarzyszenie Piłkarzy Zawodowych w Anglii i inne stowarzyszenia zawodników próbowały znaleźć rozwiązania, ale UEFA i FIFA wciąż dodają mecze, a my możemy zgłaszać obawy, ale nie znaleziono żadnych rozwiązań. Wygląda na to, że pieniądze mówią głośniej niż głosy zawodników – powiedział Belg, którego przecież dotykaj urazy i stał się trochę „szklanką” – jasno podkreślając swoje niezadowolenie z powiększenia formatu rozgrywek Klubowych Mistrzostw Świata.

Akanji wylał swoją frustrację

Podobnego zdania do De Bruyne jest również Manuel Akanji. Szwajcar dołączył do Manchesteru City z Borussii Dortmund w 2022 roku za 15 milionów funtów i od tego momentu zdołał już rozegrać 127 meczów dla klubu i reprezentacji narodowej. Miał być uzupełnieniem składu, a stał się fundamentem w drodze po potrójną koronę. Szło mu tak świetnie, że jego kosztem Kyle Walker usiadł w finale z Interem na ławce. W poprzednim sezonie wystąpił w 48 spotkaniach dla „Obywateli” oraz w ośmiu dla Szwajcarii

Pięć spotkań zagrał na EURO 2024. Zakończył sezon 2023/24 na początku lipca i miał niespełna trzy tygodnie na przygotowanie się do obecnych rozgrywek. W obecnym sezonie zagrał już siedem meczów w klubie i reprezentacji od pierwszej do ostatniej minuty. 29-latek również podkreśla swoje niezadowolenie w sprawie sporej eksploatacji piłkarzy.

Manchester City jak co roku ma spore szanse, aby do końca sezonu pozostać w walce na wielu frontach. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki oraz rozszerzenie wspomnianych wcześniej Klubowych Mistrzostw Świata, będzie powodowało to spore wycieńczenie organizmów zawodników. Akanji zwraca uwagę właśnie na regenerację oraz kontuzje jakie przez to mogą się przytrafić. Obrońca ironizuje też dodając, że jeżeli sytuacja nie ulegnie poprawnie, może to doprowadzić do zakończenia jego kariery w wieku 30 lat.

Sytuacja jest trudna. Nie myśli się tylko o tym sezonie, ale też o następnym. Załóżmy, że wygramy ligę albo Puchar Anglii, a później dotrzemy do finału Klubowych Mistrzostw Świata. Mecz o Tarczę Wspólnoty będzie już trzy tygodnie później. Kiedy mamy odpocząć? Zimą nie ma żadnej przerwy. Jeśli będziemy mieli szczęście, dostaniemy dwa tygodnie wakacji i rozpoczniemy kolejny sezon. A przecież następnego lata będą mistrzostwa świata. To się nie skończy.

Nie można w nieskończoność dokładać meczów i nie myśleć o zawodnikach. W pewnym momencie będziemy zbyt zmęczeni, żeby grać. Na pewno przyjdą kontuzje. Musi być jakiś limit. Może zakończę karierę jako 30-latek?

Fot. PressFocus