Wyróżnienia 31. kolejki Serie A

Gdyby spojrzeć się na wyniki 31. kolejki Serie A i zasłonić, że to cała runda spotkań jednej z lig – można byłoby pomyśleć, że to zbiór ostatnich meczów Juventusu lub Piasta Gliwice, bo tyle remisów. Wszystko jest jednak w porządku. Naprawdę siedem z 10 meczów tej kolejki zakończyło się podziałem punktów. W przeciwieństwie do poprzedniej serii spotkań nie było tak źle z liczbą bramek, bo było ich o kilka więcej. Emocji też było trochę więcej, tak więc zerknijmy na wyróżnienia ostatniej kolejki spotkań Serie A.
Piłkarz 31. kolejki Serie A: Luka Jović (AC Milan)
Luka Jovic w Mediolanie nie ma łatwego życia. Gdy już wchodzi z ławki to z reguły strzela, ale przez nieco ponad półtora roku nigdy nie był ulubieńcem trenerów. Mimo to, Serb podczas swoich rzadkich szans z ławki rezerwowych bardzo często pozytywnie zaskakuje. Jego zmiana w starciu z jego byłym klubem, Fiorentiną, była jednak olśniewająca.
Bramka która finalnie dała remis była zwieńczeniem znakomitego występu. Serb stworzył aż sześć okazji kolegom, a wielu widzi w nim nawet napastnika numer 2 w klubie. Santiago Gimenez bowiem poza trzema ligowymi golami w ogóle nie przekonuje. Gdyby tylko wszystkim piłkarzom pierwszej drużyny chciało się tak jak Serbowi to Milan nigdy w życiu nie byłby dziewiąty. Jeżeli utrzyma on formę, klub Serie A z Mediolanu znów przedłuży z nim umowę, ponieważ grzechem jest rezygnować z takich jokerów jak były napastnik Eintrachtu i Fiorentiny.
Bramka 31. kolejki Serie A: Dan Ndoye (Bologna)
Dan Ndoye był jednym z odkryć EURO 2024. Ekskluzywny i świetnie przygotowany fizycznie Szwajcar w tym sezonie gra prawdziwą życiówkę. Trafienie z mistrzem Włoch 2023 było prawdziwą ozdobą spotkania, w którym to można śmiało przyznać, że padł jeden z najładniejszych goli tego sezonu, może nawet w ligach top 5. To ósme ligowe trafienie zwinnego Szwajcara.
Bologna cały czas ma szansę na drugi z rzędu awans do Ligi Mistrzów, co przed sezonem wydawało się szaleństwem. Można jednak rzec, że tegoroczna drużyna jest jeszcze lepsza niż to, co pozostawił we wspomnieniach Thiago Motta. Warto tu wspomnieć że po 30 kolejkach w ostatnich dwóch sezonach to ubiegłoroczny zespół był lepszy punktowo, ale tylko o jedno oczko. Samemu Italiano odradzano przejmowanie klubu po historycznym sukcesem, ale on wyzwań się nie boi. W końcu to on doprowadził Spezię do historycznego awansu do Serie A.
Sympatyczny (choć nielubiany w Polsce) trener robi to wszystko bez Calafioriego, Zirkzee, a Motta od kilkunastu dni siedzi w bujanym fotelu, bo zwolniono go z Juventusu. Serie A lubi czasem zaskakiwać. My takie pozytywne niespodzianki jak Bologna i jej odwaga, intensywność – po prostu lubimy!
Młody piłkarz 31. kolejki Serie A: Assane Diao (Como)
Od niedawna reprezentant Senegalu miał swego rodzaju ciche dni, ale w starciu z czerwoną latarnią ligi włoskiej znów pokazał swój talent. Bramka oraz asysta powoduje, że w klasyfikacji kanadyjskiej ma już 7 punktów, bowiem to było jego szóste trafienie i pierwsza asysta w Italii. Były piłkarz Betisu jest jednym z najlepszych transferów tego sezonu we Włoszech, bez podziału na letniej zimowe okienka. Bez jego obecności, Como bardzo możliwe że byłoby w okolicach strefy ostatniego bezpiecznego miejsca i pierwszego spadkowego.
🚨 OFFICIEL ! À 19 ans, Assane Diao rejette l’Espagne et choisit de représenter le Sénégal ! 🇸🇳 pic.twitter.com/xUuyByKFRC
— Actu Foot (@ActuFoot_) March 13, 2025
Jego asysta okazała się decydującym podaniem przy trafieniu Jonathana Ikone. Francuz już niechciany w Toskanii tym razem znów poczuł, że jest coś wart i dołożył od siebie najlepszą możliwą cegiełkę. „Brianzoli” są jedną nogą w Serie B, co wiadomo na dobrą sprawę od stycznia – „Lariani” z kolei ciągle walczą, choć w teorii są parę miejsc wyżej i mają pewien bufor punktowy nad 18. lokatą. Serie A potrzebuje Como, choćby z uwagi na ciekawe ruchy, odważną grę a także spory kapitał, który posiadają bracia Hartono.
Mecz 31. kolejki Serie A: Milan – Fiorentina 2:2
Starcie w Mediolanie było prawdziwym starciem klasy premium. Fiorentina i jej poziom sportowy w tym sezonie to coś, czego dawno nie widzieliśmy tak długo w jednej kampanii w ekipie z Toskanii. Co prawda za Vincenzo Italiano drużyna zarządzana przez Rocco Commisso w Serie A biła się generalnie o puchary, ale obecna garstka wybrańców realnie bije się o miejsce w Lidze Europy i ma jeszcze pewne szanse na top 4.
Milan do 20. minuty nie istniał czego skutkiem była dwubramkowa strata. Znakomitą zmianę dał ww. Jović, którego zapał był prawdziwą inspiracją. O mały włos spotkanie nie skończyło się zwycięstwem gości, ale Gianluca Ayroldi pod koniec spotkania odgwizdał spalonego przy trafieniu Dodo. Był to mecz na mocne 8 w 10-punktowej skali.
Milan po raz kolejny stracił dwa gole w Serie A, a także warto dodać jedno – Malick Thiaw stał się pierwszym od sezonu 1997/98 piłkarzem z TRZEMA – tak, to nie błąd – bramkami samobójczymi w sezonie Serie A. Jakby tego było mało – rekord wynosi osiem bramek i należy do legendy klubu, Franco Baresiego. Oby tylko na koniec Niemiec nie pobił legendy… w tym, w czym nikt by nie chciał go pobić. Moise Kean z kolei nie przestaje strzelać i łącznie z kadrą ma 25 trafień. Jest to jedna z historii tego sezonu nie tylko w Italii, ale też w ligach TOP5.
Malick Thiaw is the first player to score three own-goals in a single Serie A season since Jean-Pierre Cyprien (Lecce) in 1997-98.
[via @MilanNewsit] pic.twitter.com/GKZryiFUTr
— MilanData📊 (@acmilandata) April 6, 2025
Niespodzianka 31. kolejki Serie A: Remis Interu w Parmie
Podopieczni Simone Inzaghiego przed spotkaniem w regionie Emilia Romania mimo średniej sytuacji kadrowej mieli prawo jechać ze sporą pewnością siebie. Parma w końcu w ostatnich miesiącach jest drużyną, której brakuje jakiejkolwiek stabilności. Pierwsza połowa tylko to potwierdziła, bowiem Matteo Darmian trafił przeciwko swojej byłej drużynie, a potem (urodzony w Parmie) Marcus Thuram, który prawdopodobnie oddał swój najgorszy strzał w karierze, a i tak… trafił do siatki. Reakcję po strzale Francuza oraz jego ojca na trybunach naprawdę warto odszukać w sieci.
Druga połowa to dość niezrozumiały spadek energii mediolańczyków, bowiem Parma wspięła się na tyle że udało jej się skończyć mecz z remisem. Po raz drugi w tym sezonie Serie A Inter wypuścił dwubramkowe prowadzenie – wcześniej był to „mecz dekady” z Juventusem, gdzie prowadzili 4:2, a skończyło się 4:4. Po raz kolejny Inter bez jakiegoś z filarów poszczególnych formacji (tu Alessandro Bastoni w drugiej połowie) traci w danej strefie sporo jakości. Na szczęście bezpośredni rywal w walce do tytułu także zremisował.
Tabela po kolejce oraz wyniki 31. serii spotkań
Wyniki:
Genoa – Udinese 1:0
Monza – Como 1:3
Parma – Inter 2:2
Milan – Fiorentina 2:2
Lecce – Venezia 1:1
Torino – Hellas 1:1
Empoli – Cagliari 0:0
Atalanta – Lazio 0:1
Roma – Juventus 1:1
Bologna – Napoli 1:1