Klubowe Mistrzostwa Świata: Były piłkarz Puszczy z pierwszym golem po wyjeździe z Polski

Podczas tegorocznych Klubowych Mistrzostw Świata mamy kilka akcentów związanych z polską Ekstraklasą. Jednym z nich jest były piłkarz Puszczy Niepołomice, którego klub zakwalifikował się na turniej dzięki czteroletniemu rankingowi. Podczas imprezy rozgrywanej w USA strzelił on pierwszego gola od wyjazdu z Polski, a do tego dołożył asystę.
Były piłkarz Puszczy z golem na KMŚ
Podczas tegorocznych Klubowych Mistrzostwach Świata występują polskie akcenty, choć jest ich niewiele. Choćby do Stanów Zjednoczonych z Interem Mediolan polecieli reprezentanci Polski – Nicola Zalewski i Piotr Zieliński, a w drugiej kolejce fazy grupowej rywalem ich klubu była prowadzona przez Macieja Skorżę Urawa Red Diamonds. Zespół z Saitamy przez większość meczu rozgrywanego w Seattle sprawiał sporą sensację, bowiem już od 11. minuty prowadził 1:0 po bramce najlepszego w tym roku strzelca „Czerwonych Diabłów” – Ryomy Watanabe.
Jednak finalnie podopieczni potencjalnego selekcjonera reprezentacji Polski polegli 1:2, a obie bramki stracili w ostatnich kilkunastu minutach. Skorża nie krył bólu, uznając, że zabrakło doświadczenia. Porażka ta oznaczała, że zwycięzcy Azjatyckiej Ligi Mistrzów z 2023 roku na kolejkę przed końcem fazy grupowej stracili matematyczne szanse na wyjście z grupy. Kilka godzin po zakończeniu tego starcia z KMŚ wyeliminowany został drugi z czterech reprezentantów Azji na tym turnieju. Mowa o południowokoreańskim Ulsan HD, które do USA poleciało dzięki czteroletniemu rankingowi.
„Tygrysy” uległy bowiem 2:4 brazylijskiemu Fluminense, a pełne 90 minut rozegrali były kapitan Korony Kielce – Miłosz Trojak oraz Jin-Hyun Lee, który ostatniej zimy po roku opuścił szeregi Puszczy Niepołomice. Dla dawnego piłkarza „Żubrów” występ przeciwko triumfatorom Copa Libertadores 2023 był 16. w Ulsan HD, a 12., który rozpoczął w wyjściowej jedenastce. Po nieco ponad 950 minutach 27-latek doczekał się pierwszego trafienia w nowych barwach. W 37. minucie środkowy pomocnik strzałem z ostrego kąta do pustej bramki doprowadził do wyrównania.
DEFENSE TO DREAM GOAL! It's 1-1!
Ulsan snatch the ball in their own box and explode forward to score!
Counterattack football at its finest ⚡️⚽
Watch the @FIFACWC | June 14 – July 13 | Every Game | Free | https://t.co/i0K4eUtwwb | #FIFACWC #TakeItToTheWorld #FLUUHD pic.twitter.com/RkQFftUZud
— DAZN Football (@DAZNFootball) June 21, 2025
Dołożył asystę
Tuż przed przerwą piąta obecnie drużyna K-League niespodziewanie wyszła na prowadzenie. Bramkę głową zdobył Won-Sang Um, a trzecią asystę w koszulce Ulsan HD zanotował Jin-Hyun Lee. Były piłkarz Puszczy z lewego sektora posłał nisko zawieszoną piłkę, ale mimo to napastnik „Tygrysów” nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce. Dla pomocnika klubu z południowo-wschodniej części Korei Południowej był to pierwszy występ od ponad trzech lat (17 maja 2022), który zakończył z zarówno bramką, jak i asystą na koncie.
💥 ULSAN FLIPS IT!
Um Won-sang with a brilliant header — placed to perfection 🎯
Watch the @FIFACWC | June 14 – July 13 | Every Game | Free | https://t.co/i0K4eUtwwb | #FIFACWC #TakeItToTheWorld #FLUUHD pic.twitter.com/455GLkguyE
— DAZN Football (@DAZNFootball) June 21, 2025
W drugiej połowie jednak bramki zdobywała już tylko ekipa z Ameryki Południowej. W 66. minucie wyrównał Nonato, nieco ponad kwadrans później Fluminense wyszło na prowadzenie dzięki trafieniu Juana Freytesa, a w doliczonym czasie wygraną „Trójkolorowych” przypieczętował Keno. Dzięki temu zwycięstwu drużyna z Rio de Janeiro na jedną kolejkę przed końcem fazy grupowej prowadzi w grupie dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu od Borussii Dortmund. Ulsan HD zaś – jak już wspomniano – nie ma szans nawet matematycznych na awans do 1/8 finału. Zagra jeszcze na koniec z BVB.
fot. PressFocus