Van Dijk o rywalizacji z Messim: „Cieszę się, że nie gram w Hiszpanii”

03.05.2019

W środowy wieczór Barcelona zmiotła Liverpool 3:0, choć wynik nie do końca oddaje przebieg meczu. Podopieczni Kloppa postawili trudne warunki, powinni nawet zdobyć conajmniej jedną bramkę. Stało się inaczej, a Messi przesądził losy spotkania. Oberwało się oczywiście obrońcom…

Odbierz darmowy zakład 20 zł 

Już przed rywalizacją nastawiano się na wielki pojedynek Messi vs van Dijk. Holender, wybrany niedawno najlepszym piłkarzem Premier League, miał zatrzymać „La Pulgę” i udowodnić swoją jakość.

Mimo niepopełnienia rażących i znacznych błędów (choć niektórzy myślą inaczej), van Dijk stał się kozłem ofiarnym i to z niego internet robi sobie podśmiechujki. Pierwsza sprawa, że niesłusznie, druga, że już nie tacy przed nim musieli uznać wyższość Argentyńczyka. Virgil odniósł się do show, jakie zaprezentował gwiazdor Barcelony.

– Kiedy mierzysz się z Messim w najlepszym wydaniu, nie możesz nic zrobić. Cieszę się, że nie gram w Hiszpanii i nie muszę mierzyć się z nim co sezon. Strzelił dwa gole, jestem bardzo rozczarowany – wyznał Holender.

Nie da się ukryć, że najlepszy Messi to gracz nie do zatrzymania. Nawet jeśli upilnuje się go w trakcie gry, wystarczy jeden rzut wolny, by zmienić losy spotkania.

Odbierz darmowy zakład 20 zł