Zwrot akcji w sprawie transferu gwiazdy EURO 2024
EURO 2024 po miesiącu zmagań zdążyło się już zakończyć, a tu nastąpił zwrot akcji w sprawie jednego z bohaterów tego turnieju. Mowa bowiem o piłkarzu, który został jednym na koniec jednym z sześciu najlepszych strzelców całej imprezy. Georges Mikautadze po zdobyciu trzech bramek na EURO miał trafić do AS Monaco. Piłkarz odmówił tego ruchu i do gry wkroczył Olympique Lyon. Klub z rodzinnego miasta piłkarza doszedł do porozumienia z FC Metz.
Zwrot akcji w sprawie transferu gwiazdy EURO 2024
Wszystko wydawało się dopięte na ostatni guzik. Po obowiązkowym wykupieniu przez Metz 1 lipca piłkarza z Ajaksu Amsterdam za 13 milionów euro, kwestią czasu było zgłoszenie się przez mocniejszego gracza na rynku w sprawie utalentowanego Gruzina. Nie trzeba było długo czekać. Tym klubem było Monaco, które znalazło w Gruzinie boiskowego zastępcę 1:1 za Wissama Ben Yeddera, z którym wygasł kontrakt z końcem czerwca. Niestety, mimo „Here we go” od Fabrizio Romano, okazało się, że piłkarz… nie chce tam iść. Do gry wkroczył więc klub z Lyonu.
🚨🔴🔵 It’s over between Georges Mikautadze and AS Monaco, informed by club side tonight as Georgian striker will join Olympique Lyon!
The transfer has been hijacked despite medical booked and agreement in place.
Mikautadze, set to join OL for €18m as @hugoguillemet reports. pic.twitter.com/JYlQ5mSoNG
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) July 15, 2024
Olympique Lyon, według Hugo Guillemeta z „L’Equipe”, wyłoży 18 milionów euro, co jest mniejszą kwotą niż w przypadku drużyny z Księstwa. 23-letni Gruzin przyjedzie 16 lipca do Lyonu, by przejść badania lekarskie i podpisać umowę na pięć lat. Oznacza to prawdopodobnie pożegnanie się z Giftem Orbanem.
Dogadany z klubem dzieciństwa
Według informacji Guillemeta Mikautadze był dogadany z władzami Lyonu od kilku tygodni. Monaco miało zapłacić Metz 20 milionów + 5 w bonusach, lecz piłkarz… odmówił udania się w tym kierunku. Gruzina na powrót do domu nie trzeba było długo namawiać. Mikautadze miał dostać znacznie lepszą pensję niż podczas krótkiego epizodu w Ajaksie – tam rocznie miał 260 tysięcy euro w skali roku. Zresztą, właśnie jego miejsce urodzenia to Lyon. W czasach juniorskich trenował w takich klubach, jak Olympique Lyon, AS Saint-Priest, a w wieku 16 lat trafił do FC Metz. Wraca po prostu „do siebie”. W Lyonie szkolił się najdłużej, bo aż osiem lat (2008-2015).
Georges Mikautadze podczas ostatniego EURO 2024 zdobył trzy bramki oraz zanotował asystę – był jednym z sześciu najlepszych strzelców niemieckiego turnieju oraz też jedną z rewelacji. Teraz będzie miał po raz pierwszy okazję zagrać w domu i to u boku Alexandre’a Lacazette’a, który wykazał się lojalnością, z uwagi na odrzucenie lukratywnej oferty z Saudi Pro League (15 milionów euro rocznie za dwa lata gry).
🇬🇪🇫🇷All of Mikautadze's goals for Metz this season!⚽️
Wonder how many more he could've scored if it was for the move to Ajax last summer…pic.twitter.com/fC23z2ArZG
— Georgian Footy (@GeorgianFooty) May 30, 2024
Przed EURO 2024 z kolei miał bardzo udaną wiosnę. Ajax zapłacił za niego 15 milionów euro latem. Tej przygody Mikautadze nie może jednak zaliczyć do udanych, bo w Holandii kompletnie przepadł. Dlatego już po pół roku wrócił do Metz, by pomóc w utrzymaniu klubu w Ligue 1. W 20 meczach zdobył 13 bramek i zanotował cztery asysty. Metz nie utrzymało się jednak w Ligue 1, bo przegrało w barażach z Saint-Etienne.
Fot. PressFocus