Wielki powrót do Ligue 1!
Mimo, że w przytłaczającej większości rozgrywki najlepszych lig europejskich już się zakończyły, to we francuskiej Ligue 1 podczas niedzielnego popołudnia wyłoniła się jeszcze jedna drużyna, która w przyszłym sezonie zagra w krajowej elicie. Do najwyższego poziomu rozgrywkowego wraca legendarne AS Saint-Etienne.
Emocje w barażach!
W całym „zamieszaniu” rozchodzi się o finał baraży, który rozstrzygnął o ostatecznym składzie Ligue 1 w przyszłym sezonie. W decydującym dwumeczu mierzyły się z sobą dwie ekipy ze wschodniej części kraju – Metz oraz AS Saint-Étienne. Przy okazji tego spotkania w roli kopciuszka zdecydowanie występował zespół „zielono-białych”, gdyż Metz – jako drużyna w ubiegłym sezonie występująca w Ligue 1 – była rozstawiona i aby utrzymać się w krajowej elicie wystarczał im zaledwie jeden wygrany dwumecz w finale.
Ekipa AS Saint-Étienne w pierwszym spotkaniu niespodziewanie u siebie zwyciężyło 2:1, a meczowi rewanżowemu towarzyszyła dramaturgia, której nie powstydziłyby się najbardziej prestiżowe mecze na kontynencie. Już w szóstej minucie Pape Diallo z Metz otrzymał czerwoną kartkę, jednak chwilę później jego rodak – Senegalczyk Lamine Camara strzelił gola na 1:0. W 25. minucie rzut karny na bramkę zamienił niezawodny Georges Mikautadze i w tamtej chwili to zespół Metz miał zapewnioną grę w Ligue 1 w przyszłym sezonie. Jednak już 10 minut później bramkę na 2:1 dla AS Saint-Étienne strzelił Leo Petrot i jak się później okazało gol ten był kluczowy w kontekście awansu „Zielonych” do krajowej elity.
Taki rezultat utrzymał się do końca spotkania, co w rezultacie oznaczało dogrywkę. Podczas dodatkowych trzydziestu minut kluczowa była dwudziesta siódma, gdyż właśnie w 117. gola na wagę awansu strzelił już trzeci Senegalczyk w tym spotkaniu – Ibrahima Wadji.
🟢 𝐀𝐒 𝐒𝐀𝐈𝐍𝐓-𝐄𝐓𝐈𝐄𝐍𝐍𝐄 𝐖𝐑𝐀𝐂𝐀 𝐃𝐎 𝐋𝐈𝐆𝐔𝐄 𝟏! 🟢
Autorem gola na wagę awansu Ibrahima Wadji! 😍⚽️ O losach tej rywalizacji przesądziła dogrywka! ⚔️
Tym samym FC Metz żegna się z francuską elitą! 👀#modanafrancję 🇫🇷 pic.twitter.com/hTniCuAH6V
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) June 2, 2024
Powrót do Ligue 1 z korzyścią dla wszystkich
AS Saint-Étienne wraca do krajowej elity po dwóch latach występów na poziomie Ligue 2. „Zielono-biali” to uznana marka we Francji, który na swoim koncie ma aż dziesięć mistrzostw kraju – w tym ostatnie zdobyte w sezonie 1980/81. Do tego zespół ze środkowo-wschodniej Francji sześciokrotnie triumfował w rozgrywkach Pucharu Francji. Ostatni triumf AS Saint-Étienne świętowali w 2013 roku, kiedy to sięgnęli po Puchar Ligi.
Na europejskiej scenie ekipa z kraju ślimaków i bagietek również nie ma się czego wstydzić – jeszcze w sezonie 2019/20 występowali na poziomie fazy grupowej Ligi Europy, gdzie mierzyli się chociażby z niemieckim Wolfsburgiem czy belgijskim KAA Gent.
Oprócz sukcesów AS Saint-Étienne może się także pochwalić pojemnym stadionem. Stade Geoffroy-Guichard ma ponad 40 tysięcy miejsc, a w trakcie Euro 2016 odbyły się na nim cztery mecze. Nasza reprezentacja z uśmiechem może wspominać ten obiekt, gdyż był on miejscem spotkania 1/8 finału pomiędzy Polską a Szwajcarią, gdzie ostatecznie w karnych górą byli Biało-Czerwoni.
Wkrótce ma dojść do przejęcia klubu – uwikłany jest w to Ivan Gazidis, który jeszcze do niedawna odpowiadał za finansowy sukces Milanu.
Ces Verts ont remis l'AS Saint-Étienne où elle doit être. pic.twitter.com/JLOZ2Lj7pR
— AS Saint-Étienne (@ASSEofficiel) June 2, 2024
fot. PressFocus
Stworzyliśmy nasz przewodnik po EURO 2024:
- NIEMCY
- SZKOCJA
- WĘGRY
- SZWAJCARIA
- HISZPANIA
- WŁOCHY
- CHORWACJA
- ALBANIA
- SŁOWENIA
- DANIA
- SERBIA
- ANGLIA
- POLSKA
- HOLANDIA
- AUSTRIA
- FRANCJA
- SŁOWACJA
- BELGIA
- RUMUNIA
- UKRAINA
- CZECHY
- PORTUGALIA
- GRUZJA
- TURCJA
Wspominamy również słynne mecze mistrzostw Europy: