Wielki powrót do Ligue 1!

03.06.2024

Mimo, że w przytłaczającej większości rozgrywki najlepszych lig europejskich już się zakończyły, to we francuskiej Ligue 1 podczas niedzielnego popołudnia wyłoniła się jeszcze jedna drużyna, która w przyszłym sezonie zagra w krajowej elicie. Do najwyższego poziomu rozgrywkowego wraca legendarne AS Saint-Etienne.

Emocje w barażach!

W całym „zamieszaniu” rozchodzi się o finał baraży, który rozstrzygnął o ostatecznym składzie Ligue 1 w przyszłym sezonie. W decydującym dwumeczu mierzyły się z sobą dwie ekipy ze wschodniej części kraju – Metz oraz AS Saint-Étienne. Przy okazji tego spotkania w roli kopciuszka zdecydowanie występował zespół „zielono-białych”, gdyż Metz – jako drużyna w ubiegłym sezonie występująca w Ligue 1 – była rozstawiona i aby utrzymać się w krajowej elicie wystarczał im zaledwie jeden wygrany dwumecz w finale.

Ekipa AS Saint-Étienne w pierwszym spotkaniu niespodziewanie u siebie zwyciężyło 2:1, a meczowi rewanżowemu towarzyszyła dramaturgia, której nie powstydziłyby się najbardziej prestiżowe mecze na kontynencie. Już w szóstej minucie Pape Diallo z Metz otrzymał czerwoną kartkę, jednak chwilę później jego rodak – Senegalczyk Lamine Camara strzelił gola na 1:0. W 25. minucie rzut karny na bramkę zamienił niezawodny Georges Mikautadze i w tamtej chwili to zespół Metz miał zapewnioną grę w Ligue 1 w przyszłym sezonie. Jednak już 10 minut później bramkę na 2:1 dla AS Saint-Étienne strzelił Leo Petrot i jak się później okazało gol ten był kluczowy w kontekście awansu „Zielonych” do krajowej elity.

Taki rezultat utrzymał się do końca spotkania, co w rezultacie oznaczało dogrywkę. Podczas dodatkowych trzydziestu minut kluczowa była dwudziesta siódma, gdyż właśnie w 117. gola na wagę awansu strzelił już trzeci Senegalczyk w tym spotkaniu – Ibrahima Wadji.

Powrót do Ligue 1 z korzyścią dla wszystkich

AS Saint-Étienne wraca do krajowej elity po dwóch latach występów na poziomie Ligue 2. „Zielono-biali” to uznana marka we Francji, który na swoim koncie ma aż dziesięć mistrzostw kraju – w tym ostatnie zdobyte w sezonie 1980/81. Do tego zespół ze środkowo-wschodniej Francji sześciokrotnie triumfował w rozgrywkach Pucharu Francji. Ostatni triumf AS Saint-Étienne świętowali w 2013 roku, kiedy to sięgnęli po Puchar Ligi.

Na europejskiej scenie ekipa z kraju ślimaków i bagietek również nie ma się czego wstydzić – jeszcze w sezonie 2019/20 występowali na poziomie fazy grupowej Ligi Europy, gdzie mierzyli się chociażby z niemieckim Wolfsburgiem czy belgijskim KAA Gent.

Oprócz sukcesów AS Saint-Étienne może się także pochwalić pojemnym stadionem. Stade Geoffroy-Guichard ma ponad 40 tysięcy miejsc, a w trakcie Euro 2016 odbyły się na nim cztery mecze. Nasza reprezentacja z uśmiechem może wspominać ten obiekt, gdyż był on miejscem spotkania 1/8 finału pomiędzy Polską a Szwajcarią, gdzie ostatecznie w karnych górą byli Biało-Czerwoni.

Wkrótce ma dojść do przejęcia klubu – uwikłany jest w to Ivan Gazidis, który jeszcze do niedawna odpowiadał za finansowy sukces Milanu.

fot. PressFocus

Stworzyliśmy nasz przewodnik po EURO 2024:

  1. NIEMCY
  2. SZKOCJA
  3. WĘGRY
  4. SZWAJCARIA
  5. HISZPANIA
  6. WŁOCHY
  7. CHORWACJA
  8. ALBANIA
  9. SŁOWENIA
  10. DANIA
  11. SERBIA
  12. ANGLIA
  13. POLSKA
  14. HOLANDIA
  15. AUSTRIA
  16. FRANCJA
  17. SŁOWACJA
  18. BELGIA
  19. RUMUNIA
  20. UKRAINA
  21. CZECHY
  22. PORTUGALIA
  23. GRUZJA
  24. TURCJA

Wspominamy również słynne mecze mistrzostw Europy:

  1. Holandia – Włochy, EURO 2000
  2. Portugalia – Anglia, EURO 2004
  3. Turcja – Czechy, EURO 2008
  4. Niemcy – Włochy, EURO 2012