Wiemy z kim potencjalnie zmierzy się Wisła Kraków w III rundzie el. Ligi Europy

22.07.2024

Tuż po tym jak możliwego rywala poznała Jagiellonia Białystok, stało się też jasne, na kogo ewentualnie może trafić Wisła Kraków w swojej europejskiej przygodzie. Przypomnijmy, że przed „Białą Gwiazdą” nimi bardzo ciężkie starcie z Rapidem Wiedeń, a ewentualna wygrana pozwoli im zagrać ze zwycięzcą starcia MFK Ružomberok – Trabzonspor. 

Cel numer jeden – Wisła pokonuje Rapid

Zwycięzca Fortuna Pucharu Polski z ostatniego sezonu nie gra w najwyższej polskiej lidze, lecz mimo to bardzo skutecznie rozpoczął swoją kampanię na arenie międzynarodowej. Zwycięstwo i pokonanie w finale Pogoni Szczecin pozwoliła wyruszyć w przygodę eliminacyjną do Ligi Europy. Na pierwszym etapie przyszło im się mierzyć z kosowskim zespołem KF Llapi.

Po świetnym i spokojnie rozegranym pierwszym spotkaniu na stadionie przy Reymonta stan dwumeczu wynosił 2:0. Zawodnicy Kazimierza Moskala stali przed takim zadaniem, gdzie musieli wyjść skupieni, ponieważ na wyjeździe czekało ich tylko i aż tzw. dopełnienie formalności. Na szczęście dla kibiców Wisły wszystkie czarne scenariusze zostały odsunięte na bok, ponieważ po bramkach Rodado i Kiakosa „Biała Gwiazda” zameldowała się pewnie w drugiej rundzie. Co więcej, zapisała na konto swoje i Polski punkty do rankingu UEFA za dwa odniesione zwycięstwa.

O ile w pierwszej rundzie można było przypuszczać albo raczej oczekiwać, że Wisła ma szanse na awans, tak teraz zadanie będzie znacznie trudniejsze. Dla Rapidu będzie to pierwsze spotkanie w tym sezonie, ponieważ sezon w Austrii jeszcze się nie rozpoczął. To, że Rapid jest tutaj faworytem, nie jest żadnym zaskoczeniem. Co może pocieszać Wisłę i dodawać jej nadziei? Chociażby fakt, że w sezonie 2022/23 Rapid Wiedeń odpadł w eliminacjach do Ligi Konferencji z… FC Vaduz z Liechtensteinu!

Klub z Austrii silniejszy wydawał się być kilka lat temu, gdy regularnie mierzył się w fazach grupowych Ligi Europy i kończył ligę na podium, co w ostatnich trzech sezonach się nie udało (5. miejsce i 2x 4. miejsce). Rok temu miał trochę pecha, bo trafił po drodze na Fiorentinę, czyli późniejszego finalistę.  W tym samym sezonie wcześniej wyeliminował Lechię Gdańsk. Pierwszy mecz już w czwartek na stadionie Wisły o godzinie 18:00. Jeśli jednak Wisła odpadnie, to i tak ma drugą szansę w europejskich pucharach, gdyż zleci jeszcze do III rundy el. Ligi Konferencji. Tam z kolei jej rywalem byłby wygrany z pary FK Sarajevo/Spartak Trnava.

Co w przypadku zwycięstwa?

Zanim przystąpimy do oglądania dwumeczu II rudny eliminacji Ligi Europy, poznaliśmy rywala, na którego ewentualnie może trafić krakowski zespół w przypadku zwycięstwa. Jeśli uda się zwyciężyć w trudnym dwumeczu z Rapidem, Wisła trafi na zwycięzcę spotkania słowackiego MFK Ružomberok z tureckim Trabzonsporem. W przypadku tej pary zdecydowanym faworytem jest oczywiście turecka drużyna. Słowacy dostali się do europejskich pucharów w podobnym stylu, co Wisła, wygrywając Puchar Słowacji.

Trabzonspor zajął w ostatnim sezonie tureckiej ekstraklasy trzecie miejsce – oczywiście za dwójką Fenerbahce oraz Galatasaray, co nie jest żadną niespodzianką. Poziom ligi tureckiej znacznie przeważa nad słowacką, a sama wartość kadry Trabzonsporu jest kilkunastokrotnie większa od tej rywala. Jeśli Wisła pokona Rapid, a w drugim starciu nie będzie niespodzianki, turecka ekipa będzie mogła zrewanżować się „Białej Gwieździe” za starcie z sezonu… 1998/99, kiedy to drużyna Smudy efektownie rozgromiła ich w dwumeczu aż 7:2.

Na ten moment są to oczywiście tylko rozważania i dywagacje, ponieważ w pierwszej kolejności liczy się pojedynek z Rapidem Wiedeń. Ewentualne zwycięstwo pozwoli na dalsze rozważania, choć sprawa wygranej nie będzie łatwa do zrealizowania.

Fot. PressFocus