Fulham wzmacnia obronę zawodnikiem ligowego rywala

22.08.2024

Tego lata Fulham straciło dwie kluczowe postacie w linii obrony. Po kilku latach w klubie z Craven Cottage odeszli Tim Ream oraz Tosin Adarabioyo. Drużyna dopiero pod koniec okienka transferowego łata dziurę w defensywie spowodowaną ich odejściem. Jak informuje Fabrizio Romano, Joachim Andersen przeniesie się do ekipy Marco Silvy. To nie pierwsza przygoda Duńczyka w tej części Londynu i nie jedyne wzmocnienie „The Cottagers”

Rewolucja w obronie

W poprzednim sezonie Fulham szybko zagwarantowało sobie miejsce dające utrzymanie w lidze. Finalnie skończyło się na 13. miejscu, trzymając się spokojnie w tej okolicy przez cały czas. Londyńczycy tego lata bardzo się osłabili, zwłaszcza w defensywie. Najbardziej bolesna wydaje się dziura, którą pozostawił swoim odejściem Joao Palhinha. Portugalczyk odszedł do Bayernu Monachium.

Fulham co prawda zainkasowało za swojego gwiazdora linii pomocy aż 51 milionów euro, jednak nie wydaje się, że któryś obecnych zawodników będzie w stanie wejść na jego poziom. Portugalczyk trzymał w ryzach linię pomocy i był pierwszym pomocnikiem, tuż za obrońcami. Jest to piłkarz, który najczęściej odbierał piłkę w Premier League w sezonie 2023/24 (152 razy). Zdecydowanie tym się wyróżnia. Z klubu odeszły również dwie istotne postacie ze środka defensywy – wspomniani Ream oraz Adarabioyo.

Ream występował w drużynie od 2015 roku i śmiało można powiedzieć, że był w niej postacią ikoniczną. W barwach Fulham wygrywał Championship, dwukrotnie play-offy o awans do Premier League i został wybrany najlepszym piłkarzem klubu w sezonie 2017/18. Wystąpił w ponad 300 meczach, lecz w 2023/24 już tylko w 18. Wraz z końcem swojej umowy zdecydował się dołączyć do Charlotte FC z MLS, gdzie jego klubowym kolegą zostanie Karol Świderski.

Kolejnym zawodnikiem, który opuścił drużynę jest Tosin Adarabioyo. 26-latek trafił do Fulham w 2020 roku. W minionych rozgrywkach zaliczył 20 spotkań w Premier League. Stracił jednak początek sezonu przez kontuzję pachwiny. W czerwcu jego umowa dobiegła końca i obrońca zdecydował się przenieść do Chelsea na zasadzie wolnego transferu. Adrabioyo był pierwszym z wielu wzmocnieniem „The Blues” tego lata.

Andersen lekarstwem na problemy Fulham

Wygląda na to, że Fulham wreszcie znalazł lekarstwo na swoje problemy w linii obrony. Od kliku tygodni trwały negocjacje między Crystal Palace a „The Cottagers” w sprawie transferu Joachima Andersena. Drużyna „Orłów” początkowo domagała się blisko 40 milionów funtów. Jak informuje Fabrizio Romano, obydwie strony wreszcie się dogadały. Koszt transakcji wraz ze wszystkimi dodatkami ostatecznie wyniesie około 30 milionów funtów.

Andersen w sezonie 2020/2021 występował już w Fulham podczas wypożyczenia z Lyonu. Wówczas zagrał w 31 spotkaniach Premier League. W następnym sezonie pozostał w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii, jednak zasilił szeregi Crystal Palace. W poprzedniej kampanii wystąpił w każdym możliwym meczu Premier League niemal od deski do deski. Dlatego to trochę niespodziewany transfer, w końcu on i Marc Guehi stworzyli rozumiejący się duet, który grał ze sobą przez trzy lata. W pierwszej kolejce Andersen też zagrał 90 minut.

Duńczyk w swojej kadrze narodowej zagrał w 36 spotkaniach. Był również obecny na EURO 2024, gdzie zasłynął z ogromnego pecha z Niemcami, gdzie VAR anulował mu bramkę, by po chwili sprokurował karnego.

Fulham nie tylko łata dziury w obronie

Klub z Craven Cottage łasił się mocno na pozyskanie Sandera Berge – prawie dwumetrowy piłkarz z Norwegii mający przeszłość w lidze duńskiej niegdyś był celem Liverpoolu – Marco Silva gorąco wierzy w piłkarza ze Skandynawii. Burnley zarobiło na nim 23,5 milionów funtów. To siódmy najwyższy transfer w historii klubu. Berge to 46-krotny reprezentant Norwegii.

Z kolei z Francji doniesienia mówią o ofercie 15 milionów + pięć w bonusach za Rayana Cherkiego. Wirtuoz z Lyonu, który ciągle ma problem z ustabilizowaniem swojej formy ma jednak mieć wątpliwości, jak podaje Fabrice Hawkins. „The Cottagers” przegrali w pierwszej kolejce z Manchesterem United 0:1 po bramce w końcówce meczu Joshuy Zirkzee.

Fot. Fulham/Youtube