Crystal Palace wzmacnia się na koniec okienka, transfer z Arsenalu praktycznie pewny
Końcówka ostatniego sezonu rozpaliła nadzieje fanów Crystal Palace, lecz aktualnie trwające okienko transferowe nie budzi wielkiego optymizmu. Słabe dwa pierwsze spotkania oraz utrata kluczowych graczy wzbudziły niepokój na Selhurst Park. Jednak jak informuje David Ornstein, Arsenal ma zaakceptować najnowszą ofertę za Eddiego Nketiaha, opiewającą na 30 milionów funtów.
Crystal Palace w opałach?
Schyłek zeszłego sezonu był w wykonaniu „Orłów” wręcz fenomenalny. Wszystko za sprawą przyjścia do londyńskiego klubu doświadczonego Oliviera Glasnera, który tchnął nowe życie, znacznie pomagając zanotować ostatecznie 10. miejsce w tabeli. Kibice uwierzyli w końcu, że Crystal Palace może grać ciekawą piłkę, nie tylko opierającą się na tzw. futbolu bezpośrednim. Wiadomym było, że takie gwiazdy jak Eze czy Olise będą kuszone ofertami, lecz jak do tej pory tylko Francuz zdecydował się odejść.
Thank you, Joachim Andersen 🇩🇰🥰#CPFC pic.twitter.com/DoxAmSef1A
— Crystal Palace F.C. (@CPFC) August 23, 2024
Gdyby tylko Olise odszedł z klubu, być może sytuacja nie byłaby aż tak nieciekawa. „Orły” postanowiły sprzedać także swojego lidera defensywy Joachima Andersena, który przeszedł do Fulham za 30 milionów funtów. Z zespołem pożegnał się także zawsze przebojowy Jordan Ayew, podpisując umowę z Leicester City. Klub zdecydował się nawet wypożyczyć utalentowanego Jesuruna Rak-Sakyiego. Po kolejnych odejściach kibice zaczęli głośno i wyraźnie pytać, ale kto w zamian?
Do klubu przyszło tak naprawdę tylko trzech zawodników. Za darmo pozyskany został Daichi Kamada, Chadi Riad oraz Ismailla Sarr kosztowali odpowiednio – pierwszy 14 milionów funtów (16,5 mln euro), drugi 12,6 mln funtów (15 milionów euro). Są to jak najbardziej solidne nazwiska, lecz trudno ich porównać do straconych postaci Olise czy Andersena, którzy byli liderami swoich formacji. Oliver Glasner wyraźnie mówił w wywiadzie dla „Sky Sports„, że po stracie zawodników muszą nadejść zastępstwa:
Jeśli stracimy jednego, czy dwóch piłkarzy, musimy ich zastąpić. Potrzebna nam jest wyrównana i przede wszystkim szeroka kadra, ponieważ kolejek jest jeszcze sporo.
Eddie Nketiah zastąpi Olise?
W ostatnim sezonie francuski ofensywny zawodnik stał się absolutną gwiazdą Crystal Palace, ale także gwiazdą Premier League, dlatego zastąpienie go nie będzie łatwe. Nazwisko Nketiaha pojawiało się już w tym okienku nie raz i nie dwa, a sami kibice bardzo wyczekiwali takiego właśnie transferu. Według informacji podanych przez jednego z najlepszych newsmanów – Davida Ornsteina – Palace złożyło oficjalną propozycję w postaci 25 milionów funtów + 5 milionów w bonusach. Dziennikarz przekazuje, iż Arsenal ma zaakceptować tę ofertę i dość szybko przejść do uzgodnienia szczegółów transakcji.
🚨 Arsenal expected to accept offer from Crystal Palace to sign Eddie Nketiah. Bid worth £25m + £5m adds – similar to deal Nottingham Forest had in place. #CPFC / #AFC in direct talks & no issue anticipated on personal terms for 25yo striker @TheAthleticFC https://t.co/RA68DtAM2W
— David Ornstein (@David_Ornstein) August 26, 2024
Problemem „Orłów” jest zdecydowanie defensywa, ponieważ po odejściu Andersena brakuje ogranych w lidze zawodników, a Chadi Riad na ten moment nie jest optymalnym wyborem. Jednak działania ofensywne też pokazują spore braki po odejściu Olise. Eddie Nketiah swoją przebojowością oraz wszystkimi atutami może z miejsca wskoczyć do wyjściowego składu.
Jeśli Arsenal ostatecznie potwierdzi zaakceptowanie przedstawionej kwoty, kwestie kontraktu indywidualnego mają nie stanowić dla Palace problemów. Zatem atak udało się wzmocnić, teraz kibice z Selhurst Park czekają na informacje odnośnie bloku obronnego.
fot. screen YouTube/Crystal Palace FC