Bayern z drugim transferem… ale to nie koniec

08.07.2024

Bayern Monachium zdaje sobie sprawę, że ma ogromną presję, by zmazać plamę ostatniego sezonu. To sprawia, że władze niemieckiego klubu są bardzo aktywne na rynku transferowym, a efekty są coraz bardziej widoczne. Do klubu w czerwcu dołączył Hiroki Ito, a teraz oficjalnie podpisano umowę z Michaelem Olise. Jednak, jak słychać w mediach, to nie koniec transferów.

Bayern reaguje, dwa potwierdzone transfery

O tym, że ostatni sezon był słaby, świadczą osiągnięcia albo ich dosłowny brak. Trzecie miejsce w lidze, koszmarna przygoda w Pucharze Niemiec oraz przegrany półfinał w Lidze Mistrzów, wstydliwa porażka z Bayerem Leverkusen aż 0:3. Wszystkie te składowe przyczyniły się do tego, że kibice wyczekiwali bardzo szybkich roszad, ale przede wszystkim reakcji na tak nieudaną kampanię.

Klub z Monachium swoje zmiany rozpoczął od pozycji szkoleniowca, przez co w tym sezonie zespół poprowadzi Vincent Kompany. Długo też „Bawarczycy” byli obiektem drwin przy poszukiwaniu trenera, bowiem każdy im odmawiał – Xabi Alonso, Julian Nagelsmann, Ralf Rangnick, Olivier Glasner, Roger Schmidt. W końcu jednak sięgnęli po Kompany’ego.  Nie chcieli zbyt długo czekać jeśli chodzi o pozyskiwanie nowych graczy, dlatego już 12 czerwca na platformie Twitter/X wszyscy mogli przeczytać słynne „Here we go”.

Hiroki Ito został nowym zawodnikiem Bayernu i wzmocni pozycję środkowego obrońcy. W barwach VfB Stuttgart wystąpił w 26 ligowych spotkaniach ubiegłego sezonu. Opuścił tylko fragment od początku grudnia do początku lutego, gdy był kontuzjowany, a potem pojechał na Puchar Azji. Normalnie to był absolutnie podstawowy stoper, jedna z rewelacji sezonu w zespole, który został wicemistrzem kraju. Warto też zaznaczyć, że poza środkiem defensywy, jest w stanie występować także na boku, konkretnie na lewej stronie. Japończyk kosztował 30 milionów euro.

Jest to jak najbardziej solidne wzmocnienie, lecz kibice Bayernu ciągle liczyli na mocne nazwiska w ofensywie. Klub przyszedł w końcu z odpowiedzią, podpisując oficjalnie umowę z Michaelem Olise. Crystal Palace otrzyma za tego zawodnika 53 miliony euro, lecz łącznie z bonusami mówi się o kwocie 60 milionów, co i tak jest bardzo rozsądną ceną.

Olise zmagał się z kontuzjami w ostatnim sezonie, przez co zagrał jedynie w 19 spotkaniach. Mimo to był w stanie zaprezentować pełnię swoich możliwości, zdobywając 10 bramek oraz sześć asyst. Rewelacyjną formę osiągnął po kontuzji – już za kadencji Oliviera Glasnera, gdy Crystal Palace było niepokonane w ostatnich siedmiu meczach sezonu. Francuz przyznał wprost, że dołączył do tej drużyny, by zdobywać trofea.

To jeszcze nie koniec roszad!

Jak informują media, Bayern nadal jest bardzo aktywny na rynku transferowym. Wszystko po to, by Vincent Kompany miał możliwie najlepszą kadrę w nadchodzących rozgrywkach. Jak podaje po raz kolejny Fabrizio Romano, na dniach umowę podpisze Joao Palhinha. Już od dłuższego czasu mówiło się o jego przyjściu na Allianz Arenę. Portugalczyk jest bardzo zmotywowany, by tu dołączyć. Był wściekły, że nie udało mu się to latem 2023 roku. W deadline day Bayern dogadał się z Fulham i piłkarz miał tu trafić za 65 milionów euro. Przeszedł już testy medyczne, porobił sobie fotki w koszulce, ale deal upadł, bo Fulham… nie zdążyłoby sprowadzić zmiennika.

O rzekomym porozumieniu na linii klub-zawodnik mówi się również w przypadku Xaviego Simonsa, który razem ze swoją reprezentacją awansował do półfinału Mistrzostw Europy. Młody piłkarz jest podstawowym zawodnikiem „Oranje” na turnieju. Bayern miał się już dogadać z samym zawodnikiem, natomiast teraz pozostaje kwestia rozmów z PSG. W grę wchodzi wypożyczenie z obowiązkiem wykupu.

Przeglądając kolejne doniesienia transferowe, można bardzo jasno stwierdzić, że klub chce mocno doszlifować środek obrony. Na celowniku Bayernu pojawił się Jonathan Tah, który ma za sobą świetny sezon pod wodzą Alonso. Sam zawodnik ma być zdecydowany na przenosiny, lecz nie wiadomo jeszcze, jak pójdą rozmowy między klubami.

Kto zatem odejdzie?

Hiroki Ito potwierdzony, a na celowniku również Tah. To sprawia, że pożegnań winniśmy wypatrywać właśnie na tej pozycji. Od dłuższego czasu mówi się o odejściu Matthijsa de Ligta. Wedle doniesień zawodnik jest już zdecydowany, a jego celem będzie ponowna współpraca z Erikiem ten Hagiem, oczywiście w Manchesterze United. Kolejnym graczem, który może opuścić Alianz Arenę jest Joshua Kimmich. Środkowy pomocnik pojawił się w kręgu zainteresowań PSG, ale również Manchesteru City, choć w obu przypadkach brak konkretów. Podczas jednego ze swoich podcastów Tobias Altschaeffl z „Bilda”, stwierdził, że z klubu odejdzie Coman, który miał powiedzieć, że Bayern to dla niego zamknięty temat. Klub za tego zawodnika oczekuje kwoty ok. 50 milionów euro.

Informacji na temat ewentualnych wzmocnień, ale również rozstań z klubem jest jak zwykle co niemiara. Patrząc na fakty i konkrety, na ten moment Bayern pozyskał dwóch jakościowych zawodników w postaci Ito oraz Olise i wydaje się, że kolejne dni przyniosą podpisy innych graczy. Teraz kibicom pozostaje czekać na oficjalne potwierdzenia oraz na to, czy Kompany będzie w stanie wszystko odpowiednio poukładać.

Fot. PressFocus

Coś dla sentymentalnych! Oto cykl pod tytułem: „Słynne drużyny EURO”, o reprezentacjach, które zasłynęły na tym turnieju w przeszłości:

typy dnia
kurs 1.80
Deportivo Alaves - FC Barcelona
Barcelona powyżej 5.5 celnych strzałów
TAK
kurs 2.44
Eintracht Frankfurt - Bayern Monachium
Wygrana lub remis Eintrachtu
1X
kurs 1.71
Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa
Powyżej 2.5 goli
TAK