Lewandowski zagra z Chorwacją? Co ze zdrowiem kapitana?

06.09.2024

Lewandowski strzelił gola i zaliczył asystę w pierwszym meczu Ligi Narodów ze Szkocją i znalazł się w naszych wyróżnieniach. Kapitan reprezentacji Polski musiał przedwcześnie opuścić murawę, ponieważ doskwierał mu coraz większy ból po upadku, dlatego w 72. minucie wszedł za niego Adam Buksa. Co ze zdrowiem Lewandowskiego? Lekarz Jacek Jaroszewski przekazał takie informacje. 

Lewandowski musiał zejść

Rzadko zdarza się, żeby Robert Lewandowski zszedł z boiska w meczu „Biało-czerwonych”. W barażach o EURO 2024 zagrał 90 minut z Estonią oraz 120 minut z Walią. Podczas turnieju nie był gotowy na pierwsze spotkanie i nie w pełni gotowy na drugie, ale już z Francją wyszedł w podstawowym składzie. Pech chciał, że akurat był to mecz o pietruszkę. Kapitan ma niepodważalne miejsce w napadzie kadry – zmieniają się jedynie jego partnerzy w ataku – w przeszłości byli to: Arkadiusz Milik, Adam Buksa, Karol Świderski, a ostatnio w najlepszej formie jest Krzysztof Piątek.

Lewandowski miał udział przy golu numer jeden i golu numer dwa ze Szkocją. Tym razem musiał zejść z boiska przy naszym prowadzeniu 2:1 i nie była to decyzja sportowa, a typowo zdrowotna, zapobiegawcza. Przyznał w pomeczowym wywiadzie, że czuł się coraz gorzej:

Poczułem dyskomfort po upadku. Później z minuty na minutę od czasu do czasu odczuwałem ból i mi to doskwierało. Wiedziałem, że jeśli zaryzykuję, to jutro albo pojutrze będzie jeszcze gorzej. Z drugiej strony widziałem, że są chłopaki gotowi do gry. Dla dobra zespołu i dla mnie zapadła decyzja, by zrobić tę zmianę. Nic wielkiego za tym się nie kryje. (…) Myślę, że zagram z Chorwacją. 

Lekarz potwierdza

Pojawiło się więc pytanie, czy Robert Lewandowski zdoła się wykurować na mecz z Chorwacją, który już w niedzielę – 8 września. Ma zatem tylko dwa dni odpoczynku. Lekarz Jacek Jaroszewski uspokoił kibiców reprezentacji Polski. Otóż okazuje się, że „Lewy” miał dobre przeczucie. Dziennikarze ze „Sport.pl” po meczu w strefie mieszanej zapytali o tę właśnie sytuację doktora Jaroszewskiego i informacje są pozytywne: Przekazał nam, że na szczęście nic poważnego się nie stało i kapitan będzie do dyspozycji selekcjonera na mecz z Chorwacją – czytamy na stronie.

Michał Probierz może jednak uznać, że zostawi Roberta Lewandowskiego w odwodzie, a skorzysta z innego napastnika i sprawdzi formę Adama Buksy bądź też Karola Świderskiego. Ten pierwszy ma dwa gole w MLS i nie otrzymał ze Szkocją na boisku nawet minuty. Drugi natomiast gra w FC Midtjylland i po bardzo udanym początku (trzy gole na przełomie lipiec/sierpień) – ostatnio strzela trochę mniej, bo jest to tylko gol na sześć spotkań. To on wszedł za Roberta Lewandowskiego, ale za wiele nie zdziałał – oddał raptem jeden niecelny strzał i wykonał dwa celne podania na pięć – to wszystko.

Fot. PressFocus