Były zawodnik Arsenalu bohaterem transferu do League Two

Napisane przez Patryk Popiołek, 29 września 2024
Byli zawodnicy Arsenalu - Olivier Giroud oraz Carl Jenkinson

Do Arsenalu trafił w 2011 roku i występował głównie pod wodzą Arsene’a Wengera. Teraz, po przygodzie w Australii, Carl Jenkinson znalazł nowy klub w swojej ojczyźnie. Na zaproponowanie rocznej umowy temu 32-letniemu zawodnikowi zdecydował się zespół Bromley FC, a więc przedstawiciel League Two.

Uzupełnienie składu Arsenalu

W przypadku tego zawodnika nie można powiedzieć, że jest to postać zupełnie obca w realiach „Kanonierów”. W 2011 roku Arsenal zdecydował się wydać za tego piłkarza niecały milion funtów. Wówczas młody i obiecujący gracz Charltonu przeniósł się na Emirates Stadium.

Przez pierwsze trzy lata otrzymywał szansę na występy od legendarnego szkoleniowca, a więc Arsene’a Wengera. Wówczas uzupełniał rotację na pozycji bocznego obrońcy, lecz zdarzało mu się grywać także na innych pozycjach defensywnych. Na boisku grywał razem z aktualnym trenerem Arsenalu, a więc z Mikelem Artetą. Wówczas w bramce „Kanonierów” stał bohater ostatnich dni, wokół którego rozgrywa się gorący transfer, a więc Wojciech Szczęsny.

Zdecydowanie najwięcej szans otrzymywał w sezonie 2012/13, kiedy przez pierwsze osiem kolejek sezonu był graczem pierwszego składu. Jenkinson nie błyszczał. Wpasował się w słabiutki początek sezonu „Kanonierów”, jakim było zaledwie pięć zwycięstw na 15 spotkań i 10. miejsce w tabeli po 15 kolejkach. Grał na prawej obronie, tworząc blok defensywny z Perem Mertesackerem, Thomasem Vermaelenem oraz Kieranem Gibbsem.

Później miejsce stracił. Dlaczego? Bo do gry po złamaniu kości strzałkowej w maju (nie pojechał na EURO 2012) wrócił wreszcie Bacary Sagna, który był znacznie bardziej ceniony przez Wengera. Jenkinson był głównie jego zmiennikiem. W całym sezonie uzbierał pokaźne 1200 minut, a do tego zanotował pięć występów w Lidze Mistrzów.

To zawodnik, który był solidnym uzupełnieniem składu. W dodatku pomógł w zdobyciu dwóch trofeów. W pięć sezonów rozegrał jedynie 70 meczów dla Arsenalu. Był albo wypożyczany, albo rozgrywał raptem po kilka meczów, gdy jednak pozostawał w składzie Arsenalu na dany sezon. Może i nie pasował poziomem, ale trwał jednak w zespole „Kanonierów, gdyż żył marzeniem Jenkinsona-dzieciaka, który pragnął występować w tej koszulce. Opowiedział o tym po pierwszym (i jedynym) golu dla Arsenalu.

Wypożyczenia, Australia i czas na League Two

Wraz z końcem lipca 2014 roku pojawiło się pierwsze wypożyczenie do West Hamu. Carl bardzo szybko wywalczył sobie miejsce w składzie w pierwszym sezonie, lecz już rok później jego kariera mocno wyhamowała. Kolejne wypożyczenie? Tym razem trafił do Birmingham, lecz zagrał ledwie dziewięć spotkań. Następne lata męczyły go kontuzje, które sprawiały, że wracając w trakcie sezonu do zdrowia, miał bardzo trudne zadanie, by wywalczyć miejsce w składzie. Nadzieje przyniósł transfer do Nottingham Forest, lecz i tam nic się nie zmieniło.

Wówczas padła decyzja o przenosinach do słonecznej Australii, gdzie Jenkinson grał najpierw na wypożyczeniu w barwach Melbourne City, a później jako wolny zawodnik przeszedł do Newcastle United Jets. Tam wreszcie grał więcej. Od lipca tego roku był bez klubu… aż do teraz. W mediach pojawiła się oficjalna informacja, iż Carl znalazł zatrudnienie w Bromley FC, które na co dzień występuje w League Two. To ostatni profesjonalny poziom w Anglii.

Dla tego zespołu to na pewno spore wzmocnienie oraz głośny transfer. Jenkinson związał się z Bromley umową na jeden rok. Aktualnie po rozegraniu ośmiu spotkań w lidze, nowy zespół byłego zawodnika Arsenalu zajmuje odległe 18. miejsce w tabeli.

Fot. PressFocus

Nad ranem NBA, a za dnia piłkarskie przygody. W wolnych chwilach komentator, który poza wielkimi ligami, niezwykle ceni sobie wyjazdy na boiska okręgówki.