Manchester City będzie miał nowego dyrektora sportowego

Napisane przez Kacper Śliz, 09 października 2024
Manchester City dyrektor Txiki Begiristain

Manchester City to klub, w którym rzadko dochodzi do dużych zmian. Taka się jednak szykuje w klubie w najbliższych miesiącach. 10-krotny mistrz Anglii może stracić dyrektora sportowego. Dobrze poinformowany dziennikarz David Ornstein napisał, że Txiki Begiristain odejdzie z klubu po sezonie 2024/25. To jeden z architektów dominacji City na krajowym podwórku.

Manchester City bez dyrektora sportowego

Trzęsienie ziemi w Manchesterze? David Ornstein z „The Athletic” napisał, że dyrektor sportowy „Obywateli” Hiszpan Txiki Begiristain najprawdopodobniej opuści swoją funkcję. Rozstanie ma nastąpić po zakończeniu sezonu 2024/2025. 22-krotny reprezentant Hiszpanii dołączył do „The Citizens” w październiku 2012 roku i od tego czasu był głównym „prowodyrem”, który namawiał Pepa Guardiolę na przybycie do Manchesteru. To jego wymarzyli sobie szejkowie, a Txiki to człowiek, z którym świetnie mu się pracowało w złotych latach Barcelony.

David Ornstein napisał, że Manchester City osiągnął porozumienie z następcą Baska – nazwiska jednak nie wymieniono. Mowa jest o „znanym człowieku z dużego klubu”. Będzie on wprowadzony do zespołu już na początku 2025 roku z pomocą Begiristaina. Początkowo Hiszpan planował, że będzie pracować w Manchesterze do 55. roku życia, jednak postanowił pociągnąć swoją karierę o pięć lat dłużej.

Według medialnych plotek,Begiristain planuje zwyczajnie odpocząć, nie kończy zatem kariery – mówi się, że jego następcą ma być dyrektor sportowy Hugo Viana – pracuje on obecnie w Sportingu CP. Odpowiada on choćby za kupno Viktora Gyokeresa z Coventry City czy Mortena Hjulmanda z Lecce. Zwłaszcza ten pierwszy szaleje w portugalskim klubie.

Begiristain i Guardiola, czyli duet idealny

Txiki Begiristain nie jest medialną postacią. Mimo piastowanej funkcji nie wypowiada się często publicznie – wyręcza go w tym jego przyjaciel Pep Guardiola. Obecny trener klubu wraz z Baskiem znają się jak łyse konie. Obaj grali ze sobą w FC Barcelonie jeszcze jako piłkarze, a potem współpracowali na płaszczyźnie dyrektor sportowy – trener. Obydwaj byli członkami kadry Hiszpanii na MŚ 1994 w Stanach Zjednoczonych, gdzie Txiki strzelił nawet gola Szwajcarii.

Po latach szkoleniowiec powiedział, że ich wspólna praca jest idealna oraz, że „Txiki jest kluczem do tego wszystkiego”. Na początku lat 2000. Begiristain był ekspertem hiszpańskiej stacji „TV3”, analizując grę. W 2003 roku został dyrektorem sportowym „Blaugrany”. To on zaufał niedoświadczonemu w seniorach Pepowi Guardioli. W czasie siedmioletniej pracy klub przeżywał prawdziwe eldorado, także dzięki udanym transferom. Do klubu zawitali m.in. obecny dyrektor sportowy katalońskiego klubu Deco, Ronaldinho, Samuel Eto’o czy Yaya Toure, którzy stali się ważnymi postaciami na boisku.

Mimo wpadek (na przykład przejść Maxiego Lopeza czy Dmytro Czyhrynskiego) to Begiristain do Barcy sprowadzał przede wszystkim jakościowych piłkarzy, ale również zajmował się skautingiem i pozyskiwał talenty. Po wygranych wyborach na prezydenta FC Barcelony przez Sandro Rosella w 2010 roku podziękowano Baskowi i ten wrócił na salony jako dyrektor sportowy Manchesteru City. W 2016 roku za wielką namową Txikiego, do klubu dołączył jego przyjaciel Pep Guardiola.

To ten duet dał angielskiemu klubowi upragnioną Ligę Mistrzów. Txiki pracował jeszcze przed Pepem, więc ma na koncie siedem mistrzostw kraju (jedno za Manuela Pellegriniego). Z perspektywy czasu przekonanie i wyciągnięcie Erlinga Haalanda z Borussii Dortmund za 60 milionów euro przez Begiristaina jest jedną z lepszych inwestycji w historii futbolu. Teraz rozstania nadszedł czas…

Fot. Screen YouTube/ Manchester City