Aresztowano kibiców po meczu Liverpool – Manchester City
W miniony weekend kibice Premier League ekscytowali się hitem, w którym to Liverpool pokonał 2:0 Manchester City. W cieniu tego meczu toczyły się działania policji z Merseyside. Aresztowano dziewięciu mężczyzn, którym postawiono zarzuty tzw. „tragicznych przyśpiewek”. Jeden z mężczyzn usłyszał też zarzut napaści. Większość z tych osób wypuszczono, lecz jedna ma stanąć przed sądem.
Liverpool kroczy ku mistrzostwu
Liverpool pod wodzą Arne Slota gra na razie znakomicie. „The Reds” po 13 kolejkach Premier League są na pierwszym miejscu. Przegrali tylko raz, także tylko raz zremisowali, a aż 11 razy wygrali. Dużo ciepłych słów poświęcono tej drużynie po ostatnim zwycięstwie 2:0 nad Manchesterem City. Liverpool po zwycięstwie w hicie dąży do mistrzostwa Anglii. Na razie ta ekipa ma dziewięć punktów przewagi nad drugim w tabeli Arsenalem. Jedyny raz w historii „The Reds” wygrali Premier League w 2020 roku. Kibice jednak nie mogli świętować z uwagi na ograniczenia pandemiczne.
Poza występem graczy Arne Slota dużo też mówiło się o ich rywalu. Chodzi tu o dyspozycję – a raczej jej brak – w Manchesterze City. Media obiegały reakcje Pepa Guardioli, głównie z końcówki meczu. Między fanami Liverpoolu a Guardiolą doszło do ciekawej interakcji. Na przyśpiewkę fanów „The Reds” o porannym zwolnieniu (”Sacked in the morning”) hiszpański szkoleniowiec odpowiedział… pokazaniem sześciu palców, co symbolizuje liczbę mistrzostw Anglii, jakie ten zdobył z Manchesterem City.
Liverpool fans chant "you're getting sacked in the morning" to Pep Guardiola 🎶
Pep responds with six fingers, one for each Premier League title 😏#LIVMCI pic.twitter.com/T4UUmuaNax
— Premier League (@premierleague) December 1, 2024
Również i po ostatnim gwizdku Pep Guardiola pokazywał tę liczbę na palcach, a fani City mimo niepowodzenia podziękowali zawodnikom. Ci wyraźnie przepraszali za tak słaby rezultat.
Aresztowania i zarzuty
W cieniu tego meczu odbyły się działania policji, która aresztowała kilka osób. W Anglii stają się coraz bardziej wyczuleni na tematy tragedii i wyciągają konsekwencje. To już nie pierwsza taka sytuacja. Jak poinformowała policja z Merseyside, po meczu Liverpool – Manchester City aresztowano dziewięć osób. Są to mężczyźni w wieku od 19 do 57 lat i pochodzą z obszaru Greater Manchester pomiędzy Cheshire i Lancashire. Zostali oni zatrzymani jeszcze na stadionie Anfield. Policja poinformowała, że aresztowano również 28-letniego mężczyznę pod zarzutem napaści.
Sadly, nine people were arrested for tragedy chanting at the Liverpool v Manchester City game yesterday. There is no place for this type of behaviour in football and we will take positive action. https://t.co/LphULYxaEB pic.twitter.com/qAlj25gtsN
— Merseyside Police (@MerseyPolice) December 2, 2024
Sześciu z dziewięciu aresztowanych zostało zwolnionych za kaucją, dwóch zwolniono za dobrowolne stawiennictwo, a jeden usłyszał zarzuty. Ta osoba to 19-latek z Medlar-with-Wesham w Lancashire, który został oskarżony o przestępstwo przeciwko porządkowi publicznemu. Chodzi o śpiewanie pieśni żałobnych na mocy ustawy Football Offences Act z 1991 r. W przyszłym miesiącu stanie przed sądem okręgowym w Sefton.
Nadużycia związane ze śpiewami o tragediach z przeszłości to powszechny problem w angielskiej piłce nożnej — szczególnie wśród kibiców Liverpoolu i Manchesteru United. Kibice obydwu drużyn często odwołują się w przyśpiewkach do tragedii na Hillsborough i Heysel, czy katastrofy lotniczej w Monachium, próbując w ten sposób dokuczyć kibicom drużyn przeciwnych. Natomiast fani „The Citizens” powinni pamiętać, że w Monachium zginął także ich legendarny bramkarz, który potem był dziennikarzem – Frank Swift.
Frank Swift pulls off an athletic save, Arsenal v Man City, Highbury, October 13th 1934. One of the best keepers of his time, he played 19 times for England between 1946 and 1949. Later a journalist, he died in the Munich air crash in 1958 pic.twitter.com/59NMyer2x0
— Historic Sports Pictures (@HistoricSports2) March 12, 2024
fot. PressFocus