Postecoglou traci zaufanie? Nerwowa rozmowa z kibicami po porażce

Napisane przez Patryk Popiołek, 06 grudnia 2024

Ange Postecoglou po ostatnim przegranym spotkaniu z Bournemouth 0:1 wysłuchał sporo gorzkich słów od kibiców, którzy przemierzyli kilometry na darmo. Trener wdał się w dyskusję z fanami, a przy sektorze gości zrobiło się dość nerwowo. 59-latek stwierdził na drugi dzień, iż kibice stoją za klubem, nie za nim, natomiast on dołoży wszelkich starań, by Tottenham wrócił na dobre tory.

Nierówność, brak stabilizacji

Te określenia idealnie oddają to, jak możemy w aktualnym sezonie postrzegać drużynę Tottenhamu. Potrafią przeplatać występy zakrawające o idealne z takimi, o których po prostu lepiej zapomnieć. Jeszcze nie dawno pokonali aż 4:0 Manchester City, by później zanotować dwa remisy oraz porażkę. Tych przykładów można wymienić więcej i nie trzeba daleko szukać. Początek listopada to efektowne 4:1 z niewygodną Aston Villą, a później przegrana z Galatasaray oraz z beniaminkiem – Ipswich Town.

Ciężko więc się dziwić, iż ostatni przegrany bój z Bournemouth po prostu zdenerwował przybyłych kibiców. 0:1 po 90 minutach, w których drużyna Ange’a Postecoglou wyglądała słabo – ciężko ich dyspozycję z tego meczu określić inaczej. Po zakończonym spotkaniu do trybuny zajmowanej przez gości podszedł właśnie trener i doszło do mocnej wymiany zdań, w której kibice przekazali, co im się nie podoba w danym momencie. Zapytany po meczu Postecoglou nie do końca chciał zdradzać, co padło w tej nerwowej dyskusji.

Tutaj nie wypada tego mówić. Nie podobało mi się to, co zostało powiedziane, ponieważ jestem tylko człowiekiem, ale muszę to po prostu znieść. Są dziś słusznie rozczarowani, bo pozwoliliśmy, by to spotkanie nam umknęło. Ja to jak najbardziej rozumiem. Przekazali mi kilka bezpośrednich informacji. Mogę tylko powiedzieć, że jestem naprawdę rozczarowany dzisiejszym wieczorem i jestem zdeterminowany, by to poprawić i będę walczył, dopóki nam się to nie uda.

Wewnętrzny kryzys?

Latem 2023 roku Ange Postecoglou przyszedł do Tottenhamu i nie był on oczywistym wyborem. Jednak początek jego pierwszego sezonu był wybitny, wręcz niesamowity – 10 meczów, z czego osiem zwycięstw i dwa remisy. Wówczas wszyscy byli w dość mocnym szoku, lecz nieco później forma drastycznie spadła. W pewnym momencie w grze Tottenhamu ciężko było znaleźć jakąkolwiek stabilność, czy powtarzalność.

Jak do tej pory poprowadził Spurs w 62 spotkaniach, średnio notując 1,69 punktu na spotkanie. Jest to nieznacznie gorszy wynik od zwolnionego w 2023 roku Antonio Conte. Czy to wszystko w połączeniu z oburzeniem ze strony kibiców może wpłynąć na posadę pierwszego trenera? Sam Postecoglou był dzień po meczu wypytywany, czy fani stoją jeszcze po jego stronie.

– Nie są na pewno za mną, oni są za klubem. Ja nie przywiązuje wagi do tego, kto jest za mną. Nie mam żadnych nowych wiadomości dla kibiców. Jestem tutaj, więc będę walczył, aby zapewnić sukces temu klubowi. Nic się tak naprawdę nie zmienia.

Takie wypowiedzi mogą jednak oznaczać, że Postecoglou czuje, iż zaufanie co do jego osoby dość mocno spadło. Aktualnie Tottenham jest dopiero na 10. pozycji w tabeli Premier League. Co prawda do piątego Brighton tracą zaledwie trzy punkty, ale za ich plecami czają się takie drużyny, jak Manchester United, Newcastle czy Brentford. Wahania formy, jak dotychczas, mogą być bezwzględnie wykorzystywane.

Fot. screen/Youtube

Nad ranem NBA, a za dnia piłkarskie przygody. W wolnych chwilach komentator, który poza wielkimi ligami, niezwykle ceni sobie wyjazdy na boiska okręgówki.

1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)
Molde - Legia
Powyżej 2.5 goli
kurs
1.73
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)