Ruben Amorim: „Nigdy nie rozmawiałem z Manchesterem City”

Napisane przez Mariusz Orłowski, 14 grudnia 2024
Ruben Amorim

Ruben Amorim od niedawna prowadzi Manchester United, choć wcześniej bardziej łączono go z pracą u miejskiego sąsiada. Szkoleniowiec „Czerwonych Diabłów” przyznał jednak na konferencji prasowej przed derbami, że nigdy nie było poważnego tematu związanego z pracą w Manchesterze City. 

Ruben Amorim łączony z City

Ruben Amorim łączony był z City z trzech dużych powodów. Pierwszym był fakt, że Pepowi Guardioli kończył się kontrakt pod koniec sezonu 2024/25. Wiemy już jednak, że Katalończyk go przedłużył o dwa lata. Drugim argumentem przemawiającym za Amorimem było sprowadzenie do klubu jego bliskiego kumpla, obecnego dyrektora sportowego Sportingu – Hugo Viany. Zastąpi on na stanowisku legendarnego Txikiego Begiristaina. To właśnie Viana był jednym z tych, który odpowiadał za wykupienie Amorima ze Sportingu Braga i to za 10 milionów euro.

Kolejnym argumentem było sięganie przez Manchester City po portugalskich graczy, którzy odcisnęli wielkie piętno na klubie w ciągu ostatnich lat. Przecież trzon ekipy stanowią: Ruben Dias, Bernardo Silva, a i Ederson (Brazylijczyk) został sprowadzony z Benfiki. Wcześniej ważnym elementem był też Joao Cancelo – dopóki się nie obraził, że gra Rico Lewis, zamiast niego i wówczas został „pogoniony” przez Pepa. Fabrizio Romano poinformował w połowie listopada, że „Obywatele” są wierni i wdzięczni Pepowi i nigdy nie kontaktowali się z innym trenerem.

To bujda

Słowa te potwierdził także Ruben Amorim. Portugalczyk był latem łączony z Liverpoolem. Podczas gdy media trąbiły o ustnym porozumieniu, to on… de facto był na rozmowie, ale z… West Hamem. Trener Sportingu przeprosił kibiców i zawodników za wyjazd do Londynu pod koniec kwietnia, kiedy jego portugalski klub bił się o mistrzostwo. Udał się tam, by negocjować umowę z West Hamem. Było już wtedy bardzo blisko zwolnienia Davida Moyesa. Sporting wiedział o tych negocjacjach, ale Amorim mimo to przeprosił za niefortunny moment:

A teraz najważniejsze: oczywiście to był błąd. Wycieczka i moment były całkowicie niewłaściwe. Wtedy nie myślałem, ale to było bardzo złe, szczególnie, że sam jestem tak wymagający wobec moich zawodników. Zawsze jako pierwszy mówię, że problemy jednostek nie mogą przejąć kontroli nad zespołem, a wyciągałem zawodników z zespołu za znacznie mniejsze pieniądze.

Manchester City z kolei nigdy nie był bliski zapewnienia sobie usług portugalskiego szkoleniowca. Ba, nie było w ogóle takiego tematu, a tylko medialne spekulacje dotyczące funkcjonowania po kadencji Pepa Guardioli. Amorim przyznał, że nigdy nie było kontaktu ze strony przedstawicieli „The Citizens”:

Nigdy. Nigdy nie rozmawiałem z Manchesterem City. United to była moja jedyna opcja. Kiedy rozmawiałem z Manchesterem United, nie miałem wątpliwości, ponieważ już miałem coś w głowie, że może się to ziścić, ale z Manchesterem City czy Hugo Vianą? Nic takiego nie miało miejsca. 

Manchester United zmierzy się z Manchesterem City w lokalnych derbach już 15 grudnia o godzinie 17:30. Pierwszy raz od dawna nie ma żadnego faworyta. Obie ekipy znajdują się w przeciętnej formie. Amorim dopiero układa klocki, a Guardiola przegrał siedem na dziesięć ostatnich meczów.

Fot. screen Beanyman Sports/ YouTube

Nie ma social mediów, ponieważ ich... nie potrzebuje. Pisanie o piłce nożnej traktuje jako odskocznię, lecz nie ma ambicji dziennikarskich, pracując w IT. Piłka = hobby. Od 2008 fan Barcelony. Jeden z sezonowców City "przez Pepa".

Odbierz freebet 250 zł
Za spalonego Mbappe w meczu Real vs Barca!
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)