Grzegorz Krychowiak przełamał się. Pierwszy gol od maja

Od początku października Grzegorz Krychowiak broni interesów cypryjskiego klubu – Anorthosisu Famagusta Larnaka. 100-krotny reprezentant Polski póki co mocno zawodził, natomiast w meczu przeciwko Omonii Aradippou w końcu pokazał, że wciąż może pokazywać dobrą formę. Były pomocnik Sevilli i PSG strzelił bowiem gola przypieczętowującego okazałe zwycięstwo 3:0. Jego klub zdominował znacznie słabiej notowanego rywala.
Krychowiak zawodził
Początki Polaka na „wyspie Afrodyty” zdecydowanie nie należały do najłatwiejszych. Krychowiak był co prawda zawodnikiem pierwszego składu, natomiast łapał dużo żółtych kartek i – co najważniejsze – nie notował żadnych liczb. Po siedmiu meczach rozegranych w Protathlima A’ Kategorias „Krycha” miał na koncie rozpaczliwe zero strzelonych goli oraz zero asyst.
Pod koniec listopada Krychowiak znalazł się pod ostrzałem tamtejszych mediów. Stel Stylianou z bloga „This is mappa – a cypriot football podcast” w rozmowie z „WP Sportowe Fakty” tak wypowiedział się o formie Polaka:
– Wiele sobie obiecywano po jego przybyciu, miał imponujące CV – na razie to jednak wielki zawód. Wygląda na kogoś, kto w ogóle nie jest gotowy do rywalizacji pod względem fizycznym, a sami kibice są zdania, że przez to drużyna wielokrotnie straciła na boisku. Ciężko jednak stwierdzić czy tak naprawdę za dużo zarabia, czy zwyczajnie nie wszedł jeszcze na najwyższe obroty, bo ma w nogach niewiele minut.
Na słaby początek sezonu w wykonaniu Krychowiaka spory wpływ miał na pewno także fakt, że były reprezentant Polski nie przeszedł w zasadzie żadnego okresu przygotowawczego, a od maja do początku października nie wystąpił w żadnym oficjalnym meczu.
🇵🇱🔵 𝐎𝐅𝐅𝐈𝐂𝐈𝐀𝐋 | Cypriot side Anorthosis Famagusta complete signing of Grzegorz Krychowiak (34). ✅
He's now played for 12 clubs in 7 different countries. pic.twitter.com/xdnO2RcniG
— EuroFoot (@eurofootcom) September 30, 2024
Gol na przełamanie?
Występem przeciwko Omonii Aradippou Krychowiak z pewnością zapewnił sobie spokój na dobre kilka tygodni. Jego Anorthosis pokonał bowiem pewnie przeciwnika, a trzecia bramka padła łupem Polaka. Gol ten nie był co prawda najpiękniejszej urody – ot, wykorzystanie sytuacji „sam na sam” z bramkarzem”, natomiast przy ponad ośmiu miesiącach bez trafienia (ostatnio 3 maja w meczu Abha – Al-Ittihad) każde wpisanie się na listę strzelców jest istotne. Po bramce akcję Krychowiaka analizował także system VAR, natomiast ostatecznie sędziowie nie dopatrzyli się żadnej nieprawidłowości.
Ostatecznie klub Krychowiaka zwyciężył 3:0, a pozostali strzelcy także mają w CV wątki związane z polską piłką. Rafa Lopes był bowiem zawodnikiem Legii Warszawa oraz Cracovii, natomiast napastnik Adam Gyurcso przez trzy sezony (2015/16 – 2017/18) grał dla Pogoni Szczecin.
Na ten moment Anorthosis zajmuje szóste miejsce w tabeli Protathlima A’ Kategorias i nie może mówić o spokojnej końcówce roku. Klub z Larnaki znajduje się bowiem tuż nad grupą spadkową, z której na koniec sezonu trzy zespoły muszą pogodzić się ze spadkiem. Na Cyprze bowiem runda zasadnicza trwa 26 kolejek (mecz i rewanż z każdym). Potem TOP 6 walczy o tytuł i gra jeszcze raz ze sobą mecz i rewanż (10 kolejek), to samo robi grupa spadkowa składająca się z ośmiu ekip.
Ostatnie mecze Anorthosisu mogą jednak napawać optymizmem – ekipa kierowana przez włoskiego szkoleniowca – mistrza świata z 2006 roku Mauro Camoranesiego – zaliczyła serię czterech z rzędu ligowych potyczek bez porażki (trzy zwycięstwa i remis).
fot. screen – YouTube