Były napastnik Porto oraz Lyonu kończy karierę. To autor ponad 250 bramek
![](https://futbolnews.pl/wp-content/uploads/2024/12/obraz_2024-12-16_125633920-e1734350455118-1024x538.png)
To napastnik dobrze znany europejskim kibicom – kojarzony z bramek dla FC Porto, czy Olympique’u Lyon. Tam notował niezwykle udane sezony. Legenda argentyńskiego Racing Club dwa dni temu rozegrała swój ostatni mecz jako profesjonalny zawodnik. Na swoim koncie ma krajowe trofea zarówno z Portugalii, jak i Francji. Na przestrzeni ponad 20 lat gry uzbierał ponad 250 bramek. Lisandro Lopez zdecydował się odwiesić buty na kołek.
Z Racingu do Porto, na podbój Europy
Na szersze wody profesjonalnego seniorskiego futbolu Lisandro wypłynął w barwach Racingu Club, do którego później jeszcze dwukrotnie wracał i stał się swoistą legendą. Dokładnie w czerwcu 2003 roku tam zadebiutował, a już w październiku strzelił pierwszego ligowego gola. Popularny „Licha” rozkręcał się z sezonu na sezon, a jego osiągi z rozgrywek 2004/05, czyli 18 bramek, zostały zauważone w Europie. Wówczas FC Porto zdecydowało się zapłacić za niego nieco ponad 2 miliony euro. Zdecydowanie po czasie można było nazwać ten ruch strzałem w dziesiątkę.
Nous souhaitons une bonne retraite à Lisandro Lopez qui vient de mettre un terme à sa carrière de footballeur à l’âge de 41 ans 👏🔴🔵
Quel moment vous a le plus marqué lors du passage de Licha à l’OL ? pic.twitter.com/f1PEBuwP6P
— 𝗚𝗼𝗻𝗲𝘀 𝗔𝗿𝗲𝗮™ (@GonesArea) December 16, 2024
Do FC Porto dołączył zaledwie rok po zwycięstwie tego klubu w Lidze Mistrzów. Pierwsze dwa lata? Solidne, ale bez rewelacji. Natomiast w sezonie 2007/08 zdobył łącznie 24 bramki w lidze, wygrywając klasyfikację strzelców. W dodatku został wybrany zawodnikiem tamtego sezonu. W Portugalii spędził udane cztery lata, które potwierdzają cztery mistrzostwa kraju, jeden Puchar Portugalii oraz dwa Superpuchary.
Grał w jednej ekipie z Raulem Meirelesem, Fernando, Bruno Alvesem, czy legendarnym golkiperem Heltonem, a wcześniej też z Pepe, Lucho Gonzalezem, Ricardo Quaresmą czy Victorem Baią pod wodzą Co Adriaanse, który zastąpił odchodzącego do Chelsea Jose Mourinho. Tendencja zwyżkowa oraz wyrobiona marka sprawiły, że już w 2009 roku Olympique Lyon zapłacił za niego 24 miliony euro. Do Francji przyszedł jako zastępca Karima Benzemy. Już w pierwszym sezonie we wszystkich rozgrywkach – 24 gole oraz osiem asyst, wejście smoka.
Qui se souvient de la première saison de Lisandro López à Lyon ? 🤔🇦🇷
👕 49 matchs
⚽️ 24 buts
🎯 8 passes décisivesUn sacré 9 qui rechignait pas sur les efforts 💪
𝗟𝗘́𝗚𝗘𝗡𝗗𝗔𝗜𝗥𝗘, 𝗟𝗜𝗖𝗛𝗔 ✨ pic.twitter.com/uciuoVkOiF
— Footballogue (@Footballogue) November 29, 2024
W Lyonie przez kolejnych kilka lat strzelał sporo – było to kolejno we wszystkich rozgrywkach: 24 gole, 19 goli, 25 goli oraz 14 goli. Trafił na zmierzch wielkiego Lyonu i początek rządów PSG. Nie załapał się już na żadne mistrzostwo z siedmiu z rzędu (od 2001/02 do 2008/09). Gdy było już pewne, ze Lisandro opuści francuski klub, wszyscy typowali: Juventus? Roma? Argentyńczyk ostatecznie wybrał lukratywną ofertę z Kataru, podpisując kontrakt z Al-Gharafa.
41 lat, przyszedł czas na emeryturę
Po przygodzie w Katarze oraz Brazylii w 2016 roku po raz pierwszy wrócił do Racingu, gdzie spędził kolejne pięć lat. Kolejny powrót do rodzimego klubu, tym razem po wyprawie do USA, nastąpił w 2021 roku. To właśnie „u siebie” napastnik rozegrał najwięcej spotkań – 232. Zdecydowanie fani tego zespołu traktują go jako swoją żywą legendę. W 2019 roku pomógł wrócić na mistrzowski tron po kilku latach. Było to trzecie mistrzostwo kraju Racingu w XXI wieku, a od tamtej pory nie udało się tego powtórzyć.
• 𝐎𝐅𝐅𝐈𝐂𝐈𝐄𝐋 🚨
À 41 ans, et après plus de vingt années dans le fútbol, Lisandro López raccroche les crampons et met un terme à sa carrière.
Très grand joueur et immense monsisur, bonne retraite 𝐋𝐢𝐜𝐡𝐚 🫶🏻pic.twitter.com/u3eDUs4JO2
— Cancha Argentina (@SiempreCancha) December 15, 2024
Bez wątpienia Argentyńczyk zapisał się wyraźnie na kartach historii, strzelając 260 goli w karierze. Jego ponad 20 lat aktywnej gry przyniosło łącznie aż 723 występy. Grał także dla Argentyny, ale wszystkie siedem występów zaliczył w meczach towarzyskich. Nie pojechał na żaden wielki turniej. Fani FC Porto oraz Lyonu na pewno dobrze wspominają tego zawodnika, który teraz zdecydował się odwiesić buty na kołek. W marcu skończył 41 lat.
Fot. screen/Youtube