Bologna FC podjęła ważną decyzję ws. Kacpra Urbańskiego

Napisane przez Kacper Śliz, 18 grudnia 2024
Kacper Urbański - Bologna FC

Bologna FC bardzo wierzy w Kacpra Urbańskiego, mimo że dostaje on niezadowalającą liczbę minut na murawie. Polski pomocnik gra niewiele, często siada na ławce i w ogóle się z niej nie podnosi. Pojawiły się więc spekulacje dotyczące jego dalszej przyszłości w tym klubie oraz… teorie spiskowe na temat kiepskich relacji z trenerem Vincenzo Italiano. Rozwiał to uczestnik Ligi Mistrzów.

Bologna FC przedłużyła umowę z Urbańskim

Od kilku miesięcy włoskie media informowały, że Kacper Urbański zostanie i Bologna FC będzie miała jeszcze z niego dużo pożytku. Mówiło się o tym, że zostanie mu przedstawiona nowa umowa. Doniesienia dziennikarzy stały się faktem. 11-krotny reprezentant Polski przedłużył kontrakt z Bologną FC. Władze klubu zaoferowały mu niespełna dwuletnią umowę, której koniec datuje się na 30 czerwca 2026 roku. Wcześniej pomocnik miał umowę do końca sezonu, czyli 30 czerwca 2025 roku. Gdyby jej nie przedłużono, to Polak od 1 stycznia 2025 roku mógłby szukać nowego pracodawcy.

Mimo zaledwie 20 lat Urbański już stanowi o sile seniorskiej reprezentacji Polski. W czerwcu 2024 roku zadebiutował w kadrze w meczu przeciwko Ukrainie, gdzie zaliczył asystę. Od tamtego momentu nie opuścił ani jednego spotkania w reprezentacji dowodzonej przez Michała Probierza. Co prawda nie zawsze gracz z Serie A dostawał szansę od pierwszej minuty, ale sam fakt grania w 11 spotkaniach z rzędu świadczy o jego poważaniu.

Urbański gra mało

W klubie reprezentant Polski nie błyszczy. W sezonie 2024/2025 na koncie ma zaledwie jednego strzelonego gola w starciu Serie A przeciwko AC Monzy (2:1). Było to zarazem jego pierwsze trafienie dla klubu z Bolonii. Trener Vincenzo Italiano w czterech dotychczasowym starciach w grudniu dał mu szansę w dwukrotnie, w tym raz od pierwszej minuty w spotkaniu fazy ligowej Ligi Mistrzów przeciwko SL Benfice (0:0). Bologna rozegrała dotychczas 22 mecze, a Kacper (stan na 18 grudnia):

  • w dziewięciu nie podniósł się z ławki
  • w trzech wszedł z ławki na kilka minut
  • w pięciu wszedł z ławki na 30-45 minut
  • w jednym był kontuzjowany
  • w czterech wyszedł w pierwszym składzie (głównie w Lidze Mistrzów)
  • ani razu nie rozegrał 90 minut

Można odnieść wrażenie, że szkoleniowiec traktuje pomocnika niczym Simone Inzaghi Piotra Zielińskiego. Obaj w Serie A nie grają tyle, ile mogliby. Natomiast w Lidze Mistrzów obaj trenerzy chętnie stawiają na zawodników środka pola polskiej kadry. Urbański w sezonie 2024/25 w Serie A zagrał zaledwie 244 minuty.

W Champions League były zawodnik Lechii Gdańsk wystąpił cztery razy na sześć możliwych starć, w tym trzy razy od pierwszej minuty, grając 211 minut. Wydaje się, że nieco bardziej polskiego gracza cenił poprzedni szkoleniowiec „Rossoblù”, czyli Thiago Motta. Oprócz Urbańskiego w kadrze tego klubu jest jeszcze jeden Polak, golkiper Łukasz Skorupski. On jednak ma pewne miejsce w pierwszej jedenastce.

Fot. PressFocus

Betters baner na start