Zalewski rozchwytywany przez tureckie kluby
Nicola Zalewski bez wątpienia zapamięta rok 2024 jako bardzo udany w reprezentacji. W AS Romie już… zupełnie odwrotnie. Nic dziwnego, że pojawią się pogłoski o odejściu skrzydłowego. Prawdopodobny jest kierunek turecki, a dokładniej Stambuł. W jednej z rozmów prezydent Beşiktaşu Hüseyin Yüce potwierdził zainteresowanie Polakiem.
Zalewski z kłopotami w AS Romie
Od 3 listopada Nicola Zalewski nie zagrał w podstawowym składzie AS Roma podczas potyczki w Serie A. Lepiej w grudniu było w Lidze Europy czy Pucharze Włoch, gdzie zaczął występy od pierwszej minuty. Nie zmienia to faktu, że żaden z trzech trenerów „Giallorossich” w sezonie 2024/2025 (Daniele De Rossi, Ivan Jurić, Claudio Ranieri) nie stawia mocno na Polaka. Raczej wykorzystuje go głównie w celach rotacyjnych.
Bardziej ceniony jest Angeliño, a do tego trzeba dodać Stephana El Shaarawy’ego, który głównie gra na lewej stronie ataku. Dodając do tego słabe występy Zalewskiego, to jego sytuacja nie jest idealna. Bilans dwóch asyst w pierwszej części sezonu w rzymskiej ekipie jest daleki od oczekiwań. W samej reprezentacyjnej Lidze Narodów 2024/2025 jego dorobek jest lepszy (gol i dwie asysty). W Coppa Italia AS Roma pokonała Sampdorię 4:1, a Nicola zagrał… na pozycji numer dziesięć. Był to jednak kolejny „przezroczysty” występ z niewieloma konkretami.
Zalewski wyląduje w Stambule?
Szansą na poprawę sytuacji jest odejście. Umowa wahadłowego z AS Romą kończy się już 30 czerwca 2025 roku. Nie zna w życiu żadnego innego klubu, ponieważ od dziecka związany jest z rzymianami. Od 1 stycznia 2025 roku Polak może negocjować kontrakt z nową ekipą. Polepsza to jego sytuację na rynku. Wiadomo, że na Polaka chrapkę ma Beşiktaş. Hüseyin Yüce, czyli prezydent tego klubu w trakcie wywiadu na antenie „SÖZCÜ TV” przyznał szczerze:
Na pewno odbędą się spotkania z zawodnikami, którym wygasa kontrakt i opłata za transfer. Zaatakujemy bezpośrednio. Będzie ostateczne spotkanie z Zalewskim.
W Beşiktaşie gra kilku znanych graczy. Wśród nich czterokrotny król strzelców Serie A Ciro Immobile, mistrz Europy z 2016 roku João Mário, znany z gry w Premier League Alex Oxlade-Chamberlain, czy były piłkarz Legii Warszawa Ernest Muçi. Obecnie w tym klubie panuje trenerskie bezkrólewie po zwolnieniu Giovanniego van Bronckhorsta.
Beşiktaş, Nicola Zalewski’yi devre arasında uygun bir bonservis bedeli karşılığında kadrosuna katmak istiyor.
📰 Fanatik pic.twitter.com/vIpxmYzwC8
— mackolik (@mackolik) October 23, 2024
Zalewski już był bliski Stambułu
Nazwisko Zalewski w Stambule jest „gorące”. Na początku września media przepowiadały jego transfer do Galatasaray za pewnik. Tak się nie stało, na przeszkodzie zdaniem dziennikarzy stanął sam piłkarz, który chciał powalczyć o miejsce w składzie AS Romy. Włosi mieli otrzymać za niego około 10 milionów euro. Polak odrzucił kilkukrotnie wyższą pensję, ponieważ chciał zostać w Rzymie. Wkrótce pojawiły się doniesienia o ultimatum – załatwienie sytuacji kontraktowej, by mógł wrócić do składu. Na dziś wiemy, że umowy z AS Romą nie przedłużył.
Do wyliczanki tureckiej warto doliczyć aktualnego wicelidera Süper Lig Fenerbahçe SK. Trenerem w tamtejszym zespole jest sam Jose Mourinho, nieformalny twórca talentu Polaka. To właśnie Portugalczyk dał mu szansę wypłynięcia na „piłkarską głębię”. Fakt, że Zalewskiego będzie można ściągnąć za darmo w lipcu 2025 roku, jest kuszący. Na jaki ruch się zdecyduje?
Fot. PressFocus