Radomiak bez trenera. Nie jest to jednak zwolnienie

Szymon Janczyk z portalu ”Weszło” poinformował, że Bruno Baltazar nie będzie już trenerem Radomiaka Radom w rundzie wiosennej PKO BP Ekstraklasy. Portugalczyk nie został jednak zwolniony, a miał otrzymać ofertę pracy w ”lepszym miejscu” i ”silniejszej lidze”. Radomiak będzie miał więc trzeciego trenera na przestrzeni roku.

Bruno Baltazar nie będzie już trenerem Radomiaka

Bruno Baltazar przejął Radomiaka tuż przed ostatnią kolejką poprzedniego sezonu PKO BP Ekstraklasy, gdy klub z Radomia nie był jeszcze pewny utrzymania. Po jego zatrudnieniu prezes Radomiaka Sławomir Stempniewski w programie ”Weszłopolscy” mówił: – Może być tak, że ta współpraca będzie trwała tylko jeden mecz. Mogłoby się tak stać, gdyby Radomiak spadł do I ligi. Ostatecznie radomianie przegrali w ostatniej kolejce z Widzewem 1:3, ale porażka Warty z Jagiellonią 0:3 sprawiła, że to poznaniacy spadli z Ekstraklasy.

Radomiak zakończył poprzedni sezon na ostatnim bezpiecznym miejscu z zaledwie punktem przewagi nad strefą spadkową. Baltazar pozostał jednak na stanowisku, choć niejednokrotnie grał w tym sezonie ”o życie”. Zespół Portugalczyka był bliski zakończenia rundy jesiennej tego sezonu PKO BP Ekstraklasy w strefie spadkowej, ale w zaległym meczu pokonał na wyjeździe Śląsk Wrocław 2:1 i ostatecznie zimę spędzi na 12. miejscu, jednocześnie spychając do strefy spadkowej największego rywala – Koronę Kielce.

Teraz okazuje się, że wygrany 2:1 mecz we Wrocławiu był dla Baltazara ostatnim w roli trenera Radomiaka. Szymon Janczyk z portalu ”Weszło” poinformował, że Portugalczyk miał otrzymać ofertę pracy z ”lepszego miejsca” i w ”silniejszej lidze”. Nie wiadomo, gdzie miałby trafić 47-latek, ale według doniesień dziennikarza Radomiak mógłby zarobić na jego odejściu. Obowiązujący kontrakt Baltazara sprawia, że nowy klub Portugalczyka mógłby zapłacić za możliwość podpisania z nim umowy. Klub z Radomia ma badać taką opcję.

Klub czeka trudna walka o utrzymanie

Szymon Janczyk zdementował doniesienia Jana Mazurka z portalu ”Interia Sport”, że schedę po Baltazarze miałby przejąć Szymon Grabowski, Jacek Magiera, Kamil Kiereś, Piotr Stokowiec, czy nawet Dariusz Banasik, który w 2021 roku wprowadził Radomiaka do Ekstraklasy. W przestrzeni medialnej zaczęło padać także nazwisko Jerzego Brzęczka, ale władze klubu z Radomia mają być nastawione na zagranicznego szkoleniowca.

Bruno Baltazar poprowadził Radomiaka w 21 meczach. ”Warchoły” przegrały ponad połowę meczów pod jego wodzą – 12. Siedmiokrotnie w tym czasie wygrały i dwa razy zremisowały. Portugalczyk punktował w Radomiu ze średnią 1,10 na mecz. Jego zespół stracił 35 bramek, a zdobył 26. Aż 11 goli w tym czasie strzelił Leonardo Rocha, który również odchodzi z Radomiaka, a na ostatni mecz nie chciał nawet pojechać. Klub opuścił także inny ważny ofensywny piłkarz – Joao Peglow. Radomian czeka więc trudna walka o utrzymanie, jeśli zimą nie uda się znaleźć odpowiednich następców.

🚨 Sprzedaż piłkarzy to jedno, Radomiak sprzedać może nawet… trenera. Bruno Baltazar otrzymał mocną ofertę i odejdzie z Radomia. Klub negocjuje jego "transfer".

Szczegóły:https://t.co/UrPsiFivZF

— Szymon Janczyk (@sz_janczyk) December 29, 2024

fot. PressFocus