Chelsea skróciła wypożyczenie zawodnika, którego… wypychała z klubu

Napisane przez Patryk Popiołek, 16 stycznia 2025
Chelsea brings back from loan Trevoh Chalobah

Chelsea w ostatnich tygodniach ma dość duże kłopoty, jeśli chodzi o skład formacji defensywnej. Problem to dość zawiły i trudno tu o dobre rozwiązanie, lecz wydaje się, że Enzo Maresca wraz z zarządem znaleźli wyjście z tej sytuacji. Do klubu powróci zawodnik, który latem został całkowicie odsunięty od składu i nawet nie brał udziału w przygotowaniach, a w aktualnym sezonie gra w innym zespole Premier League. 

Chelsea jednak potrzebuje… Chalobaha?

Kadrowa sytuacja Chelsea nie wygląda aktualnie zbyt dobrze, choć też na pewno nie tak tragicznie. Chodzi oczywiście o formację defensywną, a konkretnie pozycję środkowego obrońcy. Londyńczycy praktycznie już do końca sezonu stracili Wesleya Fofanę, którego wyeliminował uraz uda. Wstępnie miało to być kilka tygodni, lecz jak przekazywał sam Maresca, przerwa może potrwać dużo dłużej.

Z obiegu wypadł także Benoit Badiashile, jednak w jego przypadku powrót szacowany jest na drugą połowę lutego. W obwodzie pozostają zatem Levi Colwill, Tosin Adarabioyo, Axel Disasi, 18-letni Josh Acheampong, a także Renato Veiga, którego Maresca widzi na boku obrony. Axel Disasi nie jest zbyt ważnym ogniwem na środku obrony, a Veiga nie jest tam w ogóle ustawiany. W ostatnich meczach w pierwszym składzie oglądaliśmy duet Colwill-Acheampong, natomiast były gracz Fulham siedział na ławce.

Czysto teoretycznie zawodników do pokrycia pozycji nie brakuje, jednak Enzo Maresca uznaje, że w obliczu straty Fofany, jego defensywa potrzebuje wzmocnień. Jedną z opcji była możliwość skrócenia wypożyczenia Trevoha Chalobaha, który od lata przebywa w Crystal Palace i spisuje się całkiem przyzwoicie. „The Blues” długo nie zwlekali i oficjalnie potwierdzili te doniesienia.

W tym kontekście może taki ruch może jednak dziwić, szczególnie patrząc na wydarzenia, które miały miejsce latem. Mimo iż Chalobah bardzo dobrze spisywał się jeszcze pod wodzą Mauricio Pochettino, po zmianie trenera kompletnie stracił on miejsce w składzie.

Nie pojechał na obóz przygotowawczy, został odsunięty od treningów z pierwszą drużyną, Chelsea dała jasny sygnał – żeby 25-latek szukał klubu. Ba, jego numer w „The Blues” przejął Joao Felix – a nosi on czternastkę (Chalobah) z uwagi na pamięć o zmarłej matce. Teraz, kiedy są problemy, wydaje się, że Enzo Maresca nie patrzy na wcześniejsze własne decyzje.

Crystal Palace traci trzon obrony

Nie można ukryć, że odkąd Chalobah pojawił się na Selhurst Park od razu znalazł miejsce w pierwszym składzie. Razem z Markiem Guehim Maxence’em Lacroix’em stworzyli solidny tercet obronny. Szczególnie było to widać w ostatnich czterech meczach, kiedy to „Orły” straciły jedynie dwie bramki. Oliver Glasner nie chciał stracić tak ważnej postaci, lecz jak sam mówił, nie za wiele mógł w całej sytuacji zrobić.

On chce tu zostać, ale to decyzja, którą Chelsea może podjąć. Jesteśmy pasażerami tego samolotu, nie pilotem. Moim życzeniem  jest, aby Trevoh Chalobah został z nami. Chelsea wypożyczyła go do nas, aby dać mu minuty, aby poprawić swoją grę. To właśnie zrobił. To dla nas trudna sytuacja.

Trevoh Chalobah w aktualnym sezonie rozegrał łącznie 14 spotkań we wszystkich rozgrywkach (12 w Premier League). Praktycznie od wskoczenia do pierwszego składu, notował regularnie po 90 minut. Zgranie razem ze wspomnianą dwójką było coraz bardziej widoczne.

Warto przypomnieć, że latem Crystal Palace sprzedało Joachima Andersena do Fulham i to właśnie Lacroix wraz z Chalobahem mieli go zastąpić. Co też ważne, Trevoh ma na koncie trzy bramki w tym sezonie, a więc więcej, niż ściągnięty latem do „Orłów” napastnik rodem z Arsenalu, Eddie Nketiah. Teraz Oliver Glasner będzie korzystał z usług Chrisa Richardsa lub ewentualnie Chadiego Riada.

Mimo problemów oraz bardzo nieprzyjemnego pożegnania latem, Chalobah ma być ratunkiem dla Enzo Mareski, co jest na swój sposób komiczne. Kolejną abstrakcją w tej sytuacji jest jak przekazuje Matt Law z „The Telegraph” fakt, że Chelsea ma skorzystać z tej opcji jedynie w tej rundzie.

Później i tak nie widzą przyszłości dla niego w barwach „The Blues”. Jest to dość specyficzne posunięcie, zważając na rozstanie latem, ale także patrząc na skład Chelsea. Istnieje szansa, że były już gracz Crystal Palace rozegra kilka spotkań, a kolejne miesiące zmarnuje na ławce rezerwowych.

Fot. PressFocus

Nad ranem NBA, a za dnia piłkarskie przygody. W wolnych chwilach komentator, który poza wielkimi ligami, niezwykle ceni sobie wyjazdy na boiska okręgówki.

Odbierz freebet 250 zł
za wygraną Man City z Ipswich