Polski mecz w Serie A bez rozstrzygnięcia. Inter Mediolan z pierwszym od dwóch miesięcy remisem
W zaległym starciu 19. kolejki Serie A rozegranym z opóźnieniem ze względu na Superpuchar Włoch w Arabii Saudyjskiej do boju stanęły drużyny Interu Mediolan oraz Bologni FC. Podczas tego starcia emocji nie brakowało. Ostatecznie obie drużyny podzieliły się punktami, gdyż na boisku było 2:2. Oznacza to, że Inter mający jeszcze jeden zaległy mecz traci do SSC Napoli trzy oczka, ale wyrobił sobie punkt przewagi nad Atalantą.
Polski mecz w Serie A
W zaległym meczu 19. kolejki Inter Mediolan podejmował na Stadio Giuseppe Meazza Bolognę FC. „Nerazzurri” są niepokonani od szesnastu spotkań we wszystkich włoskich rozgrywkach. Goście do spotkania podchodzili po rozczarowującym remisie 2:2 z AS Romą, w którym to stracili zwycięstwo w 98. minucie. W podstawowych składach obu drużyn trenerzy zdecydowali się na wystawienie jednego gracza znad Wisły. W Interze był to Piotr Zieliński, a w Bologni Łukasz Skorupski.
Tonight's Rossoblù line-up 💪#WeAreOne pic.twitter.com/zRyYc33b0v
— Bologna FC 1909 (@BolognaFC1909en) January 15, 2025
Inter nie mógł się zgrać w pomocy bez Hakana
Bardzo niebezpiecznie było w 9. minucie. Nikola Moro z drużyny gości spróbował swojego szczęścia z dystansu. Piłkę na słupek sparował Yann Sommer. Wynik spotkania otworzył się w piętnastej minucie pojedynku. Moro oddał uderzenie z około dziewiętnastu metrów. Kierunek zmienił Santiago Castro, który czubkiem buta wpakował piłkę do siatki obok zaskoczonego Sommera. Inter nie rozpoczął tego meczu dobrze – widać było brak Hakana Calhanoglu. Kristjan Asllani to poziom daleki od tego co reprezentuje na boisku Turek.
𝗕𝗢𝗟𝗢𝗚𝗡𝗔 𝗙𝗖 𝗣𝗥𝗢𝗪𝗔𝗗𝗭𝗜 𝗭 𝗜𝗡𝗧𝗘𝗥𝗘𝗠 𝗠𝗘𝗗𝗜𝗢𝗟𝗔𝗡! 💥
Santiago Castro zmienił tor lotu piłki po uderzeniu Nikoli Moro i piłka ląduje w siatce! ⚽️👏 #włoskarobota🇮🇹 pic.twitter.com/1RRZfav9zM
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) January 15, 2025
Prowadzenie ekipy Vincenzo Italiano nie trwało długo. Już cztery minuty później świetną indywidualną akcją popisał się Marcus Thuram. Francuz przebiegł niemal pół boiska. W polu karnym podał ekwilibrystycznie piętką do Federico Dimarco. Jego uderzenie obronił Łukasz Skorupski. Polak „wypluł” piłkę, do której doskoczył Denzel Dumfries.
Holender z bliskiej odległości strzelił na 1:1. Dla wahadłowego to już trzecie trafienie w 2025 roku. Luca Pairetto i arbitrzy VAR jednak dość szybko podjęli decyzję o uznaniu gola, choć w środku boiska akcja rozpoczęła się po wejściu w Jensa Odgaarda.
W 23. minucie autor wyrównującej bramki mógł ponownie trafić. Na posterunku był golkiper reprezentacji Polski. Tuż po chwili z woleja próbował Dimarco, lecz jego uderzenie minęło słupek. Wyraźnie od gola na 1:1 gospodarze odzyskali rezon w swojej grze. Inter tworzył wiele szans podbramkowych i przejął kontrolę nad meczem.
Goście umieli przeciwstawić się drużynie ze stolicy mody. Przykład to korner z 38. minuty, gdy Moro dośrodkował na głowę Jensa Odgaarda. Decydujący cios w pierwszej połowie został oddany w 46. minucie. Piotr Zieliński zagrał do Dimarco. Ten podał do nadbiegającego Lautaro Martíneza. Zwycięzca Copa America 2024 pokonał z kilku metrów Skorupskiego.
𝐈𝐍𝐓𝐄𝐑 𝐌𝐄𝐃𝐈𝐎𝐋𝐀𝐍 𝐖𝐘𝐂𝐇𝐎𝐃𝐙𝐈 𝐍𝐀 𝐏𝐑𝐎𝐖𝐀𝐃𝐙𝐄𝐍𝐈𝐄! 💥
🇵🇱 Piotr Zieliński → Federico Dimarco → Lautaro Martínez ⚽️🎯#włoskarobota🇮🇹 pic.twitter.com/eppYrNyynQ
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) January 15, 2025
Po przerwie obie ekipy znów z golem
W 54. minucie groźnym strzałem za daleka popisał się aktywny w starciu Dimarco. Niebezpiecznie było również kilka minut później, gdy Lautaro Martínez także chciał mieć swoją bramkę zza pola karnego. Futbolówkę na rzut rożny musnął Skorupski – polski bramkarz zanotował w Mediolanie dobry występ.
Bologna FC do 64. minuty nie pokazywała nic szczególnego w drugiej połowie. Zmieniło się to po kolejnym rykoszecie. Emil Holm strzelił z kilkunastu metrów, lecz piłka została odbita od Nicolò Barelli. Chwilę wcześniej dośrodkowanie z lewego sektora boiska skierował głową prosto pod nogi Riccardo Orsoliniego asystent z pierwszej połowy – Dimarco.
Znów Inter dość pechowo stracił bramkę, ale remis 2:2 stał się faktem. Była to już dwunasta stracona bramka przez „Nerazzurich” w sezonie 2024/2025 na swoim stadionie. W całych poprzednich rozgrywkach na Stadio Giuseppe Meazza bramkarz Interu tylko 11 razy przepuszczał gola.
Holm gets us back level! 🔥
⚫️🔵 2-2 ❤️💙 (64') #WeAreOne pic.twitter.com/xybRXB3RvE
— Bologna FC 1909 (@BolognaFC1909en) January 15, 2025
Po wejściu z ławki rezerwowej Mehdi Taremi parł do zdobycia bramki. W jednej z szans irański snajper gospodarzy był bliski strzelenia gola, lecz nie trafił w piłkę. Piłkarz perskiego pochodzenia nadal nie ma swojego gola w Serie A (trzy w innych rozgrywkach). W ostatnich minutach dominował Inter, lecz tym razem Mediolańczycy nie odpowiedzieli na bramkę gości.
Cały mecz dla Interu zagrał Piotr Zieliński. Mimo asysty drugiego stopnia pomocnik z Polski nie może zaliczyć starcia do udanych. Pośrednio jego niedokładności przyczyniły się do utraty obu bramek, a sama środkowa linia drużyny Simone Inzaghiego bez kontuzjowanych Henrika Mchitarjana i Hakana Çalhanoğlu ma mniejszą jakość. Nieźle bronił Skorupski (pięć obroń), choć przy pierwszym golu niefortunnie obronił piłkę, przez co Dumfries strzelił na 1:1.
Inter Mediolan — Bologna F.C. 2:2 (2:1)
0:1 Castro 15′
1:1 Dumfries 19′
2:1 Martínez 45+1′
2:2 Holm 64′
Fot. screen X/ Eleven Sports