Sampdoria puka do drzwi trzeciej ligi

Napisane przez Marcin Ziółkowski, 18 stycznia 2025
Sampdoria kibice

Sampdoria w sezonie 2022/23 zakończyła rozgrywki Serie A zasłużonym sportowo spadkiem i chyliła się ku upadkowi z racji problemów właściciela Massimo Ferrero. Producent filmowy utrudniał i opóźniał sprzedaż klubu, przez co Sampdoria zaczynała w Serie B od punktów ujemnych. Po półtora roku od tamtych wydarzeń, mimo stabilności finansów, sportowo jest jeszcze gorzej. „Sampa” jest ciągle w okolicach strefy spadkowej Serie B.

Sampdoria puka do drzwi trzeciej ligi

Aby pokazać w najprostszy sposób dokąd zabrnęła sportowo Sampdoria, warto przytoczyć trzy fakty. Pierwszy – drużyna ze Stadio Marassi ma aktualnie trzeciego szkoleniowca w tym sezonie. Drugi – Sampdoria nie wygrała ostatnich 13 meczów we wszystkich rozgrywkach, z czego 12 ligowych; oznacza to brak wygranego meczu od 28 października, blisko trzy miesiące. Trzeci – mimo ex aequo szóstej najlepszej ofensywy ligi, ma też drugą najgorszą defensywę.

Obecnie szkoleniowcem w tej części Genui jest Leonardo Semplici. Wcześniej byli nimi dwaj trenerzy imieniem Andrea – Sottil oraz Pirlo. Mimo iż legendarny piłkarz w spadkowym sezonie robił dobrą robotę, często też bywało tak, że jego ekipa wypuszczała wygrane – było tak minimum kilka razy w sezonie. Mimo to Sampa skończyła w TOP 8, co oznaczało baraże o Serie A. Odpadła wiosną 2024 już po pierwszym meczu z Palermo. Gdy wydawało się, że jest na czym budować i Pirlo ma odpowiednie zasoby, zwolniono go po… trzech kolejkach. Demony były te same.

Za Sottila wiele lepiej finalnie nie było. Wygrał co prawda po karnych derby Genui w Coppa Italia, do tego cztery mecze ligowe, ale od 28 października zaliczył sześć meczów bez wygranej. Klęska z Sassuolo aż 1:5 przelała czarę goryczy. Semplici jednak okazał się (póki co) jeszcze gorszym wyborem. Sromotną porażkę w drugim meczu swojej pracy z Romą w Coppa Italia można jeszcze usprawiedliwić, ale żadnego zwycięstwa w sześciu ligowych starciach, mając choćby za rywali dwóch beniaminków (nawet jeśli Cesena to strefa walki o awans, choć daleko od bezpośrednich miejsc) to absolutny wstyd.

Dziennikarz Andrea La Monica z portalu „Blucerchiati.net” powiedział nawet: – To najniższy punkt w historii Sampdorii. Zespół bez godności, bez szacunku do barw i bez przynależności za koszulkę. Pozostajemy w strefie spadkowej.

Co jest nie tak?

Po raz kolejny w ostatnim czasie wypowiedział się też człowiek, który ratował klub. Matteo Manfredi zainwestował w ratowanie oraz dalsze działanie już ponad 100 milionów euro. Efektów brak, mimo naprawdę ciekawych nazwisk w składzie i nie tylko. Dopiero co dołączył z wolnego transferu choćby były piłkarz Milanu M’Baye Niang, a także na zasadzie wypożyczenia uznany piłkarz Pisy – Pietro Beruatto.

Manfredi powiedział: – Cały czas pracujemy nad rynkiem, mamy nie tylko zidentyfikowane profile, ale też konkretne nazwiska – czasu jest coraz mniej. Moim zadaniem jest utrzymać spokój. Podtrzymujemy wiarę w ten zespół, w tego trenera, mimo, że wyniki nas zupełnie nie zadowalają. Po pierwszej połowie zszedłem do szatni, poprosiłem o to, aby zespół zareagował i niestety tego nie widziałem (jeden strzał na bramkę przy ośmiu Ceseny, beniaminka – przyp. MZ). Tak jak mówiłem parę dni temu, jestem bardzo zły, ponieważ zainwestowałem sporo zasobów – w innym celu.

Dyrektorem sportowym od lata jest uznany na rynku włoskim fachowiec – Pietro Accardi. Były piłkarz klubu ponad dekadę temu nie tak dawno był też przymierzany do roli dyrektora sportowego SSC Napoli. Dziś realnie stoi przed problemem wykaraskania Sampdorii z czeluści walki o utrzymanie. A kto jest w składzie?

Znakomici jak na drugą ligę napastnicy – Massimo Coda oraz Gennaro Tutino. Obaj są włoskimi odpowiednikami niegdyś znakomitego bombera z poziomu 2. Bundesligi Simona Terodde. Do tego choćby Lorenzo Venuti, który grał we Fiorentinie w Lidze Konferencji. Jest zdolna młodzież, jak np. Ebenezer Akinsanmiro, mający jeden mecz w ubiegłym mistrzowskim sezonie Interu.

Ciągłości nie może złapać perełka z La Masii Estanis Pedrola, który bardzo długo pauzował przez poważną kontuzję. Po spadku z Serie A niestety Sampdoria za mocno obrała kierunek w stronę młodych, a z doświadczonych piłkarzy w zasadzie był tylko Pejtim Kasami, były piłkarz Premier League oraz Nicola Ravaglia, doświadczony trzeci bramkarz.

Odbierz freebet 250 zł
za wygraną Man City z Ipswich

Przed sezonem sprzedano bardzo utalentowanego 17-letniego Giovanniego Leoniego, którego chciał… Inter. Trafił do Parmy i ma na koncie jedynie… poniżej 300 minut, choć na Ennio Tardini u obrońców  jest sporo urazów.

Ściągnięcie ekstraklasowych piłkarzy ligi włoskiej takich jak Marco Silvestri czy Simone Romagnoli okazało się totalną klapą. Były bramkarz Hellasu i Udinese jeszcze przed końcem swojej pierwszej rundy został uznany za piłkarza poza projektem, bowiem.. odstaje poziomiem. Były kapitan Primavery za to ma podobnie, choć on od półtora miesiąca jest kontuzjowany. Bartosz Bereszyński od meczu z Portugalią w Lidze Narodów UEFA nie gra, ponieważ jest kontuzjowany, a on akurat przyzwoity poziom trzymał.

Sampdoria ma po 22 meczach 21 punktów, to tylko trzy punkty przewagi nad ostatnią w tabeli drużyną. Serie B liczy sobie 38 kolejek, a do końca okienka transferowego pozostały niecałe dwa tygodnie. Czasu coraz mniej, a Sampdoria w aktualnej sytuacji przyciąga jedynie nazwą.

Fot. PressFocus

Futbolowy romantyk, z Milanem wierny po porażce, a zdziwiony po zwycięstwie. Spokrewniony z synem koleżanki Twojej matki. Ten typ człowieka, który na Flashscore ma gwiazdkę przy drużynie z Tajlandii czy Indonezji.

Odbierz freebet 250 zł
za wygraną Man City z Ipswich