Wyróżnienia 21. kolejki La Liga
Za nami 21. kolejka La Liga. Po raz kolejny nie obyło się bez niespodzianek. Real Madryt powiększył przewagę w tabeli nad Atletico, które wpadło w dołek i znowu nie wygrało. Za to Barcelona odniosła pierwsze zwycięstwo w lidze od 3 grudnia (!). Było też wyjątkowo brutalnie, ponieważ sędziowie pokazali aż trzy czerwone kartki. Zapraszamy na kolejne wydanie hiszpańskich ligowych wyróżnień, gdzie w formie mini plebiscytu podsumujemy ostatni weekend w hiszpańskiej Primera Division.
Piłkarz 21. kolejki La Liga – Kylian Mbappe
Miał to być transfer na miarę Cristiano Ronaldo. Początkowo Kylian Mbappe, jak i cały Real Madryt mieli trudny początek. Ostatnio Francuz prezentuje się już znacznie lepiej. Coraz bardziej przypomina siebie z najlepszych czasów z PSG oraz reprezentacji Francji. Real Madryt grał w 21. kolejce La Liga z Realem Valladolid. I to właśnie na Estadio Jose Zorilla Kylian Mbappe zanotował pierwszego hat-tricka w barwach „Królewskich”. Francuz rozpoczął strzelanie w 30. minucie. Rozegrał Valverde, asystował Bellingham, a Mbappe wykończył tę piękna akcję.
💥 𝐊𝐘𝐋𝐈𝐀𝐍 𝐌𝐁𝐀𝐏𝐏𝐄 𝐍𝐈𝐄 𝐙𝐖𝐀𝐋𝐍𝐈𝐀 𝐓𝐄𝐌𝐏𝐀! ⚽️
Świetna akcja Królewskich i mamy otwarcie wyniku w Valladolid! 🔥
Trzynasty gol Francuza w tym sezonie ligowym staje się faktem! 💪 #lazabawa 🇪🇸 pic.twitter.com/xQPlYkWE20
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) January 25, 2025
Drugi gol to już był popis Mbappe oraz Rodrygo. W 58. minucie Kylian Mbappe strzelił swojego drugiego gola na Estadio Jose Zorilla. Świetnie to rozegrał z Rodrygo. Francuz sprytnie ruszył na obieg, otrzymał podanie w tempo, a potem typowo w swoim stylu pokonał Estończyka Karla Heina. Techniczny strzał po dalszym rogu i nie było czego zbierać. 14. gol Mbappe w La Liga stał się faktem.
𝐃𝐔𝐁𝐋𝐄𝐓 𝐊𝐘𝐋𝐈𝐀𝐍𝐀 𝐌𝐁𝐀𝐏𝐏𝐄! ⚽️⚽️
Francuz zdobywa swoją drugą bramkę w meczu z Realem Valladolid, a wyścig o Trofeo Pichichi nabiera coraz większych rumieńców! 👀🔥 #lazabawa 🇪🇸 pic.twitter.com/96N0WoFa1a
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) January 25, 2025
Trzeciej bramki nie byłoby, gdyby nie paradoksalnie faul byłego zawodnika Realu Madryt Mario Martina. Hiszpan brutalnie sfaulował Jude’a Bellinghama i za to otrzymał drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartkę. Do karnego podszedł Kylian Mbappe i pod koniec stycznia mógł o sobie powiedzieć „mam swój hat-trick w barwach Realu Madryt”. Nie musiał się stresować, bo tym razem był już doliczony czas gry i przyklepane zwycięstwo. Francuz zmarnował już dwie jedenastki w ciągu raptem tygodnia – oba te mecze „Królewscy” przegrali – z Athletic Club i Liverpoolem.
✨ 𝐊𝐘𝐋𝐈𝐀𝐍 𝐌𝐁𝐀𝐏𝐏𝐄 𝐙 𝐇𝐀𝐓-𝐓𝐑𝐈𝐂𝐊𝐈𝐄𝐌 ⚽️⚽️⚽️
26-latek wykorzystaną jedenastką po brutalnym faulu puentuje swój dzisiejszy występ, który może zaliczyć do jednego z najlepszych w tym sezonie! 👏🔝 #lazabawa 🇪🇸 pic.twitter.com/QE6uC0GN5d
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) January 25, 2025
Kylian Mbappe ma fantastyczny początek roku. W każdym z meczów strzelił minimum jednego gola. Goni dzięki temu Roberta Lewandowskiego w klasyfikacji strzelców La Liga. Na ten moment to Polak ma 17 bramek, a Mbappe 15. Francuz został wybrany przez dziennik „Marca” do jedenastki kolejki. Nareszcie przestał marnować okazję za okazją i stał się skuteczny. Trzy celne strzały to trzy gole Francuza. Nie walił już prosto w bramkarza.
⚽⚽⚽ Hasta aquí la jornada 2️⃣1️⃣ de LaLiga
👍 Os dejamos nuestro 1️⃣1️⃣ ideal 👇 pic.twitter.com/wOjeNm6B6k
— MARCA (@marca) January 27, 2025
Gol 21. kolejki La Liga – Loic Bade (Sevilla)
Gole obrońców są niezwykłą rzadkością nie tylko w La Liga. Takowym wyczynem popisał się w meczu z Espanyolem obrońca Sevilli Loic Bade. Francuz dostał piłkę na około 25. metrze. Tylko spojrzał, co się przed nim dzieje, wykorzystał zasłonę z obrońcy i przymierzył na tyle precyzyjnie, że bramkarz Espanyolu Joan Garcia nie miał absolutnie żadnych szans na paradowanie tego strzału. Dla Bade był to trzeci gol w barwach Sevilli. Występuje tu od sezonu 2022/23. I prędko nie odejdzie, bo po meczu potwierdził, że mimo zainteresowania klubów z Premier League zostaje w klubie.
Le sublime but de Loïc Badé contre l'Espanyol Barcelone ! 🇫🇷🎯pic.twitter.com/HfwhshLeCM
— Instant Foot ⚽️ (@lnstantFoot) January 28, 2025
W wywiadzie po meczu Loic Bade zwrócił się do mediów, potwierdzając, że „było zainteresowanie”, jednak stwierdził, że czuje się bardzo dobrze w obecnym miejscu. Podkreślił: – To, czego chciałem, to zostać tutaj. Jeśli jestem szczęśliwy tutaj, nie widzę powodu, by odchodzić. Dobrze pracuję, mogę się rozwijać tutaj, a najważniejsze to iść naprzód. Jego Sevilla jednak tylko zremisowała z Espanyolem 1:1.
Młodzieżowiec 21. kolejki La Liga – Fermin Lopez
Nie. Tym razem nie Lamine Yamal, a Fermin Lopez z Barcelony został przez nas wybrany młodzieżowcem 21. kolejki La Liga. Hiszpan, jak i cała Barcelona rozegrał kapitalne zawody przeciwko Valencii, która została rozgromiona aż 7:1! 21-latek miał znaczny wkład w to zwycięstwo, gdyż strzelił dwa gole i zanotował dwie asysty. Uczestniczył więc bezpośrednio w większości trafień.
Fermin najpierw trafił na 4:0, gdzie z dziecinną łatwością przelobował golkipera Valencii (a niedługo Liverpoolu) Mamardaszwiliego. Przy tej bramce docenić należy także kapitalne podanie Pau Cubarsiego, który kilkudziesięciometrowym crossem spenetrował wszystkie trzy linie drużyny Valencii.
𝐊𝐎𝐍𝐂𝐄𝐑𝐓 𝐁𝐀𝐑𝐂𝐄𝐋𝐎𝐍𝐘! 🎸 Fermin López uniknął spalonego i gospodarze prowadzą 4:0 z Valencią! 💪
📺 Transmisja meczu w CANAL+ SPORT i w serwisie CANAL+: https://t.co/j5YTlwrbwy pic.twitter.com/dYsZiJTBT1
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) January 26, 2025
Drugiego gola Fermin strzelił jeszcze przed przerwą. Natomiast dwie asysty zanotował przy trafieniach Raphinhi na 3:0 oraz Roberta Lewandowskiego. Polak krótko po swoim wejściu na boisko strzelił gola, który w tamtym momencie dawał Barcelonie wynik 6:1. A zatem gole numer trzy, cztery, pięć oraz sześć to udział Fermina Lopeza. Hiszpan był prawdziwym koszmarem jednej z najgorszych ekip La Ligi.
𝐑𝐎𝐁𝐄𝐑𝐓 𝐋𝐄𝐖𝐀𝐍𝐃𝐎𝐖𝐒𝐊𝐈! ⚽ 🇵🇱
Mocny, precyzyjny strzał Polaka i Barcelona prowadzi 6:1 z Valencią! 🎯
📺 Transmisja meczu w CANAL+ SPORT i w serwisie CANAL+: https://t.co/j5YTlwrbwy pic.twitter.com/C8uTXuPc9N
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) January 26, 2025
Dla Fermina to był bardzo ważny występ. Wychowanek Barcelony miał do tej pory średni, żeby nie powiedzieć słaby sezon. Chwalony w pretemporadzie nie dawał z siebie tyle, ile od niego wymagano w ważnych meczach. Hansi Flick coraz częściej wpuszczał go w końcówkach spotkań. Niemiec jednak zaskoczył wyborami na mecz z Valencią i patrząc głównie z perspektywy wyniku, nie pomylił się. Fermin zgłasza akces, że wciąż tu jest i można nie niego liczyć.
Mecz 21. kolejki La Liga – Barcelona – Valencia 7:1
Dużo było meczów na 1:1, jeden na 0:0, Real wygrał bardzo pewnie, podobnie Getafe. Do meczu kolejki pozostawały w zasadzie dwie kandydatury – Rayo Vallecano, które w trzy minuty wyszło ze stanu 0:1 na 2:1 z Gironą albo strzelanina na wzgórzu Montjuic. Wybieramy jednak mimo wszystko dużo goli, choć były one w jedną stronę. Cóż, koncert „Barcy” należy wynagrodzić, mimo że przeciwnik nie przyniósł instrumentów i musiała grać sama.
Katalończycy znów oczarowali grą, tak jak robili to na początku sezonu. Wynik 5:0 jeszcze w pierwszej połowie mówi sam za siebie. Trener Valencii Carlos Corberan miał przepis na ten mecz, by łapać rywala na spalonym. Wysoka i mało agresywna obrona to był jednak przepis na katastrofę. Ofensywa „Blaugrany” zupełnie się tym nie przejęła. Bramki dla Barcelony zdobyli: Fermin (dublet), Frenkie de Jong, Ferran Torres, Raphinha, Robert Lewandowski oraz Cesar Tarrega (samobój). Honorowe trafienie dla „Los Ches” zanotował Hugo Duro.
Wciąż niestety z perspektywy polskich kibiców mówi się o Wojciechu Szczęsnym i jego formie. Polak zaskakująco wyszedł w pierwszym składzie, czym też zanotował… debiut w La Liga. Nie był on jednak pewnym punktem. Nie mamy tu na myśli wpuszczonego gola, ale omal nie sprokurował karnego jeszcze w pierwszej połowie po faulu na Hugo Duro. Na szczęście dla niego VAR zauważył wcześniej faul Julesa Kounde i trochę się Szczęsnemu upiekło.
VAR uratował Wojciecha Szczęsnego! 🫣
📺 Transmisja meczu w CANAL+ SPORT i w serwisie CANAL+: https://t.co/j5YTlwrbwy pic.twitter.com/jKKU9BfvHU
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) January 26, 2025
Polscy dziennikarze twierdzą, że Wojciech Szczęsny nie daje żadnych argumentów, by dalej był jedynką w bramce Barcelony. Paradoksalnie inne zdanie ma trener „Dumy Katalonii” Hansi Flick. Ten po meczu z Valencią, nie mógł się nachwalić Polaka. Stwierdził: – Z nim w składzie zawsze wygrywamy. Niemiecki szkoleniowiec tak m.in. argumentował wybór swój w obsadzie bramki do końca sezonu. Zapowiedział już, że w Champions League też zagra.
Dla Barcelony to zwycięstwo było też niezwykle ważne w kontekście pogoni w tabeli Primera Division. Słabsze momenty na przełomie roku sprawiły, że podopieczni Hansiego Flicka spadli na trzecią pozycję. Teraz mają siedem punktów straty do Realu Madryt. „Blaugrana” liczy, że Real pogubi punkty w zbliżających się derbach Madrytu z Atletico, które rozegrane zostaną 9 lutego. Trzeba jednak też patrzeć na siebie i nie popełniać głupich błędów, jak chociażby w starciu z Leganes czy Las Palmas.
Niespodzianka 21. kolejki La Liga – Athletic Club – Leganes 0:0
Leganes w tym sezonie będzie do końca walczyć o utrzymanie. Na ten moment podopieczni Borjy Jimeneza są na 16. miejscu w tabeli i mają ledwie trzy punkty przewagi nad znajdującym się w strefie spadkowej Espanyolem. Każde oczko z faworytem jest na wagę złota. Uwadze jednak nie przechodzi to, jakie problemy ta drużyna sprawia w tej kampanii wielkim firmom.
W poprzedniej kolejce „Los Pepineros” sensacyjnie ograli u siebie Atletico 1:0, dzięki czemu przerwali ich nieprawdopodobną serię zwycięstw. Z kolei tydzień przed świętami Bożego Narodzenia pokonali równie zaskakująco 1:0 Barcelonę na jej stadionie. Teraz do kolekcji niespodzianek doszedł bezbramkowy remis z Athletikiem na San Mames.
👋 Holi @SLBenfica @bayer04_es, cualquier cosita nos decís 😜 pic.twitter.com/XT7IvTjO12
— C.D. Leganés (@CDLeganes) January 21, 2025
Podopieczni Ernesto Valverde byli głową w mur. Mieli sporo sytuacji, ale brakowało skuteczności. Inaki Williams, Dani Vivian, Mikel Vesga, Gorka Guruzeta powinni przynajmniej raz wpakować piłkę do siatki. Gdyby nie brak szczęścia, to byłby pogrom kopciuszka na San Mames. Ten jednak też miał swoją szansę, bo w 87. minucie Munir El Haddadi strzelił tylko w poprzeczkę bramki Unaia Simona. Niespodzianka mogła być jeszcze większa. Choć Athletic miał aż 29 strzałów, to warto powiedzieć, że tylko trzy były w światło bramki, a aż było 10 zablokowanych, co podkreśla bohaterską defensywę gości.
Nie wszyscy są fanami statystyki „xG” ale trzeba ją przytoczyć. Po stronie gospodarzy wyniosła ona aż 2,14. Z kolei u gości ledwie 0,86. Baskowie mają dwa punkty straty do „Blaugrany”. Do końca sezonu jest jeszcze sporo czasu. Jeśli chce się być wysoko, to trzeba unikać takich wpadek.
Komplet wyników 21. kolejki La Liga
Las Palmas 1:1 Osasuna
Mallorca 0:1 Betis
Atletico 1:1 Villarreal
Sevilla 1:1 Espanyol
Valladolid 0:3 Real Madryt
Rayo Vallecano 2:1 Girona
Real Sociedad 0:3 Getafe
Athletic 0:0 Leganes
Barcelona 7:1 Valencia
Alaves 1:1 Celta Vigo