Polski napastnik wrócił do łask – nie tak dawno podpadł w swoim klubie
Polski napastnik grający na co dzień w lidze cypryjskiej Mariusz Stępiński wrócił do łask w Omonii. Pogłoski mówiące o jego odejściu z klubu można włożyć między bajki. Polak pozostał w cypryjskim uczestniku Ligi Konferencji UEFA i spisuje się bardzo dobrze. W ostatnich dwóch meczach popisał się golem i asystą. W klubie zapomnieli już na dobre o głośnym wywiadzie, w którym to napastnik skrytykował kibiców za hańbiące hasła dotyczące polskiej historii.
Stępiński wraca do formy
W rozgrywkach ekstraklasy cypryjskiej forma Omonii Nikozja wyraźnie idzie w górę, dzięki czemu awansowali na 3. miejsce. Od pięciu spotkań są niepokonani, notując cztery wygrane i jeden remis. Zwyżkę formy pokazuje również polski napastnik Mariusz Stępiński.
Były zawodnik Widzewa Łódź w spotkaniu z Karmiotissą (3:0) zdobył bramkę, natomiast w pojedynku z Omonią 29is Maiou (3:2) skutecznie dośrodkował do najbardziej znanego piłkarza drużyny ze stolicy – grającego w każdej z lig z TOP5 Stevana Joveticia.
Czarnogórzec, który od jesieni gra dla 21-krotnego mistrza Cypru na swoim koncie ma pięć bramek ligowych. Lepszy jest Stępiński, który strzelił siedem goli. Polscy kibice doskonale znają lidera klasyfikacji strzelców ligi cypryjskiej. Jest nim były zawodnik Cracovii oraz Legii Warszawa Rafa Lopes. Portugalczyk z Anorthosisu Famagusta (klubowy kolega Grzegorza Krychowiaka) w tym sezonie zdobył już 12 bramek.
Zamiast surowej kary… brak reakcji od UEFA
Omonia Nikozja jest od pewnego czasu wręcz znienawidzoną ekipą w Polsce, a na pewno wśród kibiców Legii Warszawa. Podczas meczu z polską ekipą cypryjscy fani wywiesili skandaliczny transparent, której brzmiał „17 września 1939 roku Armia Czerwona wyzwoliła Warszawę”.
Omonia Nicosia – Legia Warsaw pic.twitter.com/X2JdHIEoqY
— Fanatics of Football (@footynews129) November 28, 2024
Wydawało się, że kara za taką oprawę, a do tego propagowanie komunizmu, flagi z sierpem i młotem czy Che Guevarą jest pewna jak amen w pacierzu. Legia złożyła stosowne oświadczenie w mediach społecznościowych w którym to potępiła obrzydliwe działanie kibiców z Wyspy Afrodyty.
UEFA nałożyła jednak karę kilkunastu tysięcy euro, ale za… zupełnie inne zachowanie kibiców.
Skandaliczna oprawa kibiców @OMONOIAfootball zaprezentowana podczas wczorajszego meczu miała na celu zakłamanie prawdy. W imieniu społeczności Klubu oraz osób, które poświęciły swoje życie w walce o wolność Warszawy i Polski, natychmiast po zakończeniu meczu zwróciliśmy się do… pic.twitter.com/wvrdO9i5kl
— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) November 29, 2024
Samą oprawę skrytykował polski napastnik. W wywiadzie dla TVP Sport powiedział:
Nikt normalny nie wywiesza takiego transparentu. Takie zachowania należy stanowczo potępić i trzeba o tym mówić.
Za karę Polak został odsunięty od składu na cztery spotkania. Forma Stępińskiego cieszy, nawet jeśli został wcześniej odtrącony przez klub. Oby polski napastnik nadal tak brylował, a kibicom Omonii polecam przeczytanie podręczników od II wojny światowej.
Fot. PressFocus