Wisła Kraków z pierwszym zimowym transferem. Powrót po kilku latach
Wisła Kraków wreszcie dokonała tej zimy transferu. Piłkarz grający już tutaj kilka lat temu trafił do ”Białej Gwiazdy” na zasadzie transferu definitywnego z jego rodzimej Vojvodiny. W 2022 roku spadł z Wisłą Kraków z PKO BP Ekstraklasy. Defensywny pomocnik podpisał kontrakt do końca przyszłego sezonu.
Spadł z Wisłą do I ligi. Teraz wraca do niej po trzech latach
Aż do 10 lutego sympatycy Wisły Kraków musieli czekać, aby zobaczyć ogłoszenie pierwszego transferu w 2025 roku. Została nim postać dobrze znana fanom polskiej piłki nożnej. Mowa o Marko Poletanoviciu, który grał w aż czterech polskich klubach – Jagiellonii Białystok, Rakowie Częstochowa, Wiśle Kraków oraz Zagłębiu Lubin. Z tej ostatniej ekipy odszedł latem 2024 roku, więc do Polski wraca po zaledwie kilku miesiącach. Łącznie w latach 2018-24 rozegrał na polskich boiskach ponad 160 meczów.
Poletanović w Wiśle Kraków występował w rundzie wiosennej 2021/22. W 11 meczach zanotował jedną asystę, ale przede wszystkim zaliczył z ”Białą Gwiazdą” spadek do I ligi. To właśnie w tych rozgrywkach środkowy pomocnik będzie występować od najbliższego weekendu. Cel klubu z Reymonta jest podobny, czyli uniknięcie gry w Betclic 1. Lidze w następnym sezonie. Tym razem będzie jednak chodzić o powrót do PKO BP Ekstraklasy. Serb podpisał umowę do 30 czerwca 2026 roku w ramach transferu definitywnego.
𝐌𝐚𝐫𝐤𝐨 𝐏𝐨𝐥𝐞𝐭𝐚𝐧𝐨𝐯𝐢𝐜́ na zasadzie transferu definitywnego przenosi się z FK Vojvodiny do Wisły Kraków 👊 Kontrakt zawarty został do 30 czerwca 2026 roku. Witamy ponownie i życzymy Ci powodzenia, Brate!
👉 https://t.co/ahEnJBZDWx pic.twitter.com/gSrJ8oIAfw
— Wisła Kraków (@WislaKrakowSA) February 10, 2025
Poletanović pierwszą część sezonu 2024/25 spędził w serbskiej FK Vojvodinie, której jest wychowankiem. W seniorskim zespole grał tam w latach 2012-2015 i 2024 roku. Co więcej, 31-latek pochodzi z Nowego Sadu, czyli miasta, gdzie Vojvodina ma swoją siedzibę. Klub ten obecnie zajmuje szóste miejsce w tamtejszej „ekstraklasie”. W tym sezonie defensywy pomocnik rozegrał 20 na 28 możliwych meczów.
Przez długi czas był podstawowym zawodnikiem swojej ekipy. Do teraz zajmuje w Vojvodinie 9. miejsce na liście z największą liczbą rozegranych minut w tym sezonie. Zdarzało mu się nawet pełnić rolę kapitana drużyny. W ostatnich meczach jego rola jednak zmalała i nie wychodził już w podstawowej jedenastce. Było tak już pod koniec poprzedniej rundy.
Dlaczego Wisła sprowadziła Poletanovicia?
Zawodnik był chwalony za rundę wiosenną 2021/22 przez kibiców Wisły Kraków. Serb znany był z dobrych dośrodkowań i skutecznych dograń z rzutów rożnych. Poletanović powinien wnieść do drużyny Mariusza Jopa spokój, doświadczenie, a także boiskową inteligencję. Poletanović powinien być wartością dodaną dla „Białej Gwiazdy”, jeśli utrzyma poziom gry z Jagiellonii czy Rakowa.
Nowa „szóstka” była Wiślakom potrzebna po poważnej kontuzji Marca Carbó, który doznał złamania w obrębie stawu skokowego. Wiadomo, że Hiszpan nie będzie dostępny w co najmniej kilku pierwszych wiosennych meczach w 2025 roku. 5 grudnia 2024 roku inny ważny środkowy pomocnik James Igbekeme zaniepokoił wszystkich i trafił do szpitala ze względu na ból w klatce piersiowej. Pomocnik niezwłocznie poddany został badaniom. Co prawda grał już w sparingach i wszystko jest z jego zdrowiem wydaje się w porządku.
Marko Poletanovic (numer 4) vs Ajax Amsterdam
(kwalifikacje Ligi Europy) [25.07.2024]
jako zastępstwo Marca może to być bardzo dobry transfer, jak najbardziej na tak, chociaż u siebie w rodzinnym kraju ma jeszcze półtora roku kontraktu, nie wiem czemu miały tu przyjść. pic.twitter.com/6v0tr1Z4pF
— 😴 (@gio2_20) December 31, 2024
fot. PressFocus