Moder top, Maignan z wielbłądem. Milan pokonany na De Kuip
![Moder górą, Milan pokonany](https://futbolnews.pl/wp-content/uploads/2025/02/majnia-1024x574.png)
Jakub Moder w znakomitym stylu zadebiutował w Lidze Mistrzów UEFA. Jego Feyenoord pokonał 1:0 Milan w spotkaniu fazy 1/16 finału, które w większości działo się pod dyktando drużyny Polaka. Sam 31-krotny naszego kraju oczarował kibiców nie tylko na De Kuip, ale także w Internecie. W dopiero swoim czwartym meczu zebrał ogrom pochwał m. in. za pewność siebie w środku pola oraz znakomite decyzje.
Przed meczem
Gospodarze podeszli do tego spotkania dwie doby po… zwolnieniu trenera Briana Priske. Stery przejął awansowany przynajmniej tymczasowo 45-letni Pascal Bosschaart z drużyn młodzieżowych. Niedawna drużyna Arne Slota zaczęła w ostatnim czasie grać w kratkę i na krótko pomogła zachować trenerowi posadę znakomita wygrana 3:0 z Bayernem pod koniec fazy ligowej Ligi Mistrzów.
To właśnie wtedy dwa trafienia zanotował Santiago Gimenez, który od tego czasu… przeniósł się do Milanu i dziewięć dni po ogłoszeniu jego przenosin za 28 milionów euro plus bonusy (w sumie ok. 35) w swoim trzecim spotkaniu w barwach „Rossonerich” zagrał na De Kuip przed jeszcze niedawnymi swoimi kibicami. Wrócił więc błyskawicznie.
🔢 MILAN COL POKER D’ASSI
La formazione ufficiale di #Conceiçao per #FeyenoordMilan: #Thiaw preferito a Tomori, davanti giocano #Leao, #JoaoFelix, #Pulisic e #Gimenez pic.twitter.com/1XTiSJiJq0
— MilanNews.it (@MilanNewsit) February 12, 2025
Milan wystawił „fantastyczną czwórkę”, jak już ochrzczono we włoskich mediach kwartet: Gimenez, Felix, Leao, Pulisic. W tym meczu nie mógł zagrać Yunus Musah, który akurat na pierwsze spotkanie w Rotterdamie został zawieszony za nadmiar żółtych kartek. Brakowało też ciągle kontuzjowanego Rubena Loftusa-Cheeka, a także nieobecnego od niedawna Emersona Royala, który w meczu z Gironą naderwał przed potencjalnym transferem mięsień uda. Mecz w Rotterdamie to debiut Kyle’a Walkera w Lidze Mistrzów w nowym klubie.
Po stronie gospodarzy po raz kolejny w pierwszym składzie wyszedł Jakub Moder. 31-krotny reprezentant Polski zimą trafił do Rotterdamu i z miejsca też do wyjściowego zestawienia klubu z De Kuip – ani razu jeszcze nie rozpoczynał meczów w Holandii z ławki.
W drużynie Polaka po raz kolejny wyszedł w pierwszym składzie Timon Wellenreuther, jako że Justin Bijlow jest ponownie kontuzjowany (tym razem uraz kolana). Poza grą są także: Calvin Stengs, Gernot Trauner, Rami Zerrouki czy Bart Nieuwkoop. Feyenoord mimo problemów w klubie potrafi w sensacje, co udowodnił mecz z Bayernem, a także odrobienie z 0:3 na 3:3 na Etihad z Manchesterem City.
Feyenoord XI: Wellenreuther – Read, Beelen, Hancko, Smal – Moder, Milambo, Q. Timber – Hadj Moussa, Ueda, I. Paixao
Milan XI: Maignan – Walker, Thiaw, Pavlović, Hernandez – Pulisic, Fofana, Reijnders, Leao – Gimenez, J. Felix
Maignan z wielkim babolem
Pierwsza okazja w tym spotkaniu była po stronie Milanu, ale nie zakończyła się ona strzałem. W drugiej minucie bowiem w polu karnym Jakub Moder zatrzymał wysiłek Rafaela Leao. Polak zaczął z przytupem i to w defensywie.
W trzeciej minucie z kolei działo się bardzo dużo. Na bramkę z dystansu uderzył Tijjani Reijnders, wybronił to bez problemu Timon Wellenreuther. 29-letni Niemiec rozpoczął sprawnie atak swojej drużyny i po kilkunastu sekundach piłkę otrzymał Igor Paixao. Brazylijczyk zszedł ze skrzydła do środka i mając obok Kyle’a Walkera uderzył na bramkę, także zza pola karnego. Piłka na śliskiej murawie powędrowała po ręce Mike’a Maignana i De Kuip oszalało. 1:0 Feyenoord. Nie była to wygodna pozycja, ale mimo wszystko uznany golkiper popełnił spory błąd.
𝐅𝐄𝐘𝐄𝐍𝐎𝐎𝐑𝐃 𝐏𝐑𝐎𝐖𝐀𝐃𝐙𝐈 𝐙 𝐌𝐈𝐋𝐀𝐍𝐄𝐌! 💥
Igor Paixão uderzył po krótkim słupku i Mike Maignan nie zdołał zatrzymać piłki!
📺 Transmisja meczu w CANAL+ EXTRA 1 i w serwisie CANAL+: https://t.co/OFoz9m2gHf pic.twitter.com/czRvRidO76
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 12, 2025
Pierwszy kwadrans całkowicie został zdominowany przez ataki Feyenoordu. Pierwsze połowy Milanu Sergio Conceicao będące słabymi – ten kto ogląda Włochów wie, że to jak reguła. W 16. minucie swojego szczęścia, także z dystansu spróbował Joao Felix. Portugalczyk trafił w głowę kolanem Wellenreuthera w 25. minucie. Niemiecki bramkarz mocno ucierpiał, nie po raz ostatni w tej części meczu.
Swojego gola chciał mieć też unikający ostatnio telefonów Anis Hadj Moussa. Maignan był jednak górą. Dwie okazje miał też Rafael Leao, ale Portugalczykowi ciągle czegoś brakowało i grał bardzo nonszalancko. Przy drugiej z prób znów ucierpiał Wellenreuther, ale najpierw szybszy był Beelen, który zastopował jego wysiłek.
Igor Paixao w 40. minucie ponownie spróbował szczęścia i trafił z daleka w poprzeczkę. Był to zdecydowanie najjaśniejszy punkt na boisku w tym meczu. Na sam koniec pierwszej części meczu Jakub Moder doskonale zatrzymał na połowie rywala kontrę Milanu. Polak był jednym z najlepszych zawodników na boisku w pierwszej połowie.
Jakub Moder: #feymil pic.twitter.com/CaVjcnwyDt
— OnsFeyenoord (@OnsFeijenoord) February 12, 2025
Na koniec połowy wskaźnik bramek oczekiwanych łącznie wyniósł jedynie 0,40. I to mimo aż dziewięciu prób (sześć Feyenoord, trzy Milan). Posiadanie piłki minimalnie na korzyść Milanu, 51%. Strzałów celnych aż pięć, ale głównie proste dla golkiperów.
Próby Milanu na nic
Po przerwie w 47. minucie główką z rożnego nieskutecznie próbował Thomas Beelen. Kilka minut później szczęścia próbował Julian Carranza. Brakowało w drugiej połowie jakości pod obydwoma bramkami, choć więcej okazji do wykazania się miał poobijany Wellenreuther.
Na kolejną bardzo dobrą musieliśmy zaczekać do 70. minuty – wtedy to z pierwszej piłki przyjął w powietrzu Tijjani Reijnders i uderzył z woleja minimalnie ponad bramką. 120 sekund później strzelec bramki Paixao spróbował szczęścia z… połowy boiska, ale piłka po jego próbie minęła co nieco bramkę Maignana.
Do końca spotkania uderzali jeszcze po stronie Milanu: Strahinja Pavlović, Samuel Chukwueze wprowadzony z ławki, a także Joao Felix. AC Milan miał na koncie trzy strzały celne, ale nic do siatki nie wpadło. Sporo wiatru robił też z kolei po stronie gospodarzy Ibrahim Osman, wprowadzony w 79. minucie. Wynik pozostał już bez zmian. Rewanż w Mediolanie odbędzie się 18 lutego we wtorek.
Moder chwalony
Jakub Moder tym sposobem zaliczył zwycięski debiut w Lidze Mistrzów. Zagrał w niej jako 119. przedstawiciel z Polski. Polak był aktywny w defensywie – zaliczył aż cztery odbiory piłki i wygrywał większość bezpośrednich pojedynków. Miał też jeden przechwyt i zablokowany strzał. Portal „Sofascore” podaje, że wygrał aż 7/10 pojedynków. Do tego… nie przegrał ani jednej główki! Należy mu się bardzo wysoka nota za świetnie wykonaną pracę w destrukcji, bo strzału nie oddał ani jednego. Wszak Feyenoord oddał później piłkę i głównie rozbijał ataki.
Feyenoord – Milan 1:0
Igor Paixao 3′
fot. screen X/ Canal+