Poważny problem Evertonu. Kluczowy gracz wypada na dłuższy czas
![everton moyes](https://futbolnews.pl/wp-content/uploads/2025/02/20250125_pf_za293405-1024x683.jpg)
Everton po powrocie na ławkę trenerską Davida Moyesa radzi sobie rewelacyjnie – nie przegrał jeszcze meczu w Premier League i dzięki temu uciekł już na 10 oczek od strefy spadkowej. Teraz doświadczony trener będzie miał spory problem. Wypada mu z gry najlepszy zawodnik ostatnich miesięcy.
Musiał zejść z boiska
Everton znacznie lepiej zaczął spisywać się w obecnym sezonie od momentu objęcia drużyny przez Davida Moyesa. W ostatnim spotkaniu „The Toffees” ponownie pokazali się z dobrej strony i zatrzymali walczącego o tytuł mistrzowski Premier League swojego odwiecznego rywala, czyli Liverpool. James Tarkowski strzelił gola z woleja w 98. minucie, a Goodison Park oszalało. Everton w początkowych minutach wyglądał nawet lepiej i żwawiej od lidera ligi. To się zmieniło po zejściu Ilimana Ndiaye.
W ostatnim derbowym starciu z „The Reds” dał kibicom powody do zmartwień. Senegalczyk próbował kopnąć piłkę i w tym momencie pechowo uderzył nogą o murawę. Do zwijającego się z bólu piłkarza wkroczyli medycy i udzielili mu pomocy. Iliman Ndiaye po raptem 25 minutach spędzonych na boisku zmuszony był z niego zejść. Podczas zmiany zalał się łzami, co zwiastowało poważny uraz. Do tego momentu wygrał 3/3 pojedynki, był bardzo aktywny w akcjach ofensywnych, napędzał je.
Iliman Ndiaye went off injured in the first half of the Merseyside derby and was absolutely devastated… 😢💔 pic.twitter.com/o4NmV5utLd
— EuroFoot (@eurofootcom) February 12, 2025
Poważne osłabienie Evertonu
Senegalczyk trafił na Goodison Park na początku obecnego sezonu z Marsylii za blisko 20 milionów euro i dał się pokazać ze znakomitej strony. Jest również bardzo ważnym zawodnikiem w drużynie, zwłaszcza w ostatnich miesiącach. W poprzednich ośmiu starciach Premier League trafił do siatek rywali czterokrotnie. Jest również najlepszym strzelcem „The Toffees” w lidze z sześcioma golami na koncie. To najlepszy piłkarz podczas kadencji Moyesa.
Wszyscy spodziewali się zerwania więzadła krzyżowego w kolanie. Tuż po meczu złe wieści potwierdził również David Moyes, który stwierdził, że sytuacja napastnika jest poważna. Na konferencji prasowej poprzedzającej mecz ligowy z Crystal Palace szkocki trener przedstawił, jak długo pauzował będzie 24-latek. Jak się okazuje, doznał urazu więzadła pobocznego piszczelowego, a jego przerwa powinna potrwać około dwa miesiące. Jak widać, jest on nieodzownym elementem podstawowego składu:
Więcej od skrzydłowego grają w klubie tylko James Tarkowski i Jordan Pickford. Nie jest to łatwa sytuacja dla Evertonu, nie tylko ze względu na dobrą formę Senegalczyka. Trener Moyes będzie miał kłopot, aby go zastąpić z racji wąskiej kadry. Dwight McNeil musi poddać się zabiegowi i nie jest jeszcze znana data jego powrotu do gry. Ndiaye będą mogli zastąpić Jack Harrison (skrzydłowy bez liczb) i Jesper Lindstrom.
Znakomity powrót Moyesa do Evertonu
David Moyes w styczniu na stanowisku trenera zastąpił Seana Dyche’a, który zasiadał na ławce przez ostatnie dwa lata. Everton – podobnie jak w minionych sezonach – znajdował się w dolnej części tabeli i walczył o pozostanie w lidze. Szkot bardzo szybko odmienił oblicze drużyny, która spisuje się teraz znakomicie. W sześciu meczach za jego kadencji wygrała trzy spotkania, a dwa zakończyły się porażką.
Everton Football Club is delighted to welcome back David Moyes as their new Manager, effective immediately. ✍️
— Everton (@Everton) January 11, 2025
Dla Moyesa jest to już druga przygoda w Evertonie. Kibice bardzo dobrze zapamiętali go podczas pierwszego pobytu, gdzie klub zajmował wysokie lokaty w Premier League. W 2013 roku trafił do Manchesteru United, ale tam okazał się totalnym niewypałem. Po kiepskim sezonie i po zaledwie roku został zwolniony. Następnie trenował Real Sociedad, Sunderland, West Ham United, aż w końcu teraz ponownie zawitał w Evertonie.
Fot. PressFocus