Mourinho szczery do bólu. Osobliwa reakcja na pytanie dziennikarza

Jose Mourinho nie od dziś znany jest z oryginalnych zachowań i ciętych ripost. „The Special One” nigdy nie był gwarantem nudy i tak było także tym razem. Po raz kolejny dał się zapamiętać z charakterystycznego zachowania na konferencji prasowej. Portugalczyk po meczu Ligi Europy nie wytrzymał i dał do zrozumienia dziennikarzowi, że przesadził… w dość osobliwy sposób.
Hałas = zmęczenie, dziennikarz nie zrozumiał
Zespół Fenerbahce zagrał u siebie w Lidze Europy z zespołem Rangers FC. Szkotów niedawno przejął były piłkarz tego klubu Barry Ferguson. Mimo tego to właśnie Wyspiarze wygrali 3:1, przy czym sam Mourinho miał bardzo szczerze przyznać, że to cud, iż Fenerbahce straciło tylko trzy bramki. To jednak nie jedyna złota myśl, która pozostanie z nami po tym europejskim wieczorze.
José Mourinho pretended to fall asleep after this journalist took too long to ask him a question 🥱🤣
📺 @tntsports & @discoveryplusUK pic.twitter.com/1nsy3N4nJV
— Football on TNT Sports (@footballontnt) March 6, 2025
Na konferencji prasowej bowiem wywód lokalnego dziennikarza trwał około 50 sekund. Portugalski szkoleniowiec w międzyczasie dobitnie zasugerował drugiej stronie, że pytanie jest długie symulując, że zasypia w jego trakcie.
Padły m. in. słowa: „Trenerze, powiedział Pan, że popełniliście błędy w defensywie…” , po czym wymieniono konkretne nazwiska. Na co Mourinho nie zastanawiał się i… po kilkunastu sekundach tłumaczenia ze strony tłumacza i łącznie ponad 70 sekundach od początku pytania Turka – wypalił na sali konferencyjnej:
To za dużo dla mojej głowy. Panowie, jestem zmęczony. 90 minut meczu, a teraz jeszcze słuchanie czegoś takiego, jestem na to zbytnio zmęczony.
Mourinho a turecka przygoda
Mourinho objął tureckiego giganta od lipca 2024 roku. Do tej pory nie brakuje elementów rozrywkowych z udziałem „The Special One”. Już samo powitanie było iście po królewsku. Trener dał do zrozumienia tureckim fanom, że jest już jednym z nich, a klubowe barwy to jego skóra. Celem przywitania trenera, całą ceremonię powitalną zorganizowano na stadionie Sukru Saracoglu.
W grudniu Mourinho przeszedł operację wycięcia woreczka żółciowego. Wytknął już też wielokrotnie niekompetencję miejscowym organom czy arbitrom. Powiedział po jednym z meczów, że… liga turecka śmierdzi. Zirytowany sędziowaniem podczas jednego ze spotkań wrzucił fragment nagrania na swój Instagram, wykorzystując ogromne zasięgi w sieci. Także otrzymał cztery tysiące euro kary za niestawienie się na konferencję prasową. Wytłumaczył się tym, że trener rywali sam przebywał tam za długo.
Klub jak i sam Mourinho optowali za międzynarodowym arbitrem na derby Stambułu w lidze w ostatnim czasie i wysłuchano ich próśb – spotkanie poprowadził Slavko Vincić. Po meczu doszło jednak do skandalu, bowiem oskarżono Portugalczyka o rasizm – tylko dlatego, że w Galatasaray nie spodobało się porównanie do „skaczących małp”. W jego obronie stanął nawet były piłkarz Galaty, Didier Drogba. Mourinho skrytykował też pracę czwartego arbitra w tamtym meczu, mówiąc, że gdyby to właśnie on sędziował – byłaby katastrofa. Cieszył się, że gwizdał ktoś inny niż Turek.
Fot. screen X/ TNT Sports