Milan gonił, Gimenez spudłował z karnego. Napoli z trzema punktami w hicie kolejki

Napisane przez Marcin Ziółkowski, 30 marca 2025
Milan gonił i nie dogonił

Milan z wielkimi nadziejami podchodził do hitu w Neapolu. Podopieczni Sergio Conceicao chcieli, ile tylko sił w nogach gonić po czwarte miejsce. Niestety dla nich, kolejne trzy punkty uciekły. SSC Napoli wypracowało sobie przewagę w pierwszych 20 minutach i to wystarczyło. Santiago Gimenez także nie ułatwił zadania kolegom, bowiem spudłował z rzutu karnego. SSC Napoli pozostaje trzy punkty za Interem po 30 kolejkach Serie A.

Przed meczem – Loftus-Cheek z wyrostkiem

SSC Napoli i AC Milan spotkały się w celu rozegrania swojego pierwszego meczu po marcowej przerwie na kadrę. Obie drużyny stanęły sobie na drodze, będąc na zupełnie innym biegunie. Po meczu Interu z Udinese podopieczni Antonio Conte musieli wygrać, aby zachować na drugim miejscu trzy punkty straty do lidera. Była to też szansa na odskoczenie od słabej ostatnio Atalanty – gorszej w Toskanii od Fiorentiny. Milan wciąż marzy o grze w przyszłorocznej fazie ligowej Ligi Mistrzów.

Do zdrowia wrócił David Neres, po bieganiu na boliwijskim boisku na 4000 m.n.p.m do gry gotowy był Matias Olivera. Z kolei ostatnio w barwach „Rossonerich” pierwsze minuty po kilku miesiącach otrzymał Ruben Loftus-Cheek. Wywalczył on czerwoną kartkę dla Dele Allego, który przysłużył się dawnemu rywalowi z Premier League bandyckim faulem.

Kilka godzin przed spotkaniem awizowany do występu od pierwszej minuty Ruben Loftus-Cheek doznał boleści brzucha, która okazała się problemem z wyrostkiem robaczkowym. W momencie rozpoczęcia spotkania Anglik był już pewien czas po przejściu nagłego zabiegu. Po stronie gospodarzy z kolei nagły wirus w ostatniej chwili zapobiegł występowi Scotta McTominaya – ważnego elementu środka pola u Antonio Conte.

Gospodarze uczcili przed meczem pamięć 14-letniego Diego Di Vivo. Chłopiec zasłabł przed jednym ze swoich treningów. Była to wielka strata dla społeczności z Kampanii.

Napoli XI: Meret – Di Lorenzo, Rrahmani, Buongiorno, Olivera – Anguissa, Lobotka, Gilmour – Politano, Lukaku, Neres
Milan XI: Maignan – Walker, Gabbia, Pavlovic, Hernandez – Fofana, Bondo – Pulisic, Reijnders, Felix – Abraham

Napoli znokautowało Milan po 20 minutach

Hitowe spotkanie 30. kolejki rozpoczęło się od mocnego uderzenia. Piłka posłana z prawej strony przez Giovanniego Di Lorenzo trafiła do wbiegającego Matteo Politano. Ten zszedł na swoją ulubioną lewą nogę i wykorzystując bierność obrońców rywala trafił do siatki przy bliższym słupku. Wszystko to w 63. sekundzie spotkania. Trzy podania począwszy od zagrania Alexa Mereta od bramki wystarczyły na będący myślami w szatni Milan.

W pierwszym kwadransie jedyne „większe” zagrożenie po stronie gości stworzył Tammy Abraham, a tak to Frank Anguissa po przypadkowym dotknięciu piłki mógł pokonać Maignana. Zabrakło dość niewiele. Na kolejny atak neapolitańczyków nie trzeba było długo czekać. Środkiem podążył stoper Alessandro Buongiorno, po czym zostawił on piłkę Billy’emu Gilmourowi. Szkot wziął na siebie dwóch stoperów Milanu i dograł do niepilnowanego Romelu Lukaku. W 19. minucie Belg nieczysto trafił piłkę, ale na podwyższenie na 2:0 wystarczyło.

Do końca pierwszej połowy brakowało ataków, zwłaszcza Milanu. Na koniec tej części meczu nie mieli oni celnego strzału na bramkę. Obie drużyny strzelały na bramkę rywala pięciokrotnie przy równomiernym rozłożeniu posiadania piłki. Po raz kolejny wielu ekspertów od włoskiego futbolu – w social mediach zachodziło w głowę, dlaczego Milan jest tak słaby i czemu wszystko, co może od pewnego czasu nie wychodzi praktycznie wcale. Trudna pod tym względem do rozpracowania pozostaje drużyna Sergio Conceicao.

Milan napierał, ale nic z tego

Rafael Leao po raz dziesiąty w sezonie zaczął w lidze mecz od ławki rezerwowych i po raz kolejny miał się przydać – w przerwie zmienił Warrena Bondo. Po dziesięciu minutach stworzył on doskonałą okazję – Santiago Gimenez (który wszedł w ciągu poprzedniej minuty na plac razem z Samuelem Chukwueze) nie trafił jednak w piłkę. To mogło być wejście smoka, aczkolwiek warto docenić wysiłek Portugalczyka, bo zagrał jak za starych dobrych czasów.

Gimenez kilka minut później spróbował ponownie, ale wyraźnie chybił. Milan w drugiej połowie dominował jeśli chodzi o atakowanie rywala, po stronie SSC Napoli tego brakowało, skoro przewaga wynosiła dwie bramki. Próbował z daleka Strahinja Pavlović. Milan ratował się tą metodą kończenia akcji bardzo często w Neapolu.

W 68. minucie Philip Billing sfaulował Theo Hernandeza i Simone Sozza podyktował rzut karny dla „Rossonerich”. Santiago Gimenez ponownie jednak chybił. Alex Meret „przeczytał go” z łatwością. Jak podali włoscy dziennikarze, Christian Pulisic oddał Meksykaninowi piłkę. To czwarte pudło z karnego milanistów w tej kampanii ligowej.

Z dystansu Milan spróbował kolejne kilka razy, bo taki miał tego wieczoru pomysł na zwarte szyki gospodarzy. Tijjani Reijnders dwukrotnie uderzył ponad bramką, potem znów Pavlović. Trudów meczu nie wytrzymał Stanislav Lobotka, który zszedł z kontuzją. Parę minut później Milan pograł na jeden kontakt, a Theo Hernandez dograł na piąty metr do kolejnego zmiennika – Luki Jovicia i było 2:1!

Luka Jović był bliski dubletu, ale chybił (a jakże!) z dystansu. Do końca meczu gospodarze cierpieli, bowiem Milan nie ustępował, ale na nic się zdały te wszystkie wysiłki. Napoli skończyło mecz z trzema punktami.

SSC Napoli – AC Milan 2:1 (2:0)

Matteo Politano 2′, Romelu Lukaku 19′ – Luka Jović 84′

Fot. screen X/ Eleven Sports

Futbolowy romantyk, z Milanem wierny po porażce, a zdziwiony po zwycięstwie. Spokrewniony z synem koleżanki Twojej matki. Ten typ człowieka, który na Flashscore ma gwiazdkę przy drużynie z Tajlandii czy Indonezji.

400 ZŁ FREEBET NA START!
ZA MIN. 2 GOLE R. MADRYT Z R. SOCIEDAD
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)