Reprezentant Polski przedwcześnie zakończył sezon. Jest już po operacji

Pomocnik reprezentacji Polski oficjalnie nie zagra już więcej w tym sezonie. Powodem tego jest poważna kontuzja kolana, która ostatecznie zakończyła się operacją w Hiszpanii. Wedle włoskich mediów wszystko przebiegło zgodnie z planem, natomiast oznacza to długą pauzę.
Reprezentant Polski już po operacji
Szymon Żurkowski nie występował na boisku od końcówki lutego. Wszedł na boisko na kilkanaście minut z Atalantą, a później nie było go w kadrze meczowej w siedmiu kolejnych spotkaniach. Opuścił między innymi sensacyjne zwycięstwo nad Juventusem w Coppa Italia. Wedle komunikatów klubowych odczuwał ból w prawym kolanie, co uniemożliwiało mu swobodne poruszanie się oraz grę. Takie informacje raczej nigdy nie niosą za sobą pozytywnych rokowań i tak też było tym razem, o czym Empoli poinformowało w klubowym komunikacie:
– Szymon Żurkowski przeszedł operację bocznego przedziału prawego kolana. Operacja, przeprowadzona przez profesora Ramona Cugata w obecności personelu medycznego Azzurri w Barcelonie, zakończyła się pełnym sukcesem.
Siedmiokrotny reprezentant Polski poddał się zabiegowi u renomowanego specjalisty Ramona Cugata z Barcelony, dlatego klub liczy na to, że nie będą wymagane kolejne zabiegi. Natomiast decyzja o operacji sprawiła, że Szymona Żurkowskiego nie zobaczymy przynajmniej do końca obecnego sezonu, który i tak był dla niego mocno pechowy.
🚑 Continúa el calvario de lesiones del centrocampista internacional Szymon Żurkowski 🇵🇱. Estuvo 6 meses lesionado en el tobillo, volvió en enero y tras 5 partidos sufrió otra lesión, esta vez en la rodilla. Se encuentra cedido en el #Empoli de #SerieA por la #Spezia de #SerieB pic.twitter.com/TIzq0JU7yq
— Eugenio González Aguilera (@Eugeniogonza2) April 11, 2025
Żurkowski nie ma udanego sezonu
27-letni pomocnik nie ma aktualnie zbyt udanego czasu przede wszystkim ze względów zdrowotnych. Jeszcze niedawno mierzył się on z poważną kontuzją stawu skokowego i wrócił do gry dopiero w styczniu tego roku. Pierwsze minuty po powrocie zanotował w starciu z Interem Mediolan, dokładnie siedem z ławki. Wydawało się, że na przestrzeni następnych tygodni wszystko wygląda dosyć optymistycznie, jednak „eldorado” trwało jedynie do pewnego momentu.
Wchodził na murawę jeszcze w czterech meczach, a potem zaczął odczuwać wspomniany ból w kolanie. Media mogły tylko spekulować, a teraz mamy już oficjalne wyjaśnienia. Sezon 2023/24 był bardzo udany dla pomocnika – z Serie B, gdzie nie grał, został wypożyczony do klubu, w którym świetnie się czuł, czyli Empoli i poziom wyżej… zdobył cztery bramki w Serie A – zadziwił wszystkich hat-trickiem z Monzą. Latem znów został wypożyczony do Empoli, ale… zagrał jedynie 100 minut w tym sezonie. Okazało się, że Polak grał z kontuzją, bo był potrzebny w walce o utrzymanie, co odbiło się na nim dopiero później.
🆕🚨Szymon Żurkowski przejdzie w poniedziałek operację kostki. Zabieg miał się odbyć już kilka tygodni temu, ale @EmpoliFC walczyło o utrzymanie w Serie A i operację przełożono (dwa dni później Polak nabawił się kontuzji na treningu). Rehabilitacja potrwa kilka miesięcy.
— Sebastian Staszewski (@s_staszewski) June 9, 2024
Empoli, do którego wypożyczony jest Szymon, po raz kolejny zaciekle walczy o pozostanie na poziomie Serie A, choć ostatnio naprawdę nie ma łatwo. Aktualnie jest na skraju strefy spadkowej, a do bezpiecznego miejsca, na którym jest Lecce, brakuje dokładnie dwóch oczek. Poza tym podopieczni Roberto D’Aversy wysoko przegrali półfinał Coppa Italia z Bologną (0:3) i tylko cud potrzebny jest do odwrócenia losów rywalizacji.
Kibiców tego klubu najbardziej martwi sytuacja kadrowa, w której kontuzji nie brakuje. Oprócz Żurkowskiego ze składu wypadł zimowy zakup Christian Kouame (rekonstrukcja więzadła krzyżowego przedniego), ale także znów poza grą jest Youssef Maleh (kontuzja więzadła pobocznego). To ważne ogniwa, które pomogłyby w walce o byt w Serie A.
Fot. PressFocus