Znana przyszłość Tymoteusza Puchacza. Klub podjął już decyzję

Tymoteusz Puchacz od momentu wyjazdu z Polski nie jest w stanie znaleźć sobie odpowiedniego miejsca w europejskim futbolu. Od stycznia tego roku reprezentował barwy Plymouth Argyle, do którego został wypożyczony z niemieckiego Holstein Kiel. Po spadku z Championship klub podjął oficjalną decyzję odnośnie przyszłości polskiego obrońcy.
Puchacz z kolejną nieudaną przygodą?
Na początku stycznia Tymoteusz Puchacz przeszedł do Plymouth. Polak został wypożyczony z opcją wykupu z niemieckiego Holstein Kiel do zespołu znajdującego się na ostatnim miejscu w Championship. Nie udało się stamtąd wygrzebać. Po nieudanej walce o utrzymanie klub oficjalnie spadł do League One. Taki obrót spraw wymusił na działaczach konkretne działania oraz postawienie na zawodników, którzy będą w stanie odbudować się w nowym sezonie.
W oficjalnym oświadczeniu Plymouth dowiedzieliśmy się, iż Puchacz nie znajduje się w planach na przyszły sezon i klub nie skorzysta z opcji wykupu. Wraz z polskim zawodnikiem z wypożyczenia do swoich klubów wrócą Michael Obafemi, Darko Gyabi, Nikola Katic oraz Muhamed Tijani. Trzon zespołu tworzyli młodzi zawodnicy. Czterech z największą liczbą minut nie miało skończonych 25 lat. Puchacz grał sporo, ale na początku wypożyczenia i to po 90 minut. Potem już szło mu gorzej i stracił miejsce w składzie. Teraz powróci do niemieckiego Holstein Kiel.
Michael Obafemi, Tymoteusz Puchacz, Darko Gyabi, Nikola Katic and Muhamed Tijani have returned to their parent clubs.
Thanks for your efforts, lads, and good luck for the future. 💚
— Plymouth Argyle FC (@Argyle) May 8, 2025
Jak Puchacz poradził sobie w Anglii?
Od momentu opuszczenia Lecha Poznań w 2021 roku, kiedy to Union Berlin zdecydował się pozyskać Puchacza za 2,5 miliona euro, piłkarz nie do końca potrafili odnaleźć swoje miejsce w europejskiej piłce. Grał już bowiem na wypożyczeniu w Trabzonsporze, Panathinaikosie, a także w 1.FC K’lautern. W ostatnim z tych klubów radził sobie całkiem przyzwoicie. W sierpniu ubiegłego roku zamienił Union Berlin, z którego był regularnie wypożyczany, na Holstein Kiel i wydawało się, że właśnie w tym zespole złapie więcej minut w Bundeslidze.
Nic bardziej mylnego, ponieważ Puchacz stracił dość szybko szanse u trenera, a kulminacyjnym momentem był grudniowy mecz z FSV Mainz i zdjęcie z boiska już w 33. minucie. Zimą trafił on do Championship, a więc do kraju, gdzie jeszcze nie grał. Trudno było przewidzieć, jak szybko zaaklimatyzuje się w nowym otoczeniu, ale początek swojej przygody miał całkiem przyzwoity. Przez trzy miesiące był podstawowym wyborem na lewej stronie boiska. Zagrał 90 minut w pamiętnym meczu Pucharu Anglii, kiedy to Plymouth wyeliminowało przyszłego mistrza kraju – Liverpool.
🟢⚪️ | 𝗡𝗘𝗪𝗦: Plymouth Argyle FC, together with Tymoteusz Puchacz, have been relegated from the English Championship after a 1:2 defeat to Leeds United on the final matchday of the season.#EFL pic.twitter.com/MZBkc0oOGP
— PSN Futbol (@PSN_Futbol) May 4, 2025
Podczas pobytu na Wyspach zagrał łącznie 18 spotkań, podczas których zanotował jedną asystę. W kwietniu spędził na murawie tylko 47 minut, a w ostatnich dwóch meczach nie załapał się nawet do kadry. Jego zespół, mimo całkiem udanej końcówki sezonu, nie był w stanie utrzymać się w lidze, zajmując przedostatnie miejsce w tabeli. Teraz polski zawodników wróci do Niemiec, gdzie powalczy o miejsce w składzie Holstein Kiel. Choć co warto podkreślić, na razie nie wiadomo w jakiej lidze. Kiel zajmuje przedostatnie miejsce w Bundeslidze, ale ma jeszcze szanse na baraże o utrzymanie.
Fot. screen/Youtube