Tymoteusz Puchacz zmieni klub. W tej lidze jeszcze nie grał
Tymoteusz Puchacz notuje kolejny bezbarwny sezon – tym razem w ekipie beniaminka Bundesligi. Ostatnio przesiaduje całe mecze na ławce rezerwowych. W Holstein Kiel nie ma już czego szukać, dlatego potrzebuje zmiany otoczenia. Dojdzie do tego już w zimowym okienku transferowym i reprezentant Polski zmieni ligę na taką, w której jeszcze nie grał.
Puchacz na wylocie
Holstein Kiel to beniaminek Bundesligi. Ma najgorszą personalnie ekipę w elicie. Biorąc pod uwagę wartość rynkową na portalu „Transfermarkt”, zajmuje ostatnie miejsce i to z bardzo dużą stratą (aż 15 milionów) do przedostatniego VfL Bochum. Cel jest jeden – utrzymanie w tych trudnych warunkach. Zespół nie radzi sobie jednak zbyt dobrze, jest na 17. pozycji (na 18) i do bezpiecznej strefy traci aż sześć punktów. Wydawałoby się, że w najgorszym kadrowo zespole Bundesligi Puchacz ma szansę zaistnieć.
Nic bardziej mylnego… W 11. kolejce beniaminek Bundesligi Holstein Kiel przed własną publicznością mierzył się z FSV Mainz. Goście już w 11. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą Nadiema Amiriego. Akcja bramkowa została przeprowadzona po stronie Puchacza. Polak nie dotrwał nawet końca pierwszej połowy, bowiem opuścił boisko już w… 33. minucie. Puchacz był tak wściekły, że po opuszczeniu placu gry kopnął położoną nieopodal boiska reklamę.
Nie załapać się do kadry tak nędznego personalnie zespołu – to już trzeba się postarać. https://t.co/GO4tFNWtmt
— Marcin Borzęcki (@m_borzecki) December 14, 2024
Co stało się potem? Nie załapał się do kadry meczowej w meczu z Borussią Moenchengladbach, a potem przesiedział cały mecz z Augsburgiem na ławce. Zagrał jedynie 45 minut w sparingu z Unionem Berlin w trakcie przerwy zimowej. Marcel Rapp nie widzi go w ogóle w swoich planach. Reprezentant Polski spędził na boiskach raptem 479 minut. Raptem jedna asysta to marne liczby, jak na wahadłowego.
Puchacz zmieni klub
Tomasz Włodarczyk z portalu „Meczyki.pl” informuje, że jest już bardzo blisko porozumienia z nowym klubem, a do parafowania umowy ma dojść w odstępstwie kilku dni. Puchacz grał już w przeszłości w lidze greckiej i tureckiej. Zdołał nawet zdobyć… sensacyjne mistrzostwo Turcji z Trabzonsporem. Teraz trafi do Championship. Nie jest jednak znany konkretny klub – są to jednak wszystkie znajdujące się blisko strefy spadkowej. Zdaniem Włodarczyka Puchacz dołączy na wypożyczenie do Hull, Derby, Plymouth lub Stoke.
Najgorsze w tym zestawieniu Plymouth do niedawna prowadził Wayne Rooney, jednak został zwolniony. To kolejne fatalne wyniki pracy byłego legendarnego piłkarza po zrujnowaniu Birmingham City. Pogrążył go swoim trafieniem… znajdujący się ostatnio w niezłej formie Przemysław Płacheta. Stoke City zdążyło już nawet zwolnić dwóch menedżerów: Stevena Schumachera oraz Narcisa Pelacha i od kilku dni ma nowego na tym stanowisku Marka Robinsa. Hull City także zwolniło Niemca Marka Waltera, z którym Puchacz mógłby łatwiej się porozumieć.
Puchacz był powołany przez Michała Probierza na wszystkie trzy jesienne zgrupowania Ligi Narodów – zagrał nawet 27 minut w kluczowym meczu o utrzymanie ze Szkocją, jednak – mówiąc eufemistycznie – jego występ nie został zbyt wysoko oceniony.
AKTUALIZACJA: Tomasz Włodarczyk powiadomił, że najprawdopodobniej wyląduje właśnie w Plymouth, czyli klubie, który niedawno zwolnił Wayne’a Rooneya.
Fot. PressFocus