John Carver zdecydował ws. swojej przyszłości w Lechii Gdańsk

Napisane przez Maciej Bartkowiak, 23 maja 2025

Architekt cudownego utrzymania Lechii Gdańsk, czyli John Carver z beniaminkiem PKO BP Ekstraklasy związany był kontraktem jedynie do czerwca br. Przed finałowym meczem „Biało-Zielonych” w sezonie 2024/25 kibice klubu z Trójmiasta dowiedzieli się, jaka przyszłość czeka asystenta selekcjonera reprezentacji Szkocji. 60-letni szkoleniowiec poinformował o tym na konferencji prasowej.

Architekt utrzymania Lechii Gdańsk

Na półmetku sezonu 2024/25 sytuacja Lechii Gdańsk wydawała się beznadziejna. Znaczna większość osób śledzących rozgrywki PKO BP Ekstraklasy wieszczyła powrót „Biało-Zielonych” do Betclic 1. Ligi już po roku, bowiem ich strata do bezpiecznej strefy wynosiła aż sześć punktów. Kilka dni po domowej porażce 0:3 z Pogonią Szczecin w 17. kolejce zwolniony został Szymon Grabowski, który to w poprzednim sezonie wywalczył z Lechią powrót do elity już po jednym roku spędzonym w „czyśćcu”, zwanym I ligą.

W meczu z GKS-em Katowice (również przegranym) drużynę poprowadził dotychczasowy asystent Grabowskiego – Radosław Bella. Jednak już w trakcie spotkania w Katowicach napływały informacje, że na trybunach stadionu przy Bukowej obecny jest John Carver, który na stałe przejmie drużynę. Tuż po przegranym 0:2 meczu Lechia oficjalnie ogłosiła Szkota nowym szkoleniowcem pierwszego zespołu. Jego pobyt na Pomorzu zaczął się od serii czterech meczów bez porażki, na którą składały się trzy wygrane, w tym sensacyjna z Lechem 1:0.

Następnie przyszła jednak seria czterech porażek z rzędu, ale po marcowej przerwie reprezentacyjnej (Carver przebywał zresztą w Szkocji, bo jednocześnie pełni rolę asystenta selekcjonera) gdańszczanie niespodziewanie pokonali u siebie mistrza Polski Jagiellonię i po raz pierwszy od pół roku opuścili strefę spadkową. Choć po porażkach w Łodzi (0:2 z Widzewem) oraz w Warszawie (1:2 z Legią) znów znaleźli się pod kreską, następnie ponownie zaliczyli serię czterech meczów bez przegranej, podczas której trzy mecze wygrali i tym samym na stałe opuścili strefę spadkową.

W trakcie tej serii „Biało-Zieloni” zaliczyli zarazem trzy wygrane z rzędu, a dzięki ostatniemu zwycięstwu (domowym z Koroną Kielce 3:2) już na dwie kolejki przed końcem rozgrywek zapewnili sobie utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie, jednocześnie „przyklepując” spadek do Betclic 1. Ligi Śląska Wrocław i Stali Mielec. W następnym sezonie wesoło nie będzie – Lechia na starcie zacznie z -5 punktami na koncie oraz niemal całkowitym zakazem transferowym w związku z problemami finansowymi klubu. Wobec tego to na dzień dobry największy kandydat do spadku.

Carver ponownie dokona cudu?

Być może jednak cud na Pomorzu ponownie się ziści, bowiem Carver zdecydował się przedłużyć wygasający po tym sezonie kontrakt i to – uwaga – aż o trzy lata! Szkot osobiście poinformował o tym na konferencji prasowej przed domowym meczem z GKS-em Katowice, który zakończy zmagania Lechii w sezonie 2024/25. Do spotkania dwóch drużyn – które stracą po nim miano beniaminka PKO BP Ekstraklasy – dojdzie w sobotę 25 maja o godzinie 17:30, tak samo jak w przypadku pozostałych ośmiu meczów 34. kolejki tych rozgrywek.

„Biało-Zieloni” ten sezon zakończyć mogą maksymalnie na 14. miejscu, z którego zresztą przystępują do starcia z „GieKSą”. Katowiczanie zaś do rywalizacji w Gdańsku przystąpią z dziewiątej pozycji, a w najlepszym możliwym przypadku na koniec uplasują się na szóstym miejscu, co byłoby ich najlepszym wynikiem od czasu zdobytego w 2003 roku brązowego medalu mistrzostw Polski.

fot. PressFocus

Przede wszystkim fan uniwersum polskiej piki. Dzięki mistrzostwu Leicester stał się fanem Premier League. Rodowity poznaniak.

Bonus 200% od wpłaty
do 400 zł!
Betis - Valencia
Obie strzelą
kurs
1,55
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)