Jagiellonia ma nowego napastnika. Będzie kolejnym skalpem Masłowskiego?

Jak doskonale wiadomo, Jagiellonia Białystok swoje możliwości finansowe ma dość skromne i zmuszają one klub raczej do szukania okazji niż transferowego szaleństwa. Na szczęście w klubie pracuje Łukasz Masłowski, który w roli dyrektora sportowego w Białymstoku wyszukał już kilku piłkarzy, którzy pociągnęli „Dumę Podlasia” na szczyt polskiej ekstraklasy. Tak było oczywiście z Afimico Pululu. Czyżby nadszedł kolejny skalp?
Jagiellonia rozpoczyna zakupy
Jagiellonia Białystok w sezonie 2024/25 zajęła trzecie miejsce w Ekstraklasie i dotarła do dwóch ćwierćfinałów: Pucharu Polski i przede wszystkim – Ligi Konferencji. Aby kontynuować dalszy rozwój klubu, potrzeba do tego stałego ulepszania kadry. Tym bardziej, że przecież zespół ponownie zagra w Lidze Konferencji i czekają go mecze co trzy dni. W Białymstoku na gotówce nie śpią, więc trzeba jeszcze dokładniej niż zwykle oglądać każdego zawodnika. Sam Łukasz Masłowski przyznał: – Jagę nie stać na gotowców. Wydaje się, że „Jaga” znalazła kogoś takiego w Holandii.
Dimitris Rallis do czerwca 2025 prawnie związany jest z SC Heerenveen. W mijającym sezonie w Eredivisie zanotował tylko 870 minut i trafił dwukrotnie do siatki klubu z Fryzji w 24 ligowych meczach. Podpisał w Polsce umowę do czerwca 2028 roku. Spekuluje się, że jest on następcą jednego z napastników – obaj bowiem bardzo możliwe, że odejdą z klubu.
💥 𝗭𝗔𝗖𝗭𝗬𝗡𝗔𝗠𝗬 𝗢𝗞𝗜𝗘𝗡𝗞𝗢 💥
Nowym piłkarzem Jagiellonii Białystok został Dimitris Rallis 🆕. 20-letni napastnik związał się z Żółto-Czerwonymi trzyletnią umową 🖊️. Grek będzie występował z numerem 26 🇬🇷.
Dimi, witamy w Żółto-Czerwonej rodzinie 💛❤️!
— Jagiellonia Białystok (@Jagiellonia1920) May 27, 2025
Grecki snajper urodził się w 2005 roku w Zwolle, ale mimo to zdecydował się reprezentować Grecję. To wychowanek ww. holenderskiego klubu. Przebył tam długą drogę jako junior, bowiem był członkiem zarówno drużyny U17, U18, jak i U21. Od lipca 2024 roku za to grał w pierwszym zespole – głównie jako rezerwowy – 12 razy dokładnie wchodził z ławki, a 11 razy lądował w podstawowej jedenastce, 10 meczów z kolei w pełni przesiedział na ławce.
Co ciekawe, holenderskie portale podają, iż Heerenveen zaproponowało mu nowy, lepszy kontrakt, ale skusił się na polską ofertę i postanowił kontynuować karierę poza Holandią: – Pożegnanie nigdy nie jest łatwe. Szczególnie z klubem, którego byłem członkiem przez dziesięć lat. Wybieram inną ścieżkę, ponieważ czuję, że jest to konieczne dla dalszego rozwoju i osiągnięcia moich celów – mówił, gdy jeszcze nie było wiadomo, że trafi akurat do „Jagi”. Kiedy już padła nazwa klubu, to powiedział, że odpowiada mu polski projekt, a ofensywny, totalny futbol, który mu pokazano zrobił na nim wrażenie.
Po sezonie będą porządki
Jagiellonia po kolejnym udanym sezonie znów będzie robić wietrzenie szatni. Sukces trzeba czasem spieniężyć i niewątpliwie dochodzi powoli do momentu, że Białystok stanie się za mały dla wielu zawodników. Mowa choćby o Afimico Pululu, który został królem strzelców Ligi Konferencji 2024/25 – pełno jest klubów zainteresowanych jego usługami. Wymieniano choćby Parmę, Udinese, Olympiakos czy Besiktas. Łukasz Masłowski w wywiadzie u Tomasza Ćwiąkały powiedział, że klub oczekiwałby za Pululu aż 6 milionów euro. To ponad połowa tego, co udało się zarobić za Ligę Konferencji (10 mln).
💬 Włodar: Czy jest możliwe, że Drachal dołączy do Jagiellonii, a Lamine Diaby-Fadiga do Rakowa, z dopłatą ze strony częstochowian?
🗨️ Masłowski: Tak, jest to możliwe.
[@Meczykipl] pic.twitter.com/ncqcoYluto
— 𝗝𝗮𝗴𝗮𝗨𝗽𝗱𝗮𝘁𝗲𝘀 (@JagaUpdatesPL) May 27, 2025
Pod kątem wzmocnienia pod koniec sezonu spekulowano także o skrzydłowym z ligi austriackiej – Quincym Butlerze z WSG Tirol. W minionej kampanii trafił on czterokrotnie i asystował trzykrotnie w 10. drużynie ligi. W kontekście letnich sprzedaży nie można też zapominać o Mateuszu Skrzypczaku czy Sławomirze Abramowiczu. Obaj zostali powołani na czerwcowe mecze, odpowiednio kadry seniorów, jak i U21. Mieli już także zainteresowanie ze strony włoskich klubów. Portal „JB1920” poinformował, że bardzo możliwe jest pożegnanie Tomasa Silvy, a także Jarosława Kubickiego.
Jak zasugerowano na „Gali Ekstraklasy” – jest szansa na wymianę Jagiellonii z Rakowem w kontekście pozyskania Dawida Drachala i pozbycia się dość nieskutecznego Lamine Diaby-Fadigi. Jagiellonia w nowym sezonie wystąpi w eliminacjach Ligi Konferencji – obroniła trzecią lokatę w lidze remisem 1:1 z głównym konkurentem do zajęcia jej miejsca w tych rozgrywkach, czyli Pogonią Szczecin.
Fot. PressFocus