Jak poinformował Guillermo Rai z „The Athletic”, Endrick doznał nawrotu kontuzji, z którą zmagał się już w maju. Młody brazylijski napastnik będzie musiał pauzować przez co najmniej kilka tygodni, a jego udział w pierwszych meczach nowego sezonu stoi pod dużym znakiem zapytania. To poważny cios dla 18-latka, który liczył, że uda mu się w końcu na dobre przebić do wyjściowej jedenastki „Królewskich”. Przede wszystkim mógł mieć nadzieję na występy w sparingach np. z Glasgow Rangers 25 lipca. Te nadzieje uleciały.
Wykluczył Endricka z gry uraz mięśniowy – ten sam, który wcześniej zmusił go do wcześniejszego zakończenia sezonu ligowego jeszcze przed ostatnią kolejką z Realem Sociedad. Brazylijczyk nie zdążył wrócić do zdrowia na Klubowe Mistrzostwa Świata i nie zagrał w żadnym ze spotkań turnieju, który dla „Królewskich” zakończył się na półfinale. PSG zmiażdżyło Real aż 4:0.
Endrick ominie początek sezonu?
Co gorsza, czas działa teraz na niekorzyść Endricka. Mówi się nawet o pauzie dwumiesięcznej. Real Madryt rozpocznie sezon 19 sierpnia spotkaniem z Osasuną. Nie wydaje się, by do tego czasu młody snajper zdążył wrócić do pełnej sprawności, a na pewno ominą go sparingi. Jego miejsce w drużynie może ponownie zająć Gonzalo Garcia – wychowanek Realu Madryt, który w trakcie Klubowych Mistrzostw Świata wykorzystał swoją szansę w stu procentach. 20-latek był jednym z największych objawień turnieju – strzelił cztery gole i zanotował asystę w sześciu występach, co dało mu tytuł króla strzelców.
Dla Endricka kontuzja w takim momencie to bardzo zła wiadomość. Jego pierwszy sezon w Madrycie był trudny – pełnił głównie rolę rezerwowego, spędzając na boisku 847 minut i notując siedem bramek oraz jedną asystę. Błyszczał w Copa del Rey – tam dostawał najwięcej szans, to też strzelił w tych rozgrywkach aż pięć ze swoich bramek. Teraz miał nadzieję na mocny start i walkę o regularne występy, jednak zdrowie po raz kolejny pokrzyżowało jego plany. Choć młody wiekiem, Brazylijczyk już teraz musi zmierzyć się z presją i konkurencją, która w Realu Madryt nigdy nie śpi.
W ostatnich dniach pojawiły się spekulacje, że Real Madryt mógłby wypożyczyć Endricka, aby dać mu więcej czasu na grę, zwłaszcza do hiszpańskiego klubu, takiego jak Real Oviedo. Mógłby tam spotkać legendarnego Santiago Cazorlę, który przedłużył kontrakt z klubem dzieciństwa. Endrick nie chciał jednak opuszczać „Królewskich”.
fot. PressFocus