OFICJALNIE: Górnik Zabrze z dziesiątym letnim transferem. To „stary znajomy” sprzed lat

Górnik Zabrze szaleje z transferami. Nie tylko wymienia piłkarzy, ale też zatrudnił nowego trenera – Michala Gasparika. Słowak po przygodzie w Spartaku Trnawa dostał kolejne wyzwanie i wydaje się, że klub, w którym gra Lukas Podolski podchodzi do nowych rozgrywek z ogromnymi ambicjami. Teraz przyszedł czas, aby zadbać co nieco o dobrego ducha w szatni.
„Lubię wracać tam, gdzie byłem” po śląsku
Klub grający na stadionie im. Ernesta Pohla zakontraktował po raz drugi Tomasza Loskę. Górnik Zabrze posiadał w swoich szeregach bramkarza w latach 2014-2020, choć w międzyczasie został trzykrotnie wypożyczony. Bramkarz urodzony w Knurowie (z miastem którym kojarzony jest doskonale znany Jerzy Dudek) był przez pewien czas „jedynką”. Pojechał na EURO U21 w 2019 roku do Włoch z kadrą Czesława Michniewicza, co pokazuje, że drzemał w nim całkiem duży potencjał. Jest on 10. nowym zawodnikiem sprowadzonym latem do klubu.
Niy ma wōntpliwości. Torman 🧤 pic.twitter.com/gZm8i2yn0U
— Górnik Zabrze (@GornikZabrzeSSA) June 23, 2025
Piłkarz po ponownym podpisaniu umowy w Zabrzu powiedział: – Gdy tylko pojawiła się możliwość ponownej gry w Górniku nie zastanawiałem się ani chwili. Dla mnie to coś więcej niż klub i praca. Piłkarze często całują herb drużyny w której grają, ja ten herb mam w sercu. Dla Loski zrobiło się miejsce po odejściu w ramach transferu gotówkowego Filipa Majchrowicza do Radomiaka. Dla byłego piłkarza Sirius oraz Pafos – to także powrót do znanego sobie miasta. Górnik miał zarobić 100 tysięcy złotych. Z Górnika do Śląska odszedł też Michał Szromnik. Nastąpi więc całkowita wymiana bramkarzy.
Tomasz Loska taką całkowitą „jedynką” Górnika był w sezonie 2017/18. Zagrał wtedy aż w 36 ligowych meczach i zanotował wg „EkstraStats” 113 udanych interwencji, co dało mu ok. 69% skuteczności (lepsza od Jana Muchy, Dusana Kuciaka czy Łukasza Załuski), ale do najlepszych trochę brakowało. Był jednak powszechnie chwalony za kilka spektakularnych występów. Na przykład tak grał z Legią:
Tomasz Loska Show vs Legia!!!💪⚽️👏 @FairSportAgency #Gienek #jedziedurch pic.twitter.com/JEwdSw0YRB
— Rafał Kędzior (@rkedzior) November 19, 2017
Przez pierwsze 15 lat swojej kariery zawsze grał w klubach z województwa śląskiego. W 2020 roku zmieniło się to, bowiem trafił do małopolskiej ekipy o ekstraklasowych ambicjach, Bruk-Betu Termaliki. Był też na chwilę na Dolnym Śląsku, gdzie zagrał w jednym spotkaniu ligowym w Śląsku Wrocław. Teraz 29-latek zdecydował się wrócić do klubu, w którym rozegrał już prawie 80 meczów. Nowa umowa Loski obowiązywać będzie do czerwca 2026 roku.
Górnik Zabrze i transferowe realia
Loska prawdopodobnie będzie numerem dwa z uwagi na wypożyczenie Marcela Łubika. Bramkarz polskiego pochodzenia był bowiem rewelacją pierwszoligowych zmagań w barwach GKS-u Tychy i zanosi się, że to on będzie jedynką u nowego szkoleniowca Michala Gasparika. Śląski bramkarz z kolei w pewnym momencie zyskał odrobinę na popularności po wywiadzie na youtube’owym kanale „Foot Truck”. Dał się wtedy poznać jako dusza towarzystwa i człowiek o sporym poczuciu humoru, który dba o dobry nastrój szatni.
Poza Loską i Łubikiem Górnik Zabrze sprowadził do drużyny osiem nowych wzmocnień. Wcześniej dyrektor sportowy Łukasz Milik wraz ze swoimi współpracownikami ściągnęli następujących zawodników: Theodorosa Tsirigotisa, Gabriela Barbosę, Jarosława Kubickiego, Michala Sacka, Wiktora Nowaka, Natana Dzięgielewskiego, Young-jun Goha, Bastiena Donio. Górnik Zabrze w minionym sezonie zajął 9. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy – do ligowego podium stracił 14 punktów, a do mistrza z Poznania 23 oczka. Wszystko przez bardzo kiepską końcówkę.
Fot. PressFocus