ŁKS z kolejnym transferem na „dziewiątkę”. W CV ma mistrzostwo Polski

Choć ŁKS dokonał już solidnego wzmocnienia na pozycję „dziewiątki”, to sprowadził mu konkurenta, który w CV ma mistrzostwo Polski, a także występy w europejskich pucharach. Na poziomie Betclic 1. Ligi zagra on po raz pierwszy od pięciu lat. Być może na zapleczu PKO BP Ekstraklasy się odnajdzie, bo w najwyższej lidze skutecznością nie zachwycał.
ŁKS Łódź z transferem mistrza Polski
Choć Fabian Piasecki związany był z Piastem Gliwice kontraktem aż do końca 2026 roku, już półtora roku przed wygaśnięciem umowy został skreślony. Niebiesko-czerwoni dali mu wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy wraz z 12 innymi zawodnikami. Piast Gliwice zrobił solidne sprzątanie kadry. W śląskim mieście mistrz Polski z Rakowem Częstochowa spędził półtora roku, rozgrywając w tym czasie 34 mecze i strzelając… tylko pięć goli. Ostatni raz do siatki trafił 8 listopada 2024 roku, a równo miesiąc później ostatni raz znalazł się w wyjściowej jedenastce.
Zaledwie jeden gol na 800 ligowych minut sezonu 2024/25 to wynik słabiutki, ale na znalezienie nowego klubu 30-latek długo czekać nie musiał, choć musiał zrobić krok wstecz z poziomem rozgrywek i po raz pierwszy od sezonu 2019/20 zagra poza Ekstraklasą. Szymon Janczyk z portalu „Weszło” poinformował bowiem, że wychowanek Górnika Zabrze lada moment zostanie zawodnikiem ŁKS-u Łódź. Klub zaplanował mu już testy medyczne.
Piasecki to drugi napastnik, który tego lata zasili szeregi dwukrotnego mistrza Polski. Wcześniej „Rycerze Wiosny” zakontraktowali Mateusza Lewandowskiego, który ma za sobą najlepszy sezon na tym poziomie. Były już piłkarz Wisły Płock na wypożyczeniu w Chrobrym Głogów strzelił dziewięć goli i zaliczył trzy asysty w 25 meczach Betclic 1. Ligi.
🚨 Łódzki Klub Sportowy wybrał nowego napastnika! Fabian Piasecki finalizuje transfer do pierwszoligowca.
Więcej:https://t.co/MA7t31qiyX
— Szymon Janczyk (@sz_janczyk) June 24, 2025
Wcześniej Piasecki był też jednym z tych napastników Rakowa Częstochowa, wobec których zastanawiano się, czy to na pewno ten kaliber. Napastnik wraca do gry o poziom niżej. ŁKS będzie trzecim klubem w karierze Piaseckiego, z którym zagra na zapleczu Ekstraklasy. Latem 2017 roku dołączył do Miedzi Legnica, z którą w sezonie 2017/18 wywalczył pierwszy w historii klubu awans do elity. Strzelił wtedy dziewięć goli. „Miedzianka” do Ekstraklasy awansowała wraz z Zagłębiem Sosnowiec i wraz z nim już po roku wróciła do I ligi.
Po spadku Piasecki zamienił Miedź na Zagłębie i w jego barwach w sezonie 2019/20 został królem strzelców I ligi. W 32 meczach zdobył 17 bramek, czym zapracował sobie na transfer do Śląska Wrocław. Od tego momentu wychowanek Górnika Zabrze przez pięć lat występował na poziomie Ekstraklasy, notując w tym czasie 21 goli i 15 asyst w 151 występach, ale też nigdy nie błyszcząc jakąś wielką skutecznością.
FESTIWAL PIĘKNYCH GOLI W @_Ekstraklasa_ TRWA🙆♂️🙆♂️ #PIAŚLĄ
W taki sposób w doliczonym czasie gry do remisu doprowadził Fabian Piasecki💣💣 pic.twitter.com/C5LTgiFzsF
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 22, 2021
„Rycerze Wiosny” celują w powrót do elity
ŁKS ma za sobą najgorszy sezon od 2017/18, gdy występował jeszcze na poziomie II ligi. Łodzianie już na pięć kolejek przed końcem sezonu Betclic 1. Ligi stracili matematyczne szanse na baraże, a finalnie zajęli dopiero 11. miejsce. Teraz swoimi ruchami transferowymi jasno pokazują, że brak awansu do elity będzie rozczarowaniem. Szeregi dwukrotnego mistrza Polski zasili bowiem zawodnicy, którzy w ostatnich sezonach występowali na poziomie PKO BP Ekstraklasy – Artur Craciun i Miłosz Szczepański. Do tego zespół Szymona Grabowskiego wzmocnił Sebastian Ernst, który na koncie ma 211 występów, 15 goli i 19 asyst na poziomie 2. Bundesligi.
fot. PressFocus