Zawodnik Juventusu odmówił transferu, a agent krytykuje klub

Juventus i Timothy Weah nie mają w ostatnich dniach po drodze. Amerykański zawodnik wedle najnowszych doniesień odmówił przenosin do klubu z Premier League. Jednak w całej sytuacji mocno odbiła się także wypowiedź jego agenta, który jest wyraźnie poirytowany próbą wypchnięcia Timothy’ego z klubu i skomentował wszystko w dosadnych słowach.
Juventus nie sprzeda Weaha
Od dłuższego czasu w mediach pojawiały się informacje, na temat potencjalnego przejścia Timothy’ego Weaha do angielskiego Nottingham Forest. Wraz z nim w całej transakcji miał uczestniczyć także Samuel Mbangula, który w przeciwieństwie do Amerykanina był zdecydowany na przenosiny.
Jak podawała m.in. „La Gazzeta dello Sport” – duet miał być wyceniany na łącznie 25 milionów euro (angielskie media mówiły raczej o 20 milionach), co jednak w aktualnych czasach na rynku transferowym wydaje się bardzo sprzyjającą kwotą. Nottingham Forest oczywiście chce się wzmocnić, po tym jak po niesamowitym sezonie zapewnili sobie awans do europejskich rozgrywek. Długo walczyli nawet o TOP 5, które gwarantowało awans do Ligi Mistrzów, a po jednym z meczów właściciel klubu… zrugał Nuno Espirito Santo. Skończyło się to wszystko 7. miejscem i awansem do Ligi Konferencji.
🚨❌ Understand Tim Weah has now rejected move to Nottingham Forest.
The player has no intention to accept the proposal and negotiations with Juventus for USMNT winger expected to collapse.
Nottingham Forest has been informed now. pic.twitter.com/WCRPfSofB8
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) June 26, 2025
Z informacji, które przekazał dobrze wszystkim znany Fabrizio Romano, zawodnik nie zamierza przenosić się do Premier League. Odmówił takiej opcji i raczej nic nie wskazuje na to, aby Amerykanin znalazł się w składzie rewelacji ostatniego sezonu angielskiej ekstraklasy. Nie wiemy, co w przypadku Samuela Mbanguli, ale taka wspólna transakcja już się nie wydarzy. Ma on jeszcze długi kontrakt z Juve, który obowiązuje do 2028 roku.
„To wstyd” – huczy agent
Timothy Weah w ostatnim sezonie był ważnym elementem drużyny, rozgrywając 30 spotkań w Serie A i strzelił pięć goli. Nie był może zawodnikiem, który grał każdy mecz od deski do deski, ale zanotował łącznie prawie 1700 minut w samej włoskiej ekstraklasie. Ogólnie w sezonie 2024/25 rozegrał ponad 2300 minut, co daje mu 13. miejsce w klubie pod tym względem. Pojechał na Klubowe Mistrzostwa Świata, które odbywają się w jego ojczyźnie. W pierwszym meczu wygranym z Al-Ain Weah pojawił się na murawie w drugiej połowie.
W kolejnym meczu już nie wszedł na boisko, a w spotkaniu z Manchesterem City zabrakło go w kadrze meczowej – Juventus poniósł wysoką porażkę 2:5. Był to wyraźny sygnał dla zawodnika i obserwatorów, szczególnie w obliczu nasilających się informacji o potencjalnych przenosinach do Premier League. Wszystko to nie spodobało się agentowi piłkarza – Badou Sambague, który bardzo mocno wyraził swoją opinię na temat zachowania klubu.
Timothy Weah jest fantastycznym zawodnikiem i fantastycznym kolegą z drużyny. Widok ludzi, którzy zachowują się w taki sposób dla pieniędzy i są niezwykle samolubni, bardzo mnie rozczarował. To wstyd. Dopóki tu będę, nikt nie będzie naciskał na żadnego z piłkarza, których reprezentuję, aby poszedł w prawo lub w lewo jak marionetka.
Na ten moment sytuacja wydaje się mocno napięta i nie do końca jesteśmy pewni, jaka przyszłość czeka reprezentanta Stanów Zjednoczonych. Wedle wszelkich informacji nie przejdzie on jednak do Nottingham Forest.
❗️JUST IN: Timothy Weah’s agent, Badou Sambague: "Weah is a fantastic player and teammate. Seeing people behave like this out of greed and selfishness really disappointed me. It’s a shame."
— via @NicoSchira | @OddAlerts pic.twitter.com/sJvvBphZbE
— Forza Juventus (@ForzaJuveEN) June 27, 2025
Fot. screen/Youtube