Mistrz świata wraca do gry po banicji dopingowej. Wraz z nim dawny włoski talent

Sporą burzę we włoskim środowisku spowodowała afera z udziałem Alejandro „Papu” Gomeza. W 2023 roku mistrz świata wpadł na dopingu, bowiem próbka pobrana przed mundialem w Katarze wykazała obecność niedozwolonych substancji. Rok po tym, jak razem z Argentyną Papu sięgnął po mistrzostwo świata, został ukarany zakazem gry na okres 24 miesięcy. Wkrótce wróci on na boisko, a jego kwestie kontraktowe rozstrzygną się w ciągu najbliższych godzin.
Mistrz świata (i nie tylko on) wraca do gry
Mistrz świata z 2022 roku wraca do gry. Alejandro „Papu” Gomez po raz ostatni zagrał w meczu piłkarskim dokładnie 8 października 2023 roku w spotkaniu Serie A. Był to mecz jego nowej drużyny – Monzy – z Salernitaną, wygrany 3:0. Drugi mecz w barwach „Brianzolich” okazał się jednak ostatnim. Wyniknęło bowiem, że w Sevilli po jednym z meczów wykryto u niego niedozwoloną substancję i zawieszono go na dwa lata. W międzyczasie (od zbadania próbki do wyników) zagrał na MŚ 2022 w Katarze, gdzie rozegrał dwa spotkania i po turnieju mógł o sobie mówić jak o mistrzu świata.
Jesienią 2024 roku trenował z hiszpańskim Club Deportivo Manchego, a w grudniu 2024 roku mistrz świata trenował z trzecioligowym włoskim Renate – przyznał wtedy, że liczy na powrót już w kolejnym sezonie. I tak też się stanie, bowiem na finiszu są negocjacje z beniaminkiem Serie B, czyli Padovą. Jego zawieszenie upływa w październiku tego roku i po tym czasie będzie mógł w pełni legalnie grać w oficjalnych meczach. Wkrótce ma on podpisać niezbędne dla transferu dokumenty. Wróci mimo już 37 lat na karku.
Papu jest dobrze znany w Italii głównie przez grę w Atalancie Bergamo, gdzie pełnił rolę kapitana. Przyszedł tam jeszcze przed erą Gian Piero Gasperiniego, a ten później uczynił z niego wielką gwiazdę. W sezonie 2016/17 Papu strzelił w Serie A 16 goli i miał 10 asyst, świetny był też w jego wykonaniu sezon 2019/20 z siedmioma golami i 16 ligowymi asystami oraz ćwierćfinałem Ligi Mistrzów. „La Dea” w covidowym turnieju jednomeczowym prowadziła nawet 1:0 z PSG, lecz paryżanie w samej końcówce trafili dwukrotnie. Na koniec kariery w Atalancie Papu pokłócił się jednak z Gasperinim o zmianę pozycji w trakcie meczu.
🚨🇦🇷 Papu Gómez returns to professional football as he’s set to sign for Italian second division side Padova.
Agreement done and contracts set to be signed soon. pic.twitter.com/66bw99UqhR
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) July 3, 2025
Mistrz świata ma mieć jednak ciekawe towarzystwo. Drugim z istotnych wzmocnień Padovy ma być Daniele Baselli. Po raz ostatni zagrał on w meczu piłkarskim 29 września 2024 roku, kiedy to jego Como grało z Hellasem Werona Pawła Dawidowicza. Od tamtej pory pomocnik nie ujrzał murawy z perspektywy meczowej czynnego piłkarza nawet na minutę. Ostatni raz w kadrze meczowej był 30 grudnia 2024 z Lecce.
Baselli niegdyś był wielkim talentem we włoskiej skali. Swego czasu łączono go z Milanem. Jego kariera nie poszła jednak tak jak miała. Przez cały czas gry regularnie doskwierały mu różne urazy. W skali proporcji można go z polskiego podwórka porównać choćby do Rafała Wolskiego.
Daniele Baselli#SerieAMen #UominiTIM pic.twitter.com/DDsbRHhfXA
— Nycjuventus ⚜️ (@SerieAScout_) September 12, 2024
Realia, w jakich znajduje się Padova
Nowy (wkrótce) klub w jakim zagra mistrz świata to beniaminek Serie B. Padova ma na swoim koncie też 16 sezonów w Serie A, a ostatni raz grała w niej w sezonie 1995/96. Jako piłkarz zaczynał tam Alessandro Del Piero, a w trakcie swojej kariery kapitanem był Vincenzo Italiano.
Padova swój sezon rozpocznie od meczu 1/32 finału Coppa Italia 10 sierpnia. Jej rywalem na Stadio Euganeo będzie Vicenza – druga ekipa Serie C grupy A poprzedniego sezonu. Co ciekawe, obie drużyny nie tak dawno grały ze sobą w jednej grupie trzeciej ligi. Wtedy to klub z rodzinnego miasta Del Piero na finiszu rozgrywek pokonał rywali o trzy oczka w tabeli końcowej (86:83).
Fot. PressFocus