Korona Kielce idzie iberyjską drogą. Hiszpan odszedł, Hiszpan przyszedł

Korona Kielce straciła swojego najlepszego strzelca Adriana Dalmau po negocjacyjnym fiasku. Jeden Hiszpan odszedł, no to drugi Hiszpan przyszedł. „Scyzory” poszły tą samą drogą, zatrudniając nowego napastnika.

Dalmau sporą stratą

Podczas letniej przerwy Koronę Kielce czekała rewolucja. W związku z wygaśnięciem kontraktów klub opuściło aż 10 zawodników – legendarny dla Korony – Piotr Malarczyk, Miłosz Trojak, Jauhienij Szykauka, Dominick Zator, Shuma Nagamatsu, Marcus Godinho, Pedro Nuno, Jakub Konstantyn oraz Igor Kośmicki i Yoafa Hofmayster. To nie wszystko. Korona straciła też tych, których najchętniej by zatrzymała – sprzedała za 1,5 mln euro do Widzewa Mariusza Fornalczyka oraz nie dogadała się ze strzelcem 10 goli w PKO BP Ekstraklasie – Adrianem Dalmau, który dziś jest już graczem Piasta Gliwice.

Hiszpan mówił: – Drodzy fani Korony. Po dwóch niesamowitych sezonach mój czas w tym klubie dobiegł końca. Odchodzę z poczuciem satysfakcji, że pomogłem klubowi pozostać w lidze, w której zasługuje, by być. Czułem Waszą miłość i wsparcie od pierwszego dnia, w którym założyłem koszulkę Waszego klubu, do ostatniego momentu, w którym mogłem przed Wami zagrać. Wspólnie przeżywaliśmy emocjonujące chwile, jak na koniec poprzedniego sezonu [2023/24] i niesamowite, jak w tym roku, gdzie byliśmy jedną z najlepszych drużyn w Ekstraklasie.

Nowy Dom Adriana! 🏡🔵🔴

👀 W roli głównej: Adrian Dalmau
🎥 Reżyseria: Piast Gliwice
🏟 Miejsce akcji: Okrzei 20 pic.twitter.com/xrjhThEmAo

— Piast Gliwice (@PiastGliwiceSA) June 11, 2025

Dalmau był podstawową dziewiątką, rozegrał blisko 2000 ligowych minut. Był w tym strzelaniu regularny na przestrzeni całego sezonu. Tylko jedną bramkę zdobył z rzutu karnego, a wszystkie pozostałe z gry. Być może ten dorobek jeszcze by poprawił, ale już na koniec rundy wiosennej kontuzja uda wykluczyła go na miesiąc i musiał opuścić aż pięć spotkań. Duża szansa, że coś by w nich „ukłuł”. Trafiał z mocnymi zespołami – Legią, Rakowem, Jagiellonią. W Kielcach spędził dwa sezony, ale ten drugi był dla niego dużo lepszy, dlatego klub chciał, żeby pozostał. To się nie udało.

Korona ma nowego Hiszpana w ataku

Skoro Hiszpan okazał się dobrym wyborem na atak, no to trzeba… zastąpić go innym reprezentantem tej narodowości, co jest w Polsce pewną „modą”. Jeśli bowiem przenalizujemy poszczególnych zawodników z poprzedniego sezonu, to właśnie Hiszpanie byli najpopularniejszą zagraniczną nacją – grało ich aż 23 w PKO BP Ekstraklasie, o trzech więcej niż Portugalczyków. Reszta już odstawała. Korona ma jeszcze Pau Restę, środkowego obrońcę oraz kapitana Nono. Teraz dołączy do nich niejaki Antonio Cortés Heredia, czyli po prostu Antonin.

🆕 Antonio Cortés Heredia "Antoñín" nowym zawodnikiem Korony Kielce!

Witamy na pokładzie i życzymy powodzenia w Żółto-Czerwonych barwach! 🟡🔴 pic.twitter.com/YGKB9mEvRr

— Korona Kielce (@Korona_Kielce) July 18, 2025

To 25-letni napastnik, który przyszedł z trzeciej ligi hiszpańskiej, co już jest pewną modą dla polskiej piłki i trendem. Carlitos Lopez okazał się dla Wisły strzałem w dziesiątkę, a później gwiazdą Ekstraklasy. Wiślacy poszli tą drogą i sprowadzili także w podobny sposób Marca Carbo czy Jesusa Alfaro. Jorge Felix i Jesus Jimenez to kolejne przykłady graczy za słabych nawet na drugą ligę hiszpańską, a u nas gwiazd. Wielkim transferem w skali znaczenia dla klubu okazał się też Angel Rodado, a to też piłkarz, który postrzelał w III lidze hiszpańskiej dla UD Ibizy i… Barcelony B.

Antonin ma podobne doświadczenie na poziomie drugiej i trzeciej ligi hiszpańskiej – w tej wyższej rozegrał 78 spotkań, a w niższej 73. W obu zdobył po 13 bramek. Kiedyś zaliczył nawet kilka spotkań w Primera Division – pograł przeciwko Realowi Madryt czy Athletic Bilbao, ale było to dość dawno temu, gdy miał jeszcze 19 lat – w sezonie 2019/20 w barwach Granady. Taka ciekawostka, że zdarzało mu się dzielić napad ze znanym Roberto Soldado (Tottenham, Valencia). Potem sporo grał też w Maladze na drugim poziomie, która ledwo się utrzymała. Strzelił kilka goli i był całkiem szanowany.

Don Antonio Cortes Heredia. Ojalá podamos traerlo de nuevo en propiedad, es malaguismo puro 💙🤍
pic.twitter.com/CZ0abCmzuz

— Javi (@javima_2411) November 23, 2021

Ostatnie dwa lata spędził jednak na trzecim poziomie hiszpańskim – w CD Lugo i Gimnàstic de Tarragona. Grał bardzo dużo – 36 i 37 ligowych spotkań oraz odpowiednio 2000 i 2600 minut. Pod względem strzeleckim dopiero co rozegrał najlepszy sezon w karierze, trafiając do siatki dziesięć razy. Był bliski z Gimnàstic de Tarragona wywalczenia awansu, ale lepszy w finale barażu okazał się Real Sociedad B.

Wcześniej Korona sprowadziła Władimira Nikołowa z ligi bułgarskiej. To z nim będzie rywalizował Hiszpan. Na pewno warto obserwować ruchy do klubu, bo ambicje są większe, odkąd Łukasz Maciejczyk, który jest właścicielem produkującej gilzy i filtry papierosowe firmy Magnus Tobacco został nowym właścicielem. Zwłaszcza zaimponować mogło sprowadzenie Tamara Svetlina z Celje, ćwierćfinalisty Ligi Konferencji. Wydane ok. 850 tysięcy euro to rekord transferowy Korony.

Fot. Korona Kielce