Kolejny wychowanek Legii w GKS-ie Katowice. Zastąpi kluczową postać?

Tego lata do GKS-u Katowice dołączył Maciej Rosołek, który przed rokiem rozstał się z Legią Warszawa po dziewięciu latach. Wówczas wraz z nim stołeczny klub opuścił inny zawodnik, który jest wychowankiem „Wojskowych”. Teraz Rosołek znów będzie dzielił z tym graczem szatnię, a ten będzie miał niełatwą rolę wejścia w buty kluczowej postaci.
Legia z żalem pożegnała wychowanka
Przed rokiem szeregi Legii Warszawa opuścił wychowanek klubu – Filip Rejczyk, który zaledwie trzy miesiące po swoich 17. urodzinach zadebiutował w seniorskiej drużynie „Wojskowych”. Z „eLką” na piersi został mistrzem kraju do lat 19 w sezonie 2023/24, a w lipcu 2023 roku miał okazję znaleźć się w kadrze na wygrany przez zespół Kosty Runjaicia w Częstochowie mecz o Superpuchar Polski.
Z komunikatu Legii o odejściu nastolatka można było wyczuć żal, że ten odchodzi z klubu, bowiem oprócz informacji o niezdecydowaniu się przez niego na przedłużenie wygasającego kontraktu dodano, że była on „na dobrych warunkach wraz ze wskazaną ścieżką rozwoju w pierwszym zespole”. W związku z zakończeniem obowiązywania jego umowy z Legią wraz z dn. 30 czerwca 2024 roku do nowego klubu trafił on na zasadzie „wolnego transferu”. Jego nowym pracodawcą został ówczesny wicemistrz Polski – Śląsk Wrocław.
𝗢𝗙𝗜𝗖𝗝𝗔𝗟𝗡𝗜𝗘: 𝐅𝐢𝐥𝐢𝐩 𝐑𝐞𝐣𝐜𝐳𝐲𝐤 nowym piłkarzem Śląska!
Kolejne dobre wieści, #TRÓJKOLOROWI! 18-letni pomocnik podpisał dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia o następny rok.
Witamy we Wrocławiu, Filip! #Rejczyk2026 🇮🇹
👉 https://t.co/KEyk6Fe0G0 pic.twitter.com/PycE87V1r9
— Śląsk Wrocław (@SlaskWroclawPl) June 17, 2024
Katastrofalny rok w Śląsku
Jednak katastrofalna runda jesienna, na koniec której Śląsk szorował po dnie tabeli PKO BP Ekstraklasy z aż ośmioma punktami straty do bezpiecznej strefy, sprawiła, że już na początku przerwy zimowej klub wytypował listę zawodników do „odpalenia”. W gronie tym znalazł się Rejczyk, który w pierwszej części sezonu wystąpił w siedmiu meczach, ale tylko raz znalazł się w wyjściowej jedenastce, a jego najdłuższy występ potrwał raptem jedną połowę. Łącznie w seniorskiej drużynie rozegrał zaledwie 170 minut i w dodatku zarobił dwie żółte kartki.
Śląsk szukał dla niego opcji wypożyczenia, ale Rejczyk nie był zainteresowany grą w Betclic 1. Lidze, a wyłącznie w PKO BP Ekstraklasie. Wiosną doczekał się gry, ale w… Betclic 3. Lidze. Nowy sztab z Ante Simundzą na czele podjął bowiem decyzję o przesunięciu nastolatka do rezerw. Tam rozegrał 14 meczów, z czego 11 w wyjściowym składzie i choć obejrzał pięć żółtych kartek, to do protokołu meczowego wreszcie wpisał się w oczekiwany od niego sposób – poprzez dwie asysty. Z rezerwami Śląska wywalczył awans do Betclic 2. Ligi, choć w decydującym o awansie meczu (3:1 z Miedzią II Legnica) nie zagrał, bowiem dzień wcześniej wystąpił na poziomie Centralnej Ligi Juniorów w drużynie U19.
W ostatnich tygodniach Śląsk Wrocław próbował wypożyczyć Filipa Rejczyka. Piłkarz odrzucił zainteresowanie kilku klubów 1. Ligi. Interesowała go tylko Ekstraklasa. Najbliższy czas spędzi w trzecioligowych rezerwach. Kto wie, być może jeszcze na pierwszoligowe boiska zawita, ale w… pic.twitter.com/uEcsSeHDUD
— Bartosz Wieczorek (@Bart_Wieczorek) February 25, 2025
Zagra z dawnym kolegą z Legii
Rejczyk jednocześnie zaliczył awans do Betclic 2. Ligi, ale i spadek z PKO BP Ekstraklasy, z którą w poprzednim sezonie Śląsk pożegnał się po 17 latach występowania w niej. W związku ze spadkiem Śląsk skorzystał z obowiązujących przepisów i rozwiązał umowy z kilkoma graczami, w tym z Rejczykiem. Mimo słabego na najwyższym szczeblu rozgrywkowym sezonu 23-krotny reprezentant polskich młodzieżówek przykuł uwagę klubu PKO BP Ekstraklasy. Po perturbacjach podpisał trzyletnią umowę z opcją przedłużenia o rok z GKS-em Katowice.
„Po perturbacjach”, bowiem jeszcze kilka dni temu informowano, że stronom nie udało się osiągnąć porozumienia. Finalnie jednak 19-latek dołączył do zespołu Rafała Góraka. Znów będzie miał okazję dzielić szatnię z Maciejem Rosołkiem, którego spotkał już w Legii. Wychowanek „Wojskowych” także przed rokiem opuścił stołeczny klub, a tego lata przeniósł się do”GieKSy” po zrezygnowaniu z niego przez Piasta Gliwice.
W piątkowy wieczór przychodzimy z dobrymi nowinami!
𝗙𝗶𝗹𝗶𝗽 𝗥𝗲𝗷𝗰𝘇𝘆𝗸 w GieKSie! 🟡🟢⚫
INFO 👉 https://t.co/atZ3c8eGgX
PS: to nie koniec wieści na dzisiaj 🤫 pic.twitter.com/wmvc5EreIp
— GKS Katowice (@_GKSKatowice_) July 18, 2025
Filip Rejczyk to drugi sprowadzony przez GKS tego lata zawodnik, który w środku pola wypełni lukę po Oskarze Repce. Ten zamienił bowiem Katowice na Częstochowę, a miejscowy Raków wyłożył na niego ok. trzy miliony złotych, co było największą sprzedażą „GieKSy” od czasu transferu legendarnego Jana Furtoka do HSV z 1988 roku. W miejsce Repki wskoczył Kacper Łukasiak, ale wychowanek Legii z pewnością będzie naciskał na adepta akademii Pogoni Szczecin, który tego lata zamienił stolicę Pomorza Zachodniego na stolicę woj. śląskiego.
fot. PressFocus