Hit w Ekstraklasie! Tomasz Pieńko odejdzie z Zagłębia do krajowego rywala

Od dłuższego czasu trwały rozważania i dyskusje, jaka przyszłość czeka Tomasza Pieńkę. Wszystko wskazywało na to, że młodzieżowy reprezentant Polski odejdzie z Zagłębia Lubin. Miał oferty z zagranicy, mówiło się choćby o Turcji, jednak chętne na tego gracza były także dwa polskie kluby – Lech Poznań i Raków Częstochowa. Transfer właśnie ruszył!
Pieńko zostaje w Ekstraklasie
Lech Poznań na swojej liście życzeń do wzmocnienia ofensywy miał Tomasza Pieńkę. Mistrz Polski szukał potencjalnego zastępcy dla Afonso Sousy oraz gracza na skrzydło. Zagłębie otrzymało nawet z Wielkopolski konkretne oferty za swojego zawodnika, jednak nie udało się osiągnąć porozumienia, a Lech wzmocnił się i to bardzo szybko innymi graczami. Są to: Leo Bengtsson, Luis Palma i Pablo Rodriguez.
Sam Pieńko mógł też spróbować swoich sił poza granicami Polski. Chętna miała być hiszpańska Granada, gdzie ostatnio występował Kamil Jóźwiak czy Gio Citaiszwili, ale oferta przedstawiona „Miedziowym” miała być ułożona w taki sposób, że otrzymanie gotówki byłoby możliwe tylko przy spełnieniu odpowiednich warunków. Jak to często bywa, zainteresowanie przejawiały też kluby tureckie, jednak finalnie ten kierunek również został odrzucony.
W obliczu braku konkretów Pieńko normalnie przygotowywał się z Zagłębiem do sezonu. Inauguracyjny mecz w Łodzi z Widzewem zaczął na ławce. Leszek Ojrzyński wpuścił go w 60. minucie. Na nic się to zdało, bowiem to gospodarze okazali się lepsi po jedynej, pięknej bramce zdobytej przez Juljana Shehu. To był ostatni występ Pieńki w barwach 15. drużyny minionego sezonu Ekstraklasy. Jak poinformował Tomasz Włodarczyk, oczekiwany skutek przyniosła determinacja Rakowa Częstochowa, który wzmocni się uzdolnionym ofensywnym zawodnikiem.
🚨Tomasz Pieńko zostanie zawodnikiem Rakowa Częstochowa! Transfer z Zagłębia Lubin dogadany.
21-latek przejdzie dziś testy medyczne i podpisze pięcioletni kontrakt:
▶️ https://t.co/fvJ0VprXfM pic.twitter.com/3KKNAKUtKC
— Tomasz Włodarczyk (@wlodar85) July 24, 2025
Tomasz Pieńko to zawodnik, który… delikatnie mówiąc – budzi podziały. Jedni uważają, że to ogromny talent, inni z kolei, że jest przereklamowany i notuje bardzo kiepskie liczby, jak na ofensywnego zawodnika. Jedna asysta w całym sezonie 2023/24 na 1700 minut gry to był żenujący wynik. Przyjście trenera Marcina Włodarskiego, który znał go z młodzieżówek, trochę go odblokowało – od razu strzelił gola z Radomiakiem, a potem z Górnikiem Zabrze. Niestety znów nastąpiła ligowa posucha. Kolejne gole strzelał już dla trenera Leszka Ojrzyńskiego, a w kwietniu był nawet najlepszym młodzieżowcem ligi.
W całym sezonie ośmiokrotnie trafił do siatki, jednak miał spore falowania formy. Przeciwko Piastowi Gliwice Pieńko zmarnował kilka świetnych szans i grał beznadziejnie. Jego nieskuteczność nie pomogła trenerowi Włodarskiemu, który kilka dni później został zwolniony. Trzy trafienia z ośmiu zaliczył bezpośrednio z rzutów karnych, choć np. na wagę trzech punktów z Jagiellonią Białystok w 88. minucie, gdy musiał utrzymać nerwy na wodzy. Pieńko to przede wszystkim uniwersalny piłkarz, bo może grać zarówno w ataku, jak i na obu skrzydłach.
Tomasz Pieńko najlepszy w kwietniu! 💪
Pomocnik @ZaglebieLubin ze swoim pierwszym w karierze tytułem Młodzieżowca Miesiąca @grajmy_razem👏 pic.twitter.com/c6I01C0jMB— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) May 13, 2025
Pieńko pomoże w europejskich pucharach?
Według doniesień dziennikarza kwestią godzin mają być testy medyczne i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to zostanie podpisany kontrakt na najbliższe pięć lat. Wicemistrz Polski ma zapłacić przeciwnikowi z Ekstraklasy 1,5 mln euro, jednak ta kwota może jeszcze wzrosnąć w postaci bonusów, gdy wypełnione zostaną odpowiednie warunki zawarte w umowie.
Raków potrzebował zawodnika do wzmocnienia rywalizacji za plecami napastnika. Szczególnie istotne stało się to przy kontuzji Iviego Lopeza. Obecnie Marek Papszun do dyspozycji na pozycji ofensywnego pomocnika ma: Michaela Ameyawa, Jesusa Diaza, Adriano Amorima czy Lamine Diaby-Fadigę, który również jest letnim nabytkiem transferowym. Pozyskany został również z innego klubu Ekstraklasy. Pod Jasną Górę na zasadzie wymiany z Dawidem Drachalem trafił z Jagiellonii Białystok.
Ivi López przeszedł zaplanowany dodatkowy zabieg kolana. Hiszpan jest już w trakcie rehabilitacji, która przebiega zgodnie z planem i potrwa od 6 do 8 tygodni.
Ivi, wracaj szybko do zdrowia! ✊ pic.twitter.com/gGGXqSULHg
— Raków Częstochowa (@Rakow1921) June 26, 2025
Wicemistrz Polski zmagania w Ekstraklasie zaczął od zwycięstwa 1:0 z GKS-em Katowice. W europejskich pucharach pierwszym przeciwnikiem wicemistrza kraju jest słowacka MSK Żylina. W tym dwumeczu Pieńko nie będzie mógł uczestniczyć, jednak jeśli jego nowy zespół upora się z przeciwnikiem to od następnej fazy eliminacji będzie już do dyspozycji trenera.